Czarny kocur z felv na ulicy!
Chodzi po okolicy, gryzie się z innymi kotami.
Zostały mu zamknięte drzwi do domu kiedy się okazało że ma białaczkę!
Dziewczyna rozpaczliwie szuka mu jakiegoś miejsca, bo kot został na ulicy i nie ma już drogi powrotu, marnieje.
Kot jest czarny, ma nawracające powikłania po walce - ropowica, nie jest leczony, więc w takim stanie szybko będzie po kocie.
Pomóżcie, proszę!
kontakt :
501 110 252
.....
Sprawa niezwykle pilna!
Kot nie mój, ale zaangażowałam się w sprawę jako że białaczkowce są mi szczególnie bliskie.
Od roku trwa nieciekawa sprawa tego kota, został znaleziony w kiepskim stanie , udało się go dziewczynie podrzucić do domu wychodzącego.
Dziewczyna dbała, leczyła mu nawracające infekcje, do czasu jak nie wyszedł mu felv+...
W tym momencie drzwi powrotu się dla kota zamykają.
Opiekunka powiedziała że nie chce go już i nie będzie leczyć.
Kot ma nawracające ropowice po dawnych urazach i walkach z kotami. Jeśli w takim stanie nie trafi do weta to jego życie to kwestia kilka dni....
Dziewczyna rozpaczliwie szuka czegoś, proszę więc o pomoc, podrzucanie wątku i pytanie wszędzie gdzie się da, ten kot nie może skonać na ulicy!!
