Obyś była prorokiem
Wchodzę co chwilę do kuchni, głaszczę ją, biorę na kolana, ale ona średnio to lubi, najwyżej toleruje.Miałam już do czynienia z dzikusami i dałam sobie radę, ale Pusia to egzemplarz absolutnie wyjątkowy.
Jestem naprawdę zmęczona, nawet dzisiaj znajoma, którą spotkałam w sklepie powiedziałam mi, że widać to po mnie.Powinnam poświecić więcej czasu kotom, Pusi w szczególności, ale nie wyrabiam.Fanty na bazarek leżą, nie mam czasu go zrobić, ot, życie
Pozostałe koty jak ze snów, naprawdę.Kochane, słodkie,zajmują się sobą, nie sprawiają żadnego kłopotu.One tak lubią, kiedy wyciągam zabawki i poświęcam im czas, biegają za światłem laserka, aportują myszki, skaczą do wędki.Byłoby fajnie, gdyby Pusia mogła z nimi przebywać.