Kinya pisze:20 km od Olsztyna, na wsi, jest kotka, która została dotkliwie pogryziona, być może przez psa. Ma wyrwany kawałek pyszczka, uszkodzone oko i tak funkcjonuje od kilku tygodni. Dodatkowo wczoraj wróciła po kolejnym pogryzieniu, cała zakrwawiona, bez ucha
Kotka ma trójkę maluchów które karmi, a które najprawdopodobniej skończą zabite przez gospodarzy, podobnie jak wcześniejsze mioty. Kotka jest oswojona przez letników, maluchy niestety są dzikie; że kotka karmi, to nie można jej zabrać bez dzieci, a wyłapać je ciężko, dlatego zgłaszający sprawę kotki stamtąd nie zabrali i proszą o pomoc.
Mazurka przed odłowieniem wyglądała tak

Uploaded with ImageShack.us
A tu zdjęcie kici z 9 sierpnia, już w lecznicy - koszmar... aż dziw, że w tym wszystkim jest zdrowe oko, na które kicia całe szczęście widzi

I dzisiejszy post Kinya:
Kinya pisze:Stan Mazurki wstrząsnął nawet doktorem Jagielskim. Kicia ma nowotwór płaskonabłonkowy. Istniałaby możliwość interwencji chirurgicznej (bo to najczęstsza metoda leczenia) ale w jej przypadku jest już dużo za późno.
Radioterapia jest także niemożliwa (chociażby ze względów logistycznych).
Chemioterapia w jej przypadku byłaby męczeniem zwierzęcia, ponieważ szanse na pozytywne efekty są bardzo małe.
Brak możliwości zastosowania powyższych, pozostawia dwie opcje
1. leczenie paliatywne
2. eutanazja
Doktor bardzo dokładnie wypytywał o jej stan psychiczny, apetyt itd., sprawdził wyniki krwi. Ponieważ nasza Mazurka jest tak dzielna, nie zachowuje się jak zwierzę cierpiące i nie poddaje się, zdecydowaliśmy o wprowadzeniu tej pierwszej opcji.
Doktor powiedział, że nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić jak bolesny jest ten rak, więc leki przeciwbólowe, które dostawała Mazurka były jak najbardziej słusznym rozwiązaniem.
Dostałam wytyczne co do medykamentów jakie powinna Kicia dostawać. Nie ma tego dużo, środek przeciwbólowy jako podstawa, plus antybiotyk który będzie ograniczał wydzielanie ropy. Do tego zakrapianie rany preparatem oliwkowa. Wówczas rana nie będzie wysychała i nie będzie pękać, np. przy jedzeniu. Trzeba ją będzie oczyszczać, tak jak robiono to do tej pory.
Tak więc generalnie dotychczasowe postępowanie wetów było jak najbardziej prawidłowe, bo szło tym samym torem.
Kici należy przede wszystkim zapewnić spokój i kontakt z człowiekiem, którego bardzo łaknie. Leki, które doktor zalecił, znacząco podniosą komfort jej życia i tylko tyle możemy jej dać. Kiedy - jak napisał w zaleceniu - stan zwierzęcia stanie się nieakceptowalny, należy podjąć decyzję o uśpieniu.
Nie dopytywałam ile to może potrwać, bo Mazurka zadziwia tym, że w ogóle jeszcze żyje, więc nikt nie chce tutaj prorokować.
Kicia miała oczyszczaną ranę, dostała zastrzyki i kroplówkę.
Szczerze mówiąc spodziewałam się podobnej diagnozy, ale i tak od wczoraj chodzę kompletnie rozbita.
Musze napisać teraz o finansach. Mogą być jakimś problemem, bo leki które zalecił doktor nie należą do najtańszych, a jej fundusz znacznie nam się skurczył (sam ten wyjazd to Warszawy to chyba blisko 400 złotych, sprawdzę i zaktualizuję rozliczenie). Do 705 złotych w Wieliczce doszło jeszcze 200 za pobyt, dodatkowe pożywienie, odżywki i inne frykasy, które kazałam Mazurce podawać (oczywiście nie liczę tego co sama jej przywoziłam "z miasta", to był wkład polhof i mój).
Oczywiście nie możemy dalej trzymać jej w lecznicowej klatce, bo to byłoby znęcaniem się (chociaż wczoraj tak ochoczo do niej wskakiwała, jakby przez te dwa dni tylko na to czekała). Chcemy ją zawieźć do domu, który na nią czeka, jednak znając wyjątkową sytuację polhof (nie mogę tu więcej napisać, ale wypadki przecież chodzą po ludziach) wiem, że potrzebne będzie choćby częściowe wsparcie dalszej kuracji.
Wiem, że dla wielu to szaleństwo, już od dawna spotykalam opinie, że Mazurkę trzeba uśpić, bo przecież na pewno jej nie pomożemy, a jest tyle innych kotów w potrzebie... Rozumiem takie podejście, ale dla mnie głównym argumentem przeciwko podejmowaniu decyzji o eutanazji jest to, że ona naprawdę bardzo chce żyć.
Fanty bazarkowe ufundowała ewan
Fanty są nowiutkie, prosto ze sklepu, z metkami
Zachęcam do gorącej licytacji z częstymi przebiciami ceny
Ps. Naszyjniki w celach poglądowych, co do długości i wyglądu na człowieku obfociłam na swojej prywatnej szyi
A oto, co proponujemy:
1. Żółty naszyjnik w formie rozety na wstążeczce - dł. 42 cm + 5 cm łańcuszka przedłużającego; średnica rozety 6 cm.

