Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Łodzi

Pszczółki mają się świetnie.Jedzą, bawią się, śpią, kochają inne koty i są bardzo miziaste.Bezbłędnie korzystają z kuwetki.Trudno zrobić im zdjęcia, bo są bardzo ruchliwe.Takie tylko mam.

Agatka to najsłodsze stworzenie pod słońcem, koci ideał, naprawdę.Jest spokojna, ale nie ospała, potrafi biegać, bawić się wędką, gonić światło laserka..itd, bo to młodziutkie jeszcze, ale jest taka poukładana.Wszystko ma swoją porę, nie umiem tego inaczej wyrazić.Kocha swoje dzieci, często leży z nimi na posłanku, ale one są wyjątkowo żywiołowe.Wszędzie ich pełno.Są szczuplutkie, ale apetyty mają wilcze, wciąż są głodne.Każda z Pszczółek lubi coś innego, czarna Gucia jest dość wybredna.Odchodzi od miski, jeśli coś jej nie smakuje i podchodzi do mnie, patrzy się na mnie i miaukoli.Nadal pamiętają, że dostawały jeść w łazience i podchodzą pod drzwi, kiedy w brzuszkach burczy.Mądre z nich kotki.Lubią być przytulane, mruczą prześlicznie, ale na kolanach długo nie wytrzymują, bo energia je rozpiera.Wciągają pozostałe koty do zabawy, co mnie ogromnie cieszy. Wychodzą na balkon, bo w południe bywa ciepło i słonecznie, ale to już chyba niedługo, niech więc korzystają ze słońca ile się da.

Pszczółek nie da się nie kochać.One są takie miłe, ufne, rozmruczane.Zniewalają do kochania, naprawdę.Są bardzo żywiołowe, oczywiście, bo młode i zdrowe, tak być powinno.Są nadal szczuplutkie, nieduże, ale będą chyba większe od Agatki.Nie zdążyłam wczoraj z aparatem, ale były obie w kuwetce jednocześnie

Majka robiła siusiu, a Gucia kupkę.Bez problemu zmieściły się w poprzek kuwety.Kilka zdjęć

Obie Gucie :mrgreen:

Trudno odróżnić Gucię od Agatki, prawda?

**Adopcje: 13 >>**

Piękne brunetki. Mała jest cała czarna oprócz brewek?

Tak, nie ma żadnego innego koloru.

**Adopcje: 13 >>**

Zgarnę zdjęcie obu Guciek, bo na nim widać proporcje

Pszczółki są bardzo ładne, tylko na niektórych fotach wychodzą już jak dorosłe. Kamera podobno dodaje ludziom 8 kg, a kotom - parę miesięcy/lat :twisted:

Robiłam zdjęcie Majki obok Bartusia, ale kocur nie chciał być fotografowany i pokazał tylko..tyłek :mrgreen:

A tutaj Bartuś i Gucia, razem bawili się torem.Była też i Majka, ale nie udało mi się zrobić zdjęcia.

Duża Gucia, która skończyła już 10 lat też się bawi, tutaj torem ze świecącą piłeczką.Mam zabawowe koty

Pszczółka Gucia na kolorowym bazarkowym posłanku

Pozwoliłam Michasiowi jeść z jednej miseczki z Mają.Takie są proporcje

Pszczółki są przeuroczymi kotkami, naprawdę.Przytulaśne, miziaste, nie ma w nich cienia agresji.Są tak pełne radości życia, że i mnie się to udziela.Patrząc na nie nie można się nie uśmiechać.Jeszcze kilka zdjęć.

I Gucia z Michasiem

Agatka została dzisiaj zaszczepiona, już jest po fullserwisie

Ona bardzo się stresuje wizytami w lecznicy, miaukoli po drodze, biedna mała

, ale jak mus to mus, prawda?

Aż się wtrącę, bo to małe ciorne wygląda jak mój Misio 3 lata temu :mrgreen:

też był taki chudziutki, tylko miał białą muszkę, ale pyszczek taki podobny, śliczny, mądrutki. Kochane kocie bachorki :1luvu:

Swoją drogą, był taki malutki, a wyrósł na dużego kota, więc nie wiadomo czy Mała nie nadrobi :1luvu:

Nie wiem, czy chciałabym.Ona jest bardzo ciężka, ale szczupła i chyba taka być powinna.Ma cieniutkie nóżki, długi ogonek jak sznurówka, chyba jest w typie devona.Ale wszystko jest możliwe.Apetyt ma niezły

U mnie Gabryś był taki malutki, miałam wrażenie, ze jest ze styropianu jak go brałam na ręce.Teraz to kawał kota, urósł bardzo, jest ciężki, taki "ubity".

Mama Agatka i jej dzieci.Agatka w DS.Pszczółki w DS w Łodzi

Kto przegląda forum