Strona 180 z 186

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Sob kwi 06, 2024 6:31
przez ASK@
Dziś spotkałam aż trzy jeże. Dwa piły z kałuży na leśnej ścieżce. Trzeci "przebiegał" przez ulicę. Aż kroku przyspieszyłam by ew go przenieść lub podsadzić bo krawężnik wysoki. Dał radę. Szczęście, że aut było mało.
Przyglądałam się jednemu, co się ostał, uważnie. Siedział wśród zielska. Ale nie wyglądał na chorego. Chudszy był ale bystry i bez kleszczy. Przynajmniej tam gdzie widoczny był. Jakie to piękne zwierzęta. A jakie mają długie pazury!
Martwi mnie,że nie widać ich bytności na kotłowni. Chrupy stoją ale ich nie widać.
Pod podłogą na kortach są ich odchody ale i tak porządek w misce z suchym jest. Wszędzie stoją miski/pojemniki płaskie by miały co pić. Nie tylko one. Drobnica insza też wyłazi.

Przypadkiem wczoraj wypatrzyłam swoją miskę, która zginęła jakiś czas temu. Rzadko chodzę tymi drogami a wczoraj wracałam i oczko moje pomarańcz zobaczyło. A to ona, moja zaginiona. 8O Na 4 podwórku. Dzieci ją zapitoliły. Wszystko wyglądało jakby "domek" sobie robiły. Byłam okrutna i ją zabrałam. Zobaczymy ile się ustoi. Jakby co to wiem gdzie szukać. Tak myślałam, że to dzieciaki ale nie sądziłam, że taki kawałek przeszły by sobie pojemnik przywłaszczyć.
Niestety, zabrałam. Trudno, paskudna jestem. Ale widok ptaków kręcących się w miejscu jej stania aż mnie poruszył.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Sob kwi 06, 2024 7:22
przez aga66
Trzeba by łańcuszkiem przymocować to może by dłużej postała. Ja przywiązuję miski sznurkiem bo giną w cudowny sposób.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Nie kwi 07, 2024 7:56
przez ASK@
aga66 pisze:Trzeba by łańcuszkiem przymocować to może by dłużej postała. Ja przywiązuję miski sznurkiem bo giną w cudowny sposób.

Też dobry pomysł.

Uff, zrobiłam wstępnie PIT. Nawet zapisałam a nie jak w tamtym roku, wyszłam se i już...wszystko znikło :placz: Spokojnie jeszcze jutro przejrzę i trza wysłać.

Szykuje się piękna pogoda. Rano jednak, tak przed piątą, zimny wiatr był. A rosa była taka obfita jakby ktoś przyrodę podlewał nie żałując wody.
Chodzę do lasu ale Jacusia już drugi tydzień nie ma. Jemu, jak już nawykł do mnie, nie zdarzały się tak długie nieobecności. Nawet Busia rzadziej się teraz tam pokazuje. Ale ona ujawnia się na kortach. Jednak chodzę, wołam, zostawiam jedzenie cicho licząc na jego pojawienie się. Burasia potrafiła znikać na wiele, wiele tygodni by niespodziewanie zmaterializować się. Takie paskudne to życie bezdomniaków.
Jacuś przychodził z daleka. Nie wiem czy nie z cmentarza. Kiedyś zimą, gdy był świeży śnieg, poszłam po jego śladach. Skończyły się przy asfalcie. A po drugiej stronie przeskoczył przez płot pustej posesji. A ślady szły na skos i znikły w oddali. Teraz to okrutnie ruchliwa ulica od kiedy babrzą si e z rondem. Nie patrzą na pasach ,gdy ludzie idą. Lecą jak szaleni. Może zjawi się.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Pon kwi 08, 2024 12:15
przez Agnieszka-
Na prośbę Asi, wrzucam zdjęcia Julka. Piękny facet, a jaki wyluzowany. I śliczny, gdzie tam uroda nienachalna! Przystojny gościu


Obrazek Obrazek Obrazek

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Pon kwi 08, 2024 14:21
przez mir.ka
Agnieszka- pisze:Na prośbę Asi, wrzucam zdjęcia Julka. Piękny facet, a jaki wyluzowany. I śliczny, gdzie tam uroda nienachalna! Przystojny gościu


Obrazek Obrazek Obrazek



śliczny :1luvu: :201461

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 14:51
przez ASK@
mir.ka pisze:
Agnieszka- pisze:Na prośbę Asi, wrzucam zdjęcia Julka. Piękny facet, a jaki wyluzowany. I śliczny, gdzie tam uroda nienachalna! Przystojny gościu


