a ja znowu wielkie
dla oska80 za pomoc
Tabby miała wczoraj kolejne odwiedziny, ale po przekroczeniu progu przez potencjalną adoptującą - Tabby jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieniła się w dawną Tabby
Potem trochę się ożywiła, ale nie była zbyt przekonująca. Kolejny raz robi mi taki numer
Magda była w kociarni chyba godzinę i wybawiła koty, zapoznała sie z niemi i żebyście widzieli Dziekankę, jak sie z Nia spoufalała
Ja Dziekankijeszcze takiej miziastej i zabawowej nie wiedziałam, wiec kto wie
Magda ma sie zastanowić, przemyśleć i dać znać.
Uw Miska kupa przed kuwetą, ale ładna. w kuwecie tez jakaś kupa była.
Miśkowi bardzo smakuje ten renal kattovita. rozgryzł opakowanie - schowałam do szafki.
Prośba aby dawać mu tego kattovita anie RC.
Misiek tez trochę wybawiony
Wypuściłyśmy rudego na próbę i na poczatku było ładnie, ale potem rudzielec zaczął się rzucać na inne koty i wrócił do szpitala
Bodzio nadal utyka lekko.
ale apetyt i humor ma.
czy on miał sprawdzane te zęby? bo nie sa chyba najpiękniejsze...
Szyszka trochę sie ukrywała w kuchni, ale jak wychodziłyśmy to leżała na wersalce całkiem wyluzowana.
Kami nic nie zjadła. moze trochę tych ciemnych chrupek? i chyba to te ciemne chrupki były wyrzygane pod drzwiami.
postawiłam jej felixa nowego na parapecie, bo siedziała w budce, ale podczas dyżuru nic nie tknęła.
Potem dostawiłam Bozitę (bo Aneta przywiozła) tą małą.
wycisnęłam tez na podłogę hepatiale, ciekawe czy zje?