Filozof i my. Generalnie krzepimy, ale czasem życie dołuje

[Anneke_]

Reklama rodzinna, czyli dostałam prezent od Juniora.
https://www.youtube.com/watch?v=68Jqx6GqwAM

przepiękne!

[Tyiga]

Reklama rodzinna, czyli dostałam prezent od Juniora.
https://www.youtube.com/watch?v=68Jqx6GqwAM

Robi wrażenie

[Megana]

Junior dziękuje i poleca. :>
A tu link dla niezdecydowanych na kogo głosować w tym miesiącu.
viewtopic.php?f=1&t=135282&start=1020

[morelowa]

A jak już tu wlazłaś to mogłabyś coś więcej ponapisywać.

[inga.mm]

Megana, chyba nie dałaś się wygonić?

[Megana]

Co tu pisać, jak nawet Korabiewice maja problemy... i to jakie...

https://www.facebook.com/Schronisko.w.Korabiewicach

[inga.mm]

[fenek_k]

Piekne

[morelowa]

Błeeee..
... plasterek Conchity..
I raczej przesada z zajmowaniem sie facetem.

[inga.mm]

nie można powiedzieć, że "ciacho". Przynajmniej w odniesieniu do obrazka

[Megana]

Bez tego durnego zarostu to niezłe ciacho.

[Lidka]

A jaka to właściwie płeć?
Nie śledzę zbyt starannie dziejów i chyba mi się pomieszało.

[Megana]

Facet.
http://i.iplsc.com/-/00038NTAL8E962RO-C317-F3.jpg

[Megana]

Trochę reklamy...
viewtopic.php?f=20&t=162385&view=unread#unread

I powiedzcie mi, drogie fachowe ciotki, bo w kwestii zatykania sie kotów absolutnie nie mam doświadczenia.
Zatkała nam się Sielawka, Teżet sam z nią po wetach jeździł, a że on się nie wykłóca, nie mądrzy i kartą płatniczą szafuje, kotce została zrobione USG a potem operacja, co kosztowało na wstępie, bagatelka, 800.
Potem była leczona trzustka za kolejne stówki.
No ja nie chcę też się mądrzyć, ale chyba nie robi się operacji za każdym zatkaniem? Postanowiłam na ewentualne inne zatkania być przygotowana i teraz powiedzcie, mam kupić parafinę i w razie jakiś podejrzeń mogę zaaplikować kotu dopyszcznie?
Nasi weci są bardzo autorytatywni i koszmarnie drodzy...

[Lidka]

Nasz Tuptuś ma tendencje do zatykania się.
Ma coś nie tak z jakimś uchyłkiem czy tam nie wiem już czym na końcu przewodu.
No i tak jak widzę, że już zaczyna szukać sobie miejsca w dziwnych kątach, próbuje i nic, to dostaje laktulozę. A jak jesteśmy na luzie po takim wyciśnięciu kamienia to staram się mu dawać w miarę regularnie wątróbkę a czasem mleko.
Jak się tego pilnuje to nie ma większych kłopotów.