Szylkretowa Gabrysia - cud miód i toffi na pyszczku :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 20, 2009 22:14 Szylkretowa Gabrysia - cud miód i toffi na pyszczku :)

Zabrana 18 stycznia 2009 z Łomiankowskich działek.

jopop pisze: Szylkretka (...) ok. 1,5 roku, wyrzucona przez kogoś, na działkach pojawia się od jesieni. Do dziś uznawana a kocura :twisted: Niesamowicie przyjazna, na kolanach po prostu rozmruczała się od pierwszej chwili, namolna pieszczocha, wyraźnie szczęśliwa, że ma co ze sobą zrobić. MA OBIECANY DT TYLKO DO PIĄTKU, potrzebuje pilnie ogłoszeń i innego DT/DS.
Obrazek Obrazek




Przywiozłam ją z lecznicy dziś (wczoraj wieczorem była kastrowana) o 11 rano i... dopiero teraz dała mi usiąść przy komputerze :twisted:

Nawet nie trzeba jej głaskać - od razu pakuje się na kolana (już mrucząc - bo do tego nawet kolana nie są jej potrzebne) i zaczyna ugniatać wszystko wokół. Próbuje się tak ułożyć, żeby jak największą częścią ciała przylgnąć do człowieka.

Nie bardzo udało mi się zrobić jej dobre zdjęcie :? - mam tylko dwie ręce na które cały czas poluje w celach niecnych ;) "bo może pogłaszczą". W wyniku czego musiałam robić zdjęcia z kotem na kolanach. Efekt poniżej ;)


Gabrysia jest niespotykanie grzecznym kotem. Mogłaby z nudów np. pogryźć kwiatka którego mam w pokoju, porozrzucać skorupki kasztanów leżące na półce, mogła chociażby sama sobie zdjąć z najniższej półeczki specjalnie dla niej zostawioną piłeczkę - ale tego nie zrobiła :roll: - chyba nie wie, że można. (a piłeczką się bardzo ładnie potrafi bawić :) )

Nie wie też że normalne koty pozostawione same w pokoju drą się na cały dom siedząc pod drzwiami. - Ona tylko miauczy jak chce być pogłaskana. I wtedy kiedy mnie wita po kilku minutach nieobecności w pokoju. :)

Mogłaby mnie chociaż ugryźć albo podrapać :? - ale nie :roll:



Jedyną jej lekką wadą ;) jest to, że ciężko jest się poruszać po mieszkaniu (w moim wypadku tylko jednym pokoju) z kotem włażącym ciągle pod nogi. ;) Ale da się chyba do tego przyzwyczaić. Można ewentualnie nie odrywać nóg od podłoża przechodząc obok kota. 8)


Uwielbia leżeć na ludzkich nogach. I co można uznać za plus - nie pakuje swego szylkretowego futra w twarz 8) Nawet chciałam ją zachęcić (bo mnie dzisiaj od rana głowa boli i chciałam sobie okład z kota zrobić) ale się nie dała przekonać.

Czuje się nieco niepewnie gdy chce się ją przekręcić na plecy (ja tak swoje koty trzymam zazwyczaj na rękach - w pozycji "na niemowlaka" ;) ).

A skoro już mowa o plecach 8) - doskonale się nadaje do ocieplania kręgosłupa lędźwiowego :P
(chciałam się przekręcić na brzuch, bo mi było już nie wygodnie - a jej to chyba obojętne na jakim fragmencie ludzkiego ciała leży. - mogą być równie dobrze łydki od strony tylnej ;) )


Na psy warczy :twisted:


Pochłania straszne ilości jedzenia. Dziś już wchłonęła pół kilo puszki + trochę suchego. Pewnie został jej nawyk z życia "na wolności" - jeść póki jest w misce, bo może zabiorą i nic nie dostanę przez tydzień.


Za chwilę pojawią się zdjęcia.