Sprzedane mamut za 18 zł
2. Kremowy naszyjnik w formie kokardki na wstążeczce - dł. 42 cm + 5 cm łańcuszka przedłużającego; szerokość kokardki 3 cm, długość 5,5 cm.

Sprzedane mamut za 18 zł
3. Różowy naszyjnik-kwiatek na wstążeczce - dł. 42 cm + 5 cm łańcuszka przedłużającego; średnica kwiatka 4 cm. Naszyjnik zapakowany w folię - wyjęłam do zdjęć, gdyż opakowanie odbijało światło...
Sprzedane mamut za 18 zł
4. Czarno-biały naszyjnik w formie serca na bawełnianych sznureczkach - dł. 42 cm + 5 cm łańcuszka przedłużającego; szerokość serca 4,5 cm, długość 5,5 cm.

Sprzedane mamut za 13,50 zł
5. Malinowo-różowy naszyjnik w marynarskim stylu na plecionym sznurze
- długość 54 cm + 54 cm łańcuszka przedłużającego

Cena wywoławcza: 17,50 zł
Cena kup teraz: 22,50 zł
6. Naszyjnik bardzo kolorowy
- na solidnym łańcuszku - długość 76 cm + 8 cm "zwisu"

Cena wywoławcza: 17,50 zł
Cena kup teraz: 22,50 zł
7. Bransoletka z czarnych paciorków - 10 sznurków połączonych satynową kokardką - na gumce;

Sprzedane vega29 za 13,50 zł
8. Bransoletka z szarych koralików-perełek - 10 sznurków połączonych satynową kokardką - na gumce;

Sprzedane Hańka za 13,50 zł
9. Bransoletka z kremowych, przezroczystych i złotych koralików-perełek - 5 sznurków połączonych złotymi perełkami - na gumce - dostępne 2 szt.;

Cena wywoławcza: 14 zł
Cena kup teraz: 18 zł
1 szt.: sprzedane vega29 za 18 zł
10. Kolczyki - złote szerokie koła - średnica ok. 6,5 cm, szerokość w najszerszym miejscu - 2 cm

Sprzedane magicmada za 13,50 zł
11. Kolczyki - srebrne szerokie koła z żakardowym wzorem - średnica ok. 4,5 cm, szerokość w najszerszym miejscu - 1,5 cm - dostępne 2 komplety

Cena wywoławcza: 10,50 zł
Cena kup teraz: 13,50 zł
1 para sprzedana kasia86 za 13,50 zł
12 Kolczyki koła z przywieszkami - srebrno-niebieskie - na sztyfcie, średnica 3 cm, długość 4 cm

Sprzedane kasia86 za 13,50 zł
13. Skarpetki Primark - komplet 2 par, rozmiar uniwersalny od 37 do 41. Jedna para w cętki, druga w paski. Barwy szare. Skład: skarpetki w panterkę: 60 % bawełna, 27 % poliester, 12 % nylon, 1 % elastan; skarpetki w paski: 53 % bawełna, 30 % poliester, 15 % nylon, 2 % elastan

Sprzedane vega29 za 13,50 zł
14. Skarpetki Primark - czarne do kostki z koronką (widać na zdjęciu z fleszem), rozmiar uniwersalny od 37 do 41. Skład: 7 % poliester, 93 % nylon - dostępne 2 pary;

Cena wywoławcza: 7 zł
Cena kup teraz: 9 zł
1 para sprzedana olamichalska za 9 zł
15. Tunika w różową krateczkę na regulowanych ramiączkach Denim Co. - rozmiar 42 (brytyjskie 16).

Cena wywoławcza: 24,50 zł
Cena kup teraz: 31,50 zł
16. Komplet 5 par kolorowych bawełnianych stringów marki Dunnes w rozmiarze 38 - 100 % bawełna: Kolory: 1 x ostry róż, 1 x białe z błękitną gumką, 1 x białe z różową gumką, 2 x w kolorowe paseczki (tak myślę, gdyż z opakowania w celach fotograficznych wyjmowałam tylko pierwsze z brzegu

Cena wywoławcza: 17,50 zł
Cena kup teraz: 22,50zł
17. Komplet 2 par skarpetko-kapci marki Primark w rozmiarze uniwersalnym 37-41. Kolor różowy. Uszyte z miłej w dotyku materii frotkowo-misiowej. Na spodach posiadają antypoślizgowe gumki (takie jak w dziecięcych skarpetkach z ABS-em

Sprzedane olamichalska za 18 zł
18. Czarne płócienne tenisówki z cyrkoniami Primark Atmosphere - rozmiar z metki 39, ale wypada raczej na 38, na szczupłą stopę! Długość wkładki 24,5 cm, podeszwa gumowa.

Cena wywoławcza: 28 zł
Cena kup teraz: 36 zł
Koszty wysyłki, zgodne z cennikiem Poczty Polskiej, pokrywa kupujący.
Bazarek trwa do wtorku, 19.10.2010 r. do godz. 22.00
ZAPRASZAMY!!!





