Niestety prócz schroniska mamy dalsze wydatki - dwie kotki z Prószkowa, które muszą pilnie znaleźć nowy, wspólny dom a w dotychczasowym nie mają nawet kuwet, nie wspominając o odrobaczaniu, szczepieniu czy sterylce. To też musimy wziąć na siebie. Moja tymczasowa Wojtusia-Zołza ze schroniska nabawiła się zapalenia płuc (prócz początków PNN z którymi walczymy od maja) Wszystko to generuje ogromne koszty. Dlatego też prosimy o wszelką pomoc, o każdą złotówkę. Dlatego też wystawiam bazarek 
Ten będzie szybki i prosty. Mamy coś, czemu Twój kot się nie oprze! Wiem, bo przetestowałam na swojej Czwórcy
A są to, tadam, tadam - zielone, futrzaste gwizdki kocimiętkowe! Czyli futerkowy futeralik w kształcie zielonego gwizdka z "dziurką" zamykaną szczelnie na rzep przez którą do środka gwiazdka wsypujemy świeżutkie kocie zioło 
Zioło oczywiście w komplecie Gwizdki bardzo dobrej, znanej tu i ówdzie firmy Karlie. Moje koty je po prostu uwielbiają - tulą się do nich, liżą, trącają łapką po podłodze i za nimi gonią Gwizdki można wyprać, są naprawdę trwałe. Gwizdek - cegiełka kosztuje 20zł. Już z przesyłką aczkolwiek cała kwota trafia do kotów, ja pokrywam koszty przesyłki. Wiem, że może to być zbyt duża kwota jak za gwizdeczek, ale nie mam wyjścia
Gwizdków jest sześć. Zapraszam!
Miniaturki oczywiście powiększają się po kliku do dużych, wyraźnych zdjęć
Gwizdki kupili:
ariel piccolo daga80 -Buffy- 
