Do schroniska trafili w bardzo podobnym czasie. Idealnie czarna Starsza Pani Przytulanka i dzika, bura dzicz Ingar.

Przytulanka to starsza kotka pozbierana z ulicy. Nie ma prawie ząbków. Jest śliczna, atłasowo-czarna. I przekochana. Imię mówi samo za siebie


Ingar jest kotem piwniczym. Ma ok 8 miesięcy. Na opolskim "damboniowie" żył sobie z pobratymcami w piwnicy (między innymi z Oliwierem). Byli dokarmiani, mieli się całkiem nieźle jak na piwniczaki. Ale przyszedł TEN dzień kiedy zaczęli przeszkadzać


Spotkali się w izolatce:

To był przełom roku, chyba nawet początek stycznia. I tak jest do dziś. Przytulanka opiekuje się młodym Ingarem a młody pomaga Starszej Pani na co dzień


Ingar polubił głaskanie i okazał się nie być dziką dziczą. Wprawdzie wstępnie boi się i ucieka ale jak się go zdybie - można głaskać ile wlezie



Pomóżcie mi znaleźć im wspólny dom! Nie rozdzielajmy ich!

