Roczny cornish rex już w nowym domu

[magdaradek]

Milus po 5 min pobytu w domu zjadł ,dał mi buziaka,baranka dostałam i piękne mruczando.

wzruszyłam się.................on wie, że jest juz u siebie

[ruru]

suuuuper!
poprosimy o zdjęcia

[zunia]

Też się cieszę, tym bardziej, że mam sentyment do tej rasy.
Mam nadzieje, że nie obrażę hodowców ale dla mnie korniszek to taki pokręcony syjam

[gosiaa]

Cieszę się ogromnie że Miluś już u siebie

[J.O]

[MaybeXX]

uprzejmie doprasza się kontynuowania relacji

[ruru]

no tak właściwy kot
na właściwym miejscu
jak gdyby nigdy nic

tak, tak kontynuacja wskazana

[Olivia]

Po cichutku się pochwalę, że Miluś z wystawy, który zakochał J.O w korkach urodził się w moim domu. Aaaaaaaaależ ma chłopak zasługę

[MariaD]

J.O zakorkowana?

[J.O]

:dance2:

Po cichutku się pochwalę, że Miluś z wystawy, który zakochał J.O w korkach urodził się w moim domu. Aaaaaaaaależ ma chłopak zasługę

Oli małe sprostowanko.Na wystawie Miluś z Twojej hodowli czarował mojego TZ i jego rozkochał w korkach.Jak TZ zobaczył fotki Kruszyny-Milusia wstawione przez CoolCaty padł i zaraz po pracy jechalismy oglądać korusia.No a resztę znacie.

[Olivia]

HA! podbić TZta to dopiero wyczyn.
BO podbic słabą kobietę, to kazdy korek potrafi

Ogromnie się cieszę, że Twojemu Milusiowi udało się uniknąć poniewierki
Życzę Wam samych szczęśliwych dni razem.

[J.O]

Miluś Kruszon szybko dał znać czemu znalazł się w schronisku.Zaznacza teren i swoją obecność z wielką starannością.

[magdaradek]

Miluś Kruszon szybko dał znać czemu znalazł się w schronisku.Zaznacza teren i swoją obecność z wielką starannością.

ups.....ale zdaje się, że CC mówiła o tym. I że chyba niedawno był kastrowany, więc chyba niedługo mu minie...?

[J.O]

Miluś Kruszon szybko dał znać czemu znalazł się w schronisku.Zaznacza teren i swoją obecność z wielką starannością.

ups.....ale zdaje się, że CC mówiła o tym. I że chyba niedawno był kastrowany, więc chyba niedługo mu minie...?

No ja na to liczę.Choć trafiają tacy co im kastracja nie pomaga.Możliwe że problem występuje bo w domu są inne koty i mało czasu mineło od zabiegu i hormony jeszcze buzują w ciałku Milusia.

[fufu]

Cieszę się i ja z Milusiowego domku