viewtopic.php?f=27&t=88426&p=4035283#p4035283
Tyciek walczy z upartym zakażeniem herpeswirusowym i zapaleniem rogówki.
Tyciek pojawił się u mnie 6 tyg. temu - telefon - "słyszałam że pani doktor zajmuje się adopcjami kotów, jak go pani nie weźmie to zawiozę do schroniska". Schronisko=panleukopenia+katar=śmierć.
Ważył 660g, dziś już 1740g.
Na starcie - świerzbowiec uszny, wszoły, glisty, zaglucone oczy i nos=katar koci. Pani dała mu pogniecione ziemniaki, u mnie rzucił się na suchą karmę rezydentów.
Tak pisałam 08 sierpnia, w moim wątku na pchlim targu :
Zrobiłam dzisiaj podliczenie wydatków na Tycia Guzika czyli prawie-syjama znajdę z parkingu podrzuconego mi 4 tyg temu.
Niestety oko goi się bardzo powoli.
Dotychczasowe leki [6 rodzajów kropel i żeli do oczu - Tobrex, Naclof, Solcoseryl, Corneregel, Gentamicin, Lacrimal], antybiotyki - Synulox, witaminy injekcyjne, Zylexis, odrobaczenie najpierw Pyrantelum, potem Milbemax dla kociąt, Stronghold na świerzbowca usznego, F-lysine na herpeswirusa, kocięce Viyo, Biogen KT, Scanomune, Diarsanyl na biegunkę kosztowały 345,54
Jedzenie suche i mokre 128,56
Zabawki 16,80
To razem daje 490,90
A oto Tyć Guzik, reagujący na imię wujka Irysia : zdjęcie z pierwszego dnia u mnie 13.07, kolejne 5 dni później 18.07, trzecie z 28.07 i czwarte z dziś 24.08 - widać że prawe oko jest zmienione :




Do tych wydatków doszły jeszcze kolejne krople - Difadol, Tears Naturale II, trzecia dawka Zylexis, Traumeel p/zapalnie, Interferon, i szczepionki "na zaś" [zmieniam pracę, kupiłam w starej po cenie hurtowej].
Sumka oscyluje już gdzieś koło 550-570zł.
W planie zakupowym jeszcze Braunol aby zrobić krople do oczu [ok 38zł] i jak się uda to jeszcze jedna konsultacja u innego okulisty.
Ponieważ zmieniam pracę, będę dojeżdżać 40km, muszę kupić jakieś auto, zaczęłam się liczyć z każdym groszem. Postanowiłam uszczuplić swoją kocią kolekcję figurkowo-książkową i wystawić na bazarku aby trochę podreperować budżet i uzyskać środki na dalsze leczenie oczka.
Aukcja każdej rzeczy potrwa tydzień od pierwszej oferty.
Przesyłka na koszt kupującego wg cennika poczty.
Będę aktualizować w miarę możliwości, codziennie wieczorem.
Rzeczy bazarkowe będą w drugim poście.
Równocześnie zapraszam na aukcje allegro - może komuś coś się spodoba.
edit : byliśmy z Tyćkiem u dr Stefanowicza w Arce, w Krakowie. Oczko ma szansę na jeszcze większą regenerację, kropić, kropić, kropić Braunolem z Tears Naturale II, do tego immunomodulacja - Immodulen w zastrzyku lub Scanomune/odpowiedniki. Dostaliśmy także dawkę interferonu ludzkiego.
Są chętni na Tyćka, do domu wychodzącego, mają już 2 inne koty, na razie się waham.