Pilne kocięta do adpocji

[Torinthiel]

Są do adopcji przedwczorajsze (czyli z 13 VIII) kocięta, sztuk o ile mi wiadomo 7 (z tego 1-2 już mają dom). Sprawa jest pilna, przynajmniej jeśli chodzi o decyzję, bo inaczej trzeba je uśpić a osoby zainteresowane chcą to zrobić jak najszybciej. Podejrzewam że sama adopcja będzie jednak sensownie później bo na razie to są jeszcze za młode, ale decyzja musi być w parę dni. Koty nie są moje, nie widziałem ich na oczy, ale pisze to na prośbę koleżanki u której w piwnicy okociła się bezdomna kotka, a ona sama nie ma w tej chwili dostępu do sieci. Po szczegóły też odsyłam do niej, tel. 693-268-543.

[Jana]

Trochę za mało informacji, gdzie są kocięta? Jak umaszczone (przynajmniej mniej-więcej)?

[Torinthiel]

Się dowiedziałem jeszcze paru rzeczy - Oczywiście adpocja jak osiągną sensowny wiek, teraz tylko decyzja.

Jakie to kotki:
2 rudo-białe kocury
2 szylkretowo-białe kotki
2 czarno-białe kocur i kotka
I podobno raczej spore będą jak dorosną.

Do tego być może do adopcji (ale spokojniej) będzie mama, biało-czarno-ruda.

[Gość]

Trochę za mało informacji, gdzie są kocięta? Jak umaszczone (przynajmniej mniej-więcej)?

Jak umaszczone to juz napisalem, a gdzie sa - w tej chwili w Miedzyrzecu Podlaskim, ale przywiezienie ich do Warszawy jest o ile wiem mozliwe.

[anna57]

Się dowiedziałem jeszcze paru rzeczy - Oczywiście adpocja jak osiągną sensowny wiek, teraz tylko decyzja.

Jakie to kotki:
2 rudo-białe kocury
2 szylkretowo-białe kotki
2 czarno-białe kocur i kotka
I podobno raczej spore będą jak dorosną.

Do tego być może do adopcji (ale spokojniej) będzie mama, biało-czarno-ruda.

Piękne umaszczone, na pewno znajdą domki, ale zdjęcia, zdjęcia, dziewczyny i na stronę adopcyjną dajcie

[Gość]

Się dowiedziałem jeszcze paru rzeczy - Oczywiście adpocja jak osiągną sensowny wiek, teraz tylko decyzja.

Jakie to kotki:
2 rudo-białe kocury
2 szylkretowo-białe kotki
2 czarno-białe kocur i kotka
I podobno raczej spore będą jak dorosną.

Do tego być może do adopcji (ale spokojniej) będzie mama, biało-czarno-ruda.

Piękne umaszczone, na pewno znajdą domki, ale zdjęcia, zdjęcia, dziewczyny i na stronę adopcyjną dajcie

Czesc, to ja, czyli wlascicielka kotow. Potwierdzam, do oddania sa wszystkie kotki lacznie z mama, nikogo nie bedzie sie usypiac, a w najblizszym czasie postaram sie o zdjecia.
Tak na marginesie, Torinthiel to nie dziewczyna
Pozdrawiam
Asterope

[VeganGirl85]

mam nadzieję, że mama zostanie wkrótce wysterylizowana

[Asterope]

[quote="XAgaX"]mam nadzieję, że mama zostanie wkrótce wysterylizowana [/quote

Tak byloby najlepiej, choc ja osobiscie nie jestem w stanie jej tego zapewnic Na operacje w Warszawie chyba nie bedzie mnie stac, a w Miedzyrzecu, skad kicia pochodzi, nie ma nikogo, kto moglby ja zrobic...

W ogole to kicia jest 'moja' dopiero od paru dni, przedtem byla 'osiedlowa' . Umiescilam juz ogloszenie na stronie adopcyjnej (na kilku roznych ) i mam nadzieje, ze szybko znajdzie sie pare osob o dobrym sercu, bo moje trzy pozostale mruczace ksiezniczki zaczynaja juz byc obrazone...

[VeganGirl85]

Słuchaj, tak się składa że też jestem z Warszawy Znajoma "kociara" właścicielka prywatnego azylu dla tych zwierzaków załatwiła ze znajomym/znajomą lek.wet. że zabiegi sterylizacji będą wykonywane po 70 zł od kotki- taniej nawet w Międzyrzecu chyba nie znajdziesz Po namiary zapraszam na pw A jakby już było tak źle, że nawet te 70 będzie za dużo, to postaram się załatwić przez azyl, którego jestem wolontariuszką, aby było za darmo
Pozdrawiam i proszę o wygłaskanie wszystkich wymienionych w wątku kotów
A.