Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Dyżury

poniedziałek (09.01) - pandap
wtorek (10.01) -olala1
środa (11.01) - mgska
czwartek (12.01)-
piątek (13.01) -
sobota (14.01) - Pietraszka
niedziela (15.01) - pyma
poniedizałek (16.01) -
wtorek (17.01) - olala1
środa (18.01) -
czwartek (19.01) -
piątek (20.01) -
sobota (21.01) -
niedziela (22.01) -

dzisiejszy dyżur pod znakiem sprzątania. umyliśmy podłogę, bo przed kuwetami zaschnięte kupy, jakby z miesiąc nikt nie mył. umyłam wszystkie moczące się w wannie kontenery i kuwety, wstawiłam i powiesiłam pranie, poprzednie jeszcze schło, więc jutro jest dużo zdejmowania. umyłam też karmniki ale tylko na ogólnym, zupełnie mi z głowy wypadło, że jeszcze są u Miśka. umyję mu następnym razem :oops:

Irenka kicha jeszcze troszkę, więc tylko na chwilę ją wypuściliśmy, ale że Kostek miał dziś fazę rzucania się na wszystkich to posiedziała w kuchni.
Kostek miał też słaby apetyt i na koniec pogonił Ptysia, który się ze strachu wcisnął pod szafkę kuchenną i wyjść nie mógł
Kami się na mnie rzuciła, wydaje mi się, że jest regres albo mnie wybitnie nie lubi.
i nie znalazłam nigdzie Zylkene 75g tylko na ogólnym w szufladzie pusty blister od niego, więc nie podałam ani jej, ani Miśkowi, jeśli ktoś wie, gdzie może być proszę o napisanie, a jak już nie ma to Dorotka musisz podjechać przed dyżurem jutro. i bardzo dziękuję, że nikt nie napisał że się skończył :evil:

Misza wg mnie oddycha normalnie, nie kaszle.
ktoś na ogólnym ma sraczkę, ktoś, kto robi w kuwety obok pokoiku Kami

poza rzucającym się na wszystkich Kostkiem dyżur w porządku.

Bocian to moja nowa wielka miłość, jaki on jest piękny i grzeczny :1luvu:

zdjęć wyjątkowo nie mam, zapomnieliśmy aparatu

Iza, dzięki za zastrzyk :201494

nie wzięłam telefonu, bo on przy takich temperaturach momentalnie mi rozładowuje baterię :roll:

Ja wczoraj podawalam zylkene kami ale nie zarejestrowalam zeby sie skonczyl

Tym bardziej nie wlozylabym pustego blistra z powrotem do szuflady...
A jesli tak to mam cos nie tak z glowa chyba i bardzo przepraszam. Jesli ja to zrobilam to zupelnie nieswiadomie...

trochę zdjęć z soboty ;-)

Ktos jest tutaj bardzo rozkosznym kotkiem

żuraw - nerwus

Bodzio

Kami - etapy wychodzenia z budki ;-)

Malta na słoneczku

Malta w zabawie

Irenka

i na razie tyle, bo znowu coś mi zablokowali :twisted:

Agata zylkene jest w pudełeczku tekturowym oryginalnym w szufladzie na ogólnym. W pt myłam podłogi na ogólnym :roll:

nie widziałam pudełeczka oryginalnego :placz:

ja nie wiem, jak te nasze koty syfią, były powdepywane kupy przed kuwetami, poza tym koc z fotelika maczał się w misce z wodą, u Miśka ta kupa przed kuwetą ze śladami zakopywania z kurzu. nooo wyglądało naprawdę syfnie

pewnie dziś będzie to samo

misję mają, kocie demolki :twisted:

nie mówiąc już o tym, że za każdą kuwetą (bo ja jak zamiatam, to odsuwam tez kuwety...) kłąb z sierści i kurzu :roll:

Kostek pozuje

Misza pokazuje ze już chyba czas :mrgreen:

Przywiozłam z lecznicy Zylkene, było tylko 225mg, w środę ma być 75mg. Ale w szufladzie jest nowe 75mg.
Niestety nie zdążyłam pojechać z Tabby do weterynarza, a trzeba ją koniecznie pokazać, bo ma bardzo brzydkie oczy, futro zresztą też

Irenka też wygląda bardzo brzydko, na szczęście humory i apetyty dopisują.
Kami ślicznie bawiła się ze mną wędką. Jedzenie z miski na oknie miała nieruszone, na podłodze dwie puste miski oraz podarte opakowanie Purizona :twisted:

Nikt poza Maltą nie kichał. Kupy wszędzie ok, wymiotów brak.
Przywiozłam sporo mocnych worków na śmieci, wymazówki z podłożem i pojemnik do badania kału (są w szpitaliku).

To ja jestem ślepa, przepraszam!
U Kami na podłodze było suche i polędwica, na oknie porta z kalmaidem, czyli nie dość, że przez moją ślepotę nie dostała Zylkene to jeszcze nie zjadła Kalmaida

Kami chętnie jadła przy mnie gourmeta mus z tuńczykiem :!:

to informacja dla tych którzy przychodzą bez mięsa :wink:

Cudne zdjęcia Marta :love:

I zapomniałam wcześniej zapytać kto był w sobotę po południu lub w niedzielę przed południem w kociarni ???

Malta znów kicha?
Żesz kurde no

olala1 pisze:Malta znów kicha?
Żesz kurde no

A może to była Dziekanka ?

Malta kichała.

w niedzielę byliśmy około 17. Malta nie kichała przy nas. Irenka za to kilka razy

Kociarnia KOTYliona VI - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum