Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 25, 2009 23:51 Niusia została najszczęśliwszym kotem na świecie :)))

Dzisiaj do południa dzwoniła do mnie kamicielka z informacją, ze na osiedlu jest podrapana kotka...
Zaczęłam wypytywać jak bardzo podrapana (ludzie niestety maja tendencje do wyolbrzymiania problemów)
Karmicielka powiedziała, ze nie wie bo kicia się schowała. U nas problem z miejscem więc obiecałam,z ę oddzwonie jak najszybciej bede mogła i powiem co i jak.
Ok 19 podjechalismy z Gemem do lecznicy osiedlowej gdzie umówilismy się z karmicialką...
Nogi mi sie ugieły :crying:
Koteczka w stanie w jakim widać na zdjęciach do tego smród gnijącej żywcem kotki, lejąca sie ropa, i sam widok. Między tym wszystkim przepiekne oczy wołające o pomoc.
Kicia ma ok 2 lat i bardzo potrzebuje pomocy !!
Kotki nie było 8 dni, najprawdopodobniejsza opcja to wnyki bo koteczka ma rany wskazujące na ten typ pułapki...cala dookoła pocięta. Część ran jest juz podgojonych...
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
tył...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niusia wróciła juz z kliniki. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie kontunuowane jest leczenie. Niusia codziennie ma zmieniane opatrunki, rana jest przemywana riwanolem, smarowana mascia i dodatkowo dochodza opatrunki hydrozelowe.
[b]Niusia potrzebuje wsparcia finansowego na dalsze leczenie i zakup opatrunków i leków.
[/b]
marzec
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzięki pomocy dobrych ludzi Niusia dostała szanse na zycie. Kotka wraca do zdrowia i powoli rozglądamy się za domkiem.
01.05
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niusia juz wygojona i powoli rozgladamy się za domkiem
01.06
Tak teraz wyglądaja plecki
Obrazek
A to Niusia w całej okazałości :lol:
Obrazek
Obrazek

Pieniążki na leczenie kici zbieramy na koncie AFN z dopiskiem "Ogony u fiony"
Numer konta:
VWBank 78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
Alarmowy fundusz nadziei na życie
Ul. Jagiełły 5/19
14-100 Ostróda


Kontakt w sprawie kici
668 859 676
fiona.22@wp.pl :cry:
Ostatnio edytowano Nie maja 16, 2010 20:56 przez fiona.22, łącznie edytowano 14 razy
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lut 25, 2009 23:56

Te zdjęcia są dla ludzi o mocnych nerwach :(
A uwierzcie mi - na żywo wygląda to jeszcze gorzej :(
Ostatnio edytowano Śro lut 25, 2009 23:57 przez Gem, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lut 25, 2009 23:56

Boże aż mi słów brakuje :cry:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lut 25, 2009 23:59

Koszmarnie to wygląda :cry: Jakie rokowania dają weci?

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Czw lut 26, 2009 0:03

Kotka przezyła na mrozie i w stanie jaki widać ok tyg (wg informacji od karmicielki tyle jej nie było)
Temp 38,5 apetyt jest, rokowania niepewne ale walczyc trzeba.
Jeśli nie wda się zakażenie kotka powinna wyjść z tego... :cry:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 26, 2009 0:14

Lekarz, który jako pierwszy udzielił Niusi pomocy, napisał "rokowania ostrożne".
My nie poddajemy się łatwo!
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lut 26, 2009 0:28

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 26, 2009 0:32

Tweety, dziekujemy w imieniu Niusi :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 26, 2009 6:58

o Boże. ja nie mam jak pomóc :cry: antybiotyki mojego tymczaska Arbuza wyczyściły mnie do zera :cry: ale mam pierścione z labradorytem, bardzo ładny-ja nie mam jak mu zrobić zdjęć -nie mam aparatu-jakby ktoś zechciała go wystawić na bazarek, albo co to chętnie przekażę :cry:

aania

 
Posty: 3247
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Czw lut 26, 2009 8:07

Niusiuna śpi sobie przytulona do kocuka i grzeje się termofokiem.. Podniosła głowe jak ja zawołałam :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 26, 2009 8:08

aania pisze:o Boże. ja nie mam jak pomóc :cry: antybiotyki mojego tymczaska Arbuza wyczyściły mnie do zera :cry: ale mam pierścione z labradorytem, bardzo ładny-ja nie mam jak mu zrobić zdjęć -nie mam aparatu-jakby ktoś zechciała go wystawić na bazarek, albo co to chętnie przekażę :cry:


Aania! Ale z tego co wiem to trzymasz 5 tymczasów, czy to nie pomoc????

Brak słów na to co zrobiono tej koteczce.Rany jak ona musi cierpieć :placz:

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 26, 2009 8:48

A najgorsze jest to, to z takimi ranami czlowiek darl by sie w nieboglosy, pieklo do gory nogami postawil, a zwierzaki milcza i tylko sie patrza wielkimi z bolu oczami... jutro wyplata, pojdzie kaska ode mnie. No i ogromne :ok: za dzielna kotenke.
POPRZEDNI NICK: altagela (po zmianie adesu internetowego mnie 'wyprosilo' z forum...). Za utrudnienia w kontakcie przepraszam.
Obrazek

altagela83

 
Posty: 128
Od: Czw lut 12, 2009 10:23
Lokalizacja: Giessen/Niemcy

Post » Czw lut 26, 2009 9:27

Potwornie pokaleczona. Mam nadzieję że uda się ja wyleczyc.

Musiała bardzo cierpieć. Czy dostaje jakieś środki p. bólowe?

Zapraszam na bazarek dla kici
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4110618#4110618

Tylko tak mogę pomóc

Przydałoby się jej jakieś imię
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lut 26, 2009 9:38

o boze jak to wyglada:(
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 26, 2009 9:51

Iburg pisze:Potwornie pokaleczona. Mam nadzieję że uda się ja wyleczyc.

Musiała bardzo cierpieć. Czy dostaje jakieś środki p. bólowe?

Zapraszam na bazarek dla kici
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4110618#4110618

Tylko tak mogę pomóc

Przydałoby się jej jakieś imię


ma na imię Niusia. Niestety, w Krakvecie jej nie przyjmą, bo mają podejrzenie wirusówek u leczonych tam stacjonarnie kotów. Załatwiam miejsce w Arce, tylko, że tam ceny z kosmosu :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości