CZARNA KOTKA - Łódź - już w nowym domku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 28, 2005 20:37

Nawiązaliśmy kontakt z indygoindygo. Jutro spotkanie. Poczytałem troche watek szczeciński i mysle, że kota przypadnie mu do gustu.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

drpap

 
Posty: 181
Od: Nie mar 13, 2005 19:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 20:58

drpap pisze:Nawiązaliśmy kontakt z indygoindygo. Jutro spotkanie. Poczytałem troche watek szczeciński i mysle, że kota przypadnie mu do gustu.


szkoda, że kosztem Misi :?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 20:59 jestem

czesc. to ja. faktycznie jutro jade do kotki i mam treme...
nie zapominam o szczeciniance-jest fantastyczna, sprawa jednak nie jest dla mnie prosta z roznych wzgledow.
eh... :(

indygoindygo

 
Posty: 50
Od: Wto sie 23, 2005 21:34

Post » Nie sie 28, 2005 21:01 Re: jestem

indygoindygo pisze:czesc. to ja. faktycznie jutro jade do kotki i mam treme...
nie zapominam o szczeciniance-jest fantastyczna, sprawa jednak nie jest dla mnie prosta z roznych wzgledow.
eh... :(


szkoda, przecież dziewczyny przywiozą kotę, ja ją przetrzymam, szkoda bardzo :?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 21:11

drpap pisze:Nawiązaliśmy kontakt z indygoindygo. Jutro spotkanie. Poczytałem troche watek szczeciński i mysle, że kota przypadnie mu do gustu.


to obrzydliwe ...
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

Post » Nie sie 28, 2005 21:16

Hej, to mój wątek. A poza tym indygo ma sprecyzowane oczekiwania - jak wnioskuję z postow i myślę, że nasza czarnula do nich pasuje. Obejrzy, pogłaszcze, przytuli i zdecyduje. Wolność jest, nie? Nikt go do niczego nie zmusza. Chociaż pariotyzm lokalny powinien mieć troszkę znaczenie. Dlatego nie zgadzam się, że to wszystko kosztem Misi. Jeszcze nic nie postanowione a już takie aluzje. MAGIJA RELAX :!: :!: :!:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

drpap

 
Posty: 181
Od: Nie mar 13, 2005 19:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 21:20

drpap pisze:Hej, to mój wątek!


to co z tego? Nie mogę napisać tego co myślę?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 21:25

Przeczytalam ten watek (a w zasadzie jego final) z wielkim oburzeniem :evil:

drpap pisze:Nawiązaliśmy kontakt z indygoindygo. Jutro spotkanie. Poczytałem troche watek szczeciński i mysle, że kota przypadnie mu do gustu.


drpap - jesli przeczytales faktycznie watek szczecinski, to
po pierwsze: wiesz, ze Misia przebywa caly czas na dworzu, a nie jak twoja czarnulka - pod dachem w domu tymczasowym;
po drugie: twoja konkluzja o przypadaniu do gustu jest co najmniej nie na miejscu 8O Aga23 nie po to zakladala swoj watek, zeby robic z niego odsylacz i wzornik dla innych :evil: ;
po trzecie: jak mogles, kurka wodna, tak postapic???? Czy ty czulbys sie swietnie, jakby ci ktos twoim kosztem zalatwial swoje sprawy??? i tak bez zenady o tym piszesz??? gdzie jest jakiekolwiek poczucie przyzwoitosci w tej kwestii????

idygoindygo
czesc. to ja. faktycznie jutro jade do kotki i mam treme...
nie zapominam o szczeciniance-jest fantastyczna, sprawa jednak nie jest dla mnie prosta z roznych wzgledow.
eh...


brak mi slow na twoja beztroske i kompletny brak odpowiedzialnosci :?
Po co bylo robic nadzieje Adze, angazowac w to wszystko Magije, ktora zaoferowala pomoc w transporcie i nade wszystko tak sie naigrywac z ludzkiego zaangazowania :evil:

Powiem jeszcze tylko tyle, ze jak widze takie watki to mnie szlag jasny trafia :evil: :evil:
Gość
 

Post » Nie sie 28, 2005 21:33

Co to za obrzydliwa postawa :evil: :evil: Misia jest biednym czekajacym kotkiem który przebywa na dworze i spi w kartonie. Wiesz co z nia sie stanie jak przyjdzie zima? Bo ja wiem..............
Sam sie relaksuj z ta swiadomoscia :evil:
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 28, 2005 21:33

To powyzej, to bylam ja - Mircea. Sorki za brak loginu.

Acha - i nie bylo w tym poscie zadnej "kurki wodnej"!!!!! Prosze uprzejmie adminow o nie poprawianie moich postow, a jak kogos przeklenstwa raza, to niech je wykropkuje, a nie wpisuje mi takich dupereli!
Ostatnio edytowano Nie sie 28, 2005 21:36 przez mircea, łącznie edytowano 1 raz
"Idiotów jest niewielu, ale są tak sprytnie rozstawieni, że trafiasz na nich na każdym kroku."

mircea

 
Posty: 22005
Od: Śro lip 13, 2005 0:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 28, 2005 21:35

:evil: :evil: :evil: brak słow......
Ostatnio edytowano Nie sie 28, 2005 21:35 przez Aga 995, łącznie edytowano 1 raz
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 28, 2005 21:35

indygo, pisałam już w Misiowym wątku, napiszę i tutaj, jeśli jedynym dylematem jest transport kici, to bardzo proszę, nie zastanawiaj się, ona żyje na podwórku, ona cierpi na brak człowieka, jej naprawdę tylko0 tego potrzeba, nieważne czy 10, 50 czy 300 km dalej, proszę, przemyśl to, poczytaj jakie odległości pokonują koty by znależć swój dom, poczytaj że nie jest to dla nich dramat, wręcz przeciwnie, czy wiesz, że dzika Satynka po przyjechaniu z Krakowa, czując, ze to jest jej miejsce, zaufała nam? Zaufała choć nigdy nie potrafiła komu innemu? Czy wiesz, że Taurus przejechawszy 500km, przespał dzień i baraszkował? Był najszczęśliwszy, czy wiesz, że mała Lukrecja przyjeżdżając tu, jadąc w aucie ponad 6 godz, pierwsze co zrobiła to zamruczała? Tricky wieziona przeze mnie z Poznania, całą drogę obserwowałą współpasażerów i w domu ocierała się swoim ludziom o nogi?

drpap, nie wiem o co chodzi z tym lokalnym patriotyzmem, bo mnie chodzi o dobro kota, kota który najprawdopodobniej przeżyje zimę w kartonowym pudełku
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 21:35

Anonymous pisze:
Powiem jeszcze tylko tyle, ze jak widze takie watki to mnie szlag jasny trafia :evil: :evil:



Ludzie co się dzieje. Zgłosił się do mnie indygo, że chciałby zobaczyć kotkę, zapytał czy ciągle jest do wydania. Potwierdziłem i umówiłem na spotkanie. Wszystko. Jeżeli zfinalizował sprawę adopcji Misi to nic o tym nie wiem. Jeżeli nie - to...................................

I nie piszcie co jest obrzydliwe a co nie. Duży jestem chlopczyk i mam własne zdanie i zasady. NIE CHCĘ ZASZKODZIĆ ŻADNEMU KOTU. To że nasza czarnulka ma tymczasowy dom nie ma tu żadnego znaczenia.

Dlatego zważajcie na formę wypowiedzi a anonimy wypisujcie na forum GW.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

drpap

 
Posty: 181
Od: Nie mar 13, 2005 19:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 28, 2005 21:37

Duzy chłopczyk powiadasz? :twisted: :twisted:
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 28, 2005 21:39

Zacytujcie jeden mój wpis z wątku szczecińskiego :regulamin: :regulamin: :regulamin:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

drpap

 
Posty: 181
Od: Nie mar 13, 2005 19:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości