Dzięki
Czasem odnoszę wrażenie, że Gucia myśli, że nie jest kotem, że należy do innego gatunku, a kotami się brzydzi.Ona jest bardzo kochana, bardzo grzeczna, ustępuje z drogi każdemu kotu, nigdy o nic nie walczy. Jeżeli w misce jest coś, na co ma ochotę, ale inny kot się jedzeniem zainteresuje to Gucia odchodzi.Czasem mnie to denerwuje, bo taka ciapa z niej.
Ptyś jest oazą spokoju, ale wystarczy, że spróbuję mu odsunąć miskę, a łapa jest w użyciu.Wciąż mnie to bardzo śmieszy
Chłopak pamięta, że musiał walczyć o jedzenie.Balbinka jest wciąż kocim dzieckiem, przesłodkim, towarzystwo innego kota jest jej potrzebne jak powietrze.Uwielbiam patrzeć jak śpi wtulona w któregoś.Ze zdjęć wynikałoby, że moje koty tylko śpią
Otóż nie, ale zdjęć w ruchu nie zrobię.Jak one wszystkie biegają przez tunele, śmigają po drapaku i bawią się torami z piłeczką.Wszystkie, naprawdę.