Obrazek Obrazek Obrazek



śliczny :1luvu: :201461

Dzięki. Na pierwszym zdjątku widać ten jego biedny ogonek.
Julek to bardzo fajny kot. Choć potrafi drzeć kudły z Kokiem. Oj, dzieje się wtedy aż kłaki fruwają. Korek to lubi judzić. Niby chodzi, niby tylko ociera się o framugę, niby gapi gdzie indziej lub zawiśnie wzrokiem na delikwencie ... I raptem cap i już awantura. Oczywiście udaje ,że nie słyszy moich nawoływań. Słyszy, słyszy bo uszko mu tylko drga.
Juluś uwielbia spać na wyrze. W piernatach. Na początku jeszcze się tulił do mnie. Teraz woli usunąć się w nogi. Lubi głaski ale tylko po łeputku. Po pysiu, uszku, bródce... Najbardziej. Jak się rozochoci to gada i podgryza. Wtedy jest koniec. Przestaję. Zdenerwowany kot idzie by wpierdzielić jakiemuś przygodnemu futru. Musi być ktoś winny.
Trudno mi zrobić mu fajną fotkę bo od razu reaguje pchaniem się pod rękę lub ocierając się o łydki. Poluję na choć jedną przyzwoitą by mu ogłoszenie wysmażyć.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Wto kwi 09, 2024 15:20
przez meg11
Ma bardzo delikatny pyszczek, jak samiczka a nie samczyk :mrgreen: :1luvu:

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Śro kwi 10, 2024 9:27
przez ASK@
meg11 pisze:Ma bardzo delikatny pyszczek, jak samiczka a nie samczyk :mrgreen: :1luvu:

Tak się ułożył. Ma poliki jak kocur. Wydaje się, że schudł. Ale on zrobił się smuklejszy. Gdy do nas trafił miał wielki brzuchol. Odrobaczenie go wylaszczyło. Ma apetyt. Sporo je. Lubi. Oj lubi papu dostać. Powoli robi się wybredny. Wczoraj bardzo mnie wzruszył bo pierwszy raz długo bawił się. Tak beztrosko, z radością. Do tej pory ledwo nieśmiało pacał łapką leżącą kulkę. Ot tak, niechcący. Bo przechodził w pobliżu. Ma bystre oczka. Wie, że jest Julkiem i reaguje na imię. No, reaguje wtedy gdy chce. Fajny jest.
.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Śro kwi 10, 2024 10:38
przez FuterNiemyty
Ladnie sie zaaklimatyzowal :)

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Czw kwi 11, 2024 8:50
przez ASK@
FuterNiemyty pisze:Ladnie sie zaaklimatyzowal :)

On w ogóle jest fajnisty. Choć nie kocio lubny :roll:
Nowa nie nowa :wink: Klara też się zaaklimatyzowała fajnie. Ona uznaje inne koty tylko jak im może wlać lub ganiać się prawie po suficie. A nie daj co nich do jej miski się zbliżą. :strach:
Straszny pieszczoch z niej. Kolaniasta bardzo. Jak tylko wlezie to nadstawia ryjka do całusków i tuleń ...a potem cycka rękawy aż cieknie z materiału.

Jednak jest nowy kot na terenie. Pisałam o jakimś nowym (chyba) rudym. Dziś czekał na mnie w krzakach na kortach. Chyba to jego przepłoszyłam z kotłowni. Coś zwiało przez "okno" a Kajtek awanturował się długo siedząc w bambetlach.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Czw kwi 11, 2024 19:29
przez aga66
Oby nie kotka :(

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Pt kwi 12, 2024 13:36
przez ASK@
aga66 pisze:Oby nie kotka :(

Oby nie. Dziś czekał. Zanim uciekł widzialam kocurze poliki. Według mnie schudł a to zaraz włącza czerwoną lampkę w rozumku. Piękny, duży kot. Bardzo bym chciała by zaczął regularnie pokazywać się wtedy łatwiej z łapanką.

Napełniając miskę pod blokiem wodą, usłyszałam nad głową intensywną kłótnię. Nad michą stoi krzalun. A w jego konarach dwie drobinki darły na siebie dzioby. Pyskowały, zaczepiały się... Wyglądało to jak bójka. Przyczyną ćwierkania na całą okolicę były dwa mazurki. Młode chyba bo jeszcze niewielkie. Przenosił się z jednego krzaka na drugi. Ciekawie im się przyglądałam. Wyglądało to tak, jakby chciały sobie krzywdę zrobić. No, tak wyglądało :mrgreen:
Sprawa wyjaśniła się gdy jeden wyjął szampana, bukiet kwiatów i spasłą robaczycę 8O
To była randka :lol:
Odeszłam. Nie wypada podglądać.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Pt kwi 12, 2024 13:44
przez FuterNiemyty
Mlodzi na swoim ;)

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Sob kwi 13, 2024 15:04
przez ASK@
Poranna rosa zmoczyła mi stopy. Przesiąkła mi przez buty. Ale świat jest piękny o poranku. Ciemnym i mokrym wypełnionym zapachem kwitnących drzew i krzaków. Tak intensywny, że aż zapiera oddech. Cześć rozpoznaję. Części nie. Ale to nieistotne. Ten aromat przecinają śpiewy ptaków. Roznoszą się po okolicy w każdej gamie. Nawet karakanie wron ma w nocnej ciszy swój urok. Jest mniej aut to nic nie zatruwa powietrza i nie głuszy dźwięków.
Jest pięknie.

Re: OTW23-A życie prozaicznie się toczy:(

PostNapisane: Wto kwi 16, 2024 18:58
przez aga66
Hej, hej Asiu, co słychać?