
nooo... myślelim, myslelim śmy i wyszło tak:
bo ja siem zapytowuję jak to jest ,że taki mały czarny pójdzie do doktora na wizytę i nie wie, jak się przedstawić -bo nie ma imienia , straszne , nie?
tak se pomyślałem,że gdybym ja nie mjał imienia, to mogli mnie w tej klinice zgubić , ukraść albo co

a tak napisali mi , gdym nietomny był jeszcze i mje Duzi znaleźli po tym napisie, pamiętacie, jak to było?

No i wykombinowalim śmy z Gupolkiem,że trza temu czarnemu kotu imie dać , bo on będzie u doktora z tym kikutkiem nóżki i pewnie czeba tam bedzie amputyłowac czy jakos tak,znaczy tą nogę odjać mu,aby mógł lepiej chodzić
A jakby kto takom mamom chciał być, to prosim pieniondz licytowac za to imię i kto da wiecej to będzie mjał zagranicznego chrześniaka

To nasz mały bohater szukający mamy chrzestnej


stratujemy od 10zł
licytacja trwa do 31 grudnia, aby kotek w Nowy Rok wszedł jako pełnoprawny nasz obywatel

zapraszamy
p.s. a taka mam chrzestna dostanie niespodziewajki z tajemniczej puszki z sowom. Morf przygotował,wienc będzie git na pewno


jerzykowka 10zł
czarno-czarni 13zł
alessandra 15zł
pirulasińska 20zł
Agneska 30zł
zjawka 40zł
iwona66 50zł
Agneska 60zł
iwona66 70zł
Miodalik 79zł

Mamą chrzestną zostaje Miodalik