Aha - ma zabójczo umaszczoną bródkę. Wygląda jakby chłeptała kawę z mlekiem i jej się polało po szyi, albo upaćkała się toffi lub karmelem. Mniam. :love: :lol:



Oczywiście jest zdrowa, żadnych pcheł, świerzbu, grzyba i innych "dodatków" nie ma. Z kuwety korzysta bez najmniejszych problemów ;) Sama znalazła drogę :)
Ostatnio edytowano Wto sty 20, 2009 23:58 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 22:29

Gabrysia ujawniła się gdy szukałyśmy innej kotki, zaczęła na nas miauczeć spod jednego domku. Na widok misek rzuciła się w naszą stronę, nie miałam w garści transportera, więc otworzyłam klatkę łapkę. Weszła od razu i zabrała się za jedzenie. Wszelkie próby przegonienia jej do transportera były nieudane, bo w klatce było jedzenie i tylko to ją interesowało. W końcu po prostu wyjęłam ją rękami (jeszcze nie wiedząc jak bardzo jest miła) i zamknęłam w transporterze.

Całą drogę miałyśmy koncert. A w lecznicy po wyjęciu z transportera natychmiast rozpoczęło się mega mruczenie i mizianie. Usiadłam z nią na kolanach by zrobic zdjęcia - widzicie powyżej jak bardzo są udane, miałam dokładnie ten sam problem co anika - jak zrobić zdjęcie non stop barankującemu kotu.

A Gabrysia po prostu rozwaliła mi się na kolanach brzuchem do góry i przewracała z boku na bok, szczęśliwa, że znów jest na kolanach, a nie na śniegu.

Z relacji karmicielki: pojawila się jesienią, ewidentnie wyrzucona z domu.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 23:04

Piękna kicia :love:
Choruję na taką szylkretkę :1luvu:ale wiem,ze nie mogę :(
Ostatnio edytowano Śro sty 21, 2009 1:06 przez kotek72, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 20, 2009 23:08

Ależ przepiękna kotka z tej Gabrysi :D

Domku :!: domku :!: Gdzie jesteś :?: taka koteczka to skarb :twisted:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Wto sty 20, 2009 23:35

Przemiłe z niej stworzonko!! :1luvu:
Już od drzwi było w kociarni słychać tylko ją, domagającą się miziania i brania na ręce.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 23:47

http://picasaweb.google.pl/nie.boj.sie.cieni/Gabrysia#

Zapraszam do galerii zdjęć Gabrysi :)


Bardzo ciężko jest jej zrobić zdjęcie, na którym cokolwiek widać...



zdjęcia z tego albumu można bez przeszkód kopiować i wykorzystywać do ogłoszeń bądź też przesyłania osobom szukającym kota :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 9:47

Podrzucę z rana :)

Dodałam do albumu kilkanaście nowych zdjęć zrobionych dziś rano. Link powyżej. Będę systematycznie go uzupełniać.
Miałam większe możliwości manewru aparatem, bo kotek nie siedział mi już non-stop na kolanach 8) :twisted:


Kicia wieczorem po zgaszeniu światła wybrała się na okienny parapet i wyglądała przez okno :)
Potem wskoczyła na łóżko i ułożyła się obok mnie cały czas mrucząc.


Kochane futerko :1luvu:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 10:12

jaka piękna :1luvu:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro sty 21, 2009 16:28

cudeńko !!!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 21, 2009 23:43

Ale kochana kocinka!
Gdyby była u mnie, to na pewno Nemo by ją prał... On spuszcza łomot takim grzecznym :roll:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro sty 21, 2009 23:54

Gabrysia już zarezerwowana :)

Szuka tylko transportu do Lublina... :roll:



PS: a teraz od godziny (właśnie wróciłam do domu) siedzi mi na kolanach :) stęskniło się maleństwo :1luvu:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 22, 2009 9:16

Brawo, brawo wspaniała wiadomość :!: :!: :!: :D

Powodzenia malutka :lol:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw sty 22, 2009 9:30

piękna kicia, trzymam kciuki za transport!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw sty 22, 2009 12:09

Dziewczyny, spytajcie na wątku lubelskich tymczasów: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86 ... &start=225
Może ktoś by mógł pomóc, wiem, że jedna koleżanka wybiera się w przyszłą środę do weta do Warszawy z kotkiem, może a nóż widelec?
Obrazek
Obrazek

galleana

 
Posty: 1328
Od: Sob wrz 08, 2007 19:52
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sty 22, 2009 12:14

Tak, spytajcie na Tymczasach koniecznie.
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 604 gości