Tymczasowe przedszkole u Janosi

[dakoti]

Dziewczyny

[Amanda_0net]

[Janosia]

Kochani kotki są już w przedszkolu - niestety katar jest razem z nimi. Same jedzą - bardzo są eleganckie w tej materii.

Wyleczymy, odrobaczymy, zakuwetkujemy i za miesiąc szukamy domków, bo nie ma sensu ich trzymać w ciasnym kojcu jak mogą mieć własnych dużych. Dzikie nie są absolutnie - ktokolwiek je wyrzucil wyrzucil je z domu lub z "przy domu" za co niech mu ziemia ciężką będzie...

[Amanda_0net]

Trzymam kciuki za zdrówko
I zdjęcia, zdjęcia poprosimy

[Anda]

Janosia, to pieknie z Twojej strony, że otworzyłas to przedszkole.

A jak tam twoja, już duża dzidzia z podpisu?

[Janosia]

Anduś, moja duża dzidzia dziś właśnie była zaszczepiona, więc jestem na kwarantannie przez tydzień - zanim podejdę do moich kocić to się szoruję i odkażam preparatorem skórowypalającym. Zobaczymy jaka jestem pod tą warstwą brudu
Obydwie kocice się poza tym kochają obleśnie wręcz, więc problem z agresją starszej minął. Teraz mniejsza goni większą


****
Co do przedszkola to uwaga:

0. Nie zostałam wydziedziczona, ale okrzyknięta nienormalną przez szanowną komisję obserwującą mnie pochyloną nad wanną z 4 kotami.
1. wszystkie koty są człowiekolubiące i głośnomruczące.
2. jeden kot jest kuwetkujący - Pik. SZOK!
3. jeden jest wybitnie człowiekokochający - Carbon.
4. Wszystkie zostały wstępnie umyte, ale jeszcze kapkę podśmierdują ku uciesze moich domowników.
5. Zostały ochrzczone:
czarny mały - Carbon
czarny duży - Pik
buro biała - Latte
burasek - Nugat i on pierwszy zamruczał był

Przedszkole poszło spać, po zrobieniu sajgonu i wyczyszczeniu misek. Zdjęcia więc jutro

[fatalna]

to już? błyskawica

[Anda]

Janosia zanim pstrykniesz zdjęcia bandzie małoletniej, to może masz jakieś swoich panienek??

A co do stwierdzenia, że jestes nienormalna - przywykniesz

Trzymaj się i zdrówka dla brzdąców

[Janosia]

A mam!
Ale jutro dam! Bo dzisiaj już mi od tych atrakcji odchodzi ochota na siłowanie się z elektroniką - brr

[ina11]

A mam!
Ale jutro dam! Bo dzisiaj już mi od tych atrakcji odchodzi ochota na siłowanie się z elektroniką - brr

jutro czyli dziś, więc cierpliwie czekamy aż sie wyśpicie
Janosia bardzo Ci dziękuje!!!!!

[Janosia]

Cała przyjemność po mojej stronie

Przedszkole powitało mnie dzisiaj rano od samych drzwi uroczystym mruczeniem uruchamianym wzrokowo Te maluchy mogą spokojnie iść do mniej "wyrozumiałych" domków, bo oswajać ich nie będzie trzeba
Kuwetka jest pełna - trafiają idealnie wszystkie jak się okazuje - tylko musiała stać w ICH miejscu Duża puszka hillsa paszła w moment i dodatkowo lubią śmietankę 30% więc będą ładne i grube. Kaszki nie lubią za to, ale wypaćkać się w niej i poroznosić po przedszkolu można bo się fajnie klei i nawet ok smakuje jak trzeba łapy wyczyścić

Za chwilę jadę po zakupy dla nich, bo to co wzięłam w lecznicy i miało starczyć do soboty już się wyczerpało

[Janosia]

Aha, a moje rezydentki kolektywnie i jak nigdy nie opuszczają mnie na krok, żeby mi się przypadkiem w wyadoptowywaniu nie pomyliło. Muszą czuć że już jest ich 6 w domu

[ina11]

Aha, a moje rezydentki kolektywnie i jak nigdy nie opuszczają mnie na krok, żeby mi się przypadkiem w wyadoptowywaniu nie pomyliło. Muszą czuć że już jest ich 6 w domu

one już wczoraj wyczuły co sie święci w lecznicy
ale rezydentki masz faktycznie przepiękne!

[Janosia]

Aha, a moje rezydentki kolektywnie i jak nigdy nie opuszczają mnie na krok, żeby mi się przypadkiem w wyadoptowywaniu nie pomyliło. Muszą czuć że już jest ich 6 w domu

one już wczoraj wyczuły co sie święci w lecznicy
ale rezydentki masz faktycznie przepiękne!

Wiesz, one udają że są takie grzeczne i dobrze ułożone Przy ludziach tak udają... W domu do diabły wcielone.

[Rooda]

Cała przyjemność po mojej stronie

Przedszkole powitało mnie dzisiaj rano od samych drzwi uroczystym mruczeniem uruchamianym wzrokowo

no to pięknie )