brak uszu = brak domu ?

[tabo10]

iza.73 to kupujcie jej jakąś bezzbożową, może mniej będzie tyła. A nie lubi surowej wątróbki,albo wołowiny?Może nie zna,bo nie miała podawanej.
Gruby kot to zagrożenie cukrzycą,insulina,kto to będzie podawał Ona i tak wiele już wycierpiała.

Nie miej wyrzutów sumienia iza.73,to nie Ty zawiniłaś z tymi uszami.To wet powinien być mądrzejszy,podpowiedzieć badanie zeskrobin przed amputacją.A kasa na FB ,albo na miau zawsze by się jakaś zebrała.

Katia K. ten konował, z którym walczę już 4lata raczył był się odwołać i proces trwa nadal.Ale i tak ma zawieszenie prawa wykonywania zawodu za jakąś aferę u Was (tzn. z lubelskiej izby lek-wet), do maja tego roku. A ja ze swoim oskarżeniem też nie odpuszczę

[iza.73]

Tabo10 ona jest od roku na specjalistycznej karmie odchudzającej " Veterinary Diet " ją uwielbia i to na niej tak przytyła ale żadnej innej nie chce jeść ,ani serc ani wątróbki nic nie rusza

[mamaGiny]

taką bidę znalazłam w lipcu ubiegłego roku w Katowicach, złapał się na kastrację, miał pecha, bytował w bardzo niebezpiecznym miejscu - dzięki pomocy wolontariuszek z naszego schroniska znalazł dom
i proszę jakie ma artystyczne zdjęcia
było :


jest :


niech i jej się uda

[Katia K.]

A co mu się przytrafiło? Nie widziałam jeszcze bezusznika w innym futerku, niż białe. Świetnie wygląda

Tabo10, współczuję przeżyć i kontaktu z konowałem Też raz miałam do czynienia z takim dupkiem, na którego chętnie bym się gdzieś poskarżyła, o dziwo, ma sporo dobrych opinii w lubelskiej grupie dla zwierząt na fejsbuku, ja na pewno będę go już zawsze omijała szerokim łukiem.

[tabo10]

wpisz go w Weci niepolecani tu ,na miau

[agnieszka.mer]

Jak weteran wojenny...zdjęcie przejmujące bardzo

[mamaGiny]

wydaje mi się, że uszy zjadł mu świerzb
jako jedyny wszedł to transportera na kastrację, nie trzeba było łapać
łagodny bardzo, wyraźnie odstawał od grupy, która przychodziła na stołówkę, w ogóle nie biegał, nie uciekał
na FB na Niekochanych jest więcej jego zdjęć

[Katia K.]

Obejrzałam sobie Ozzy'ego vel Orea Straszna była z niego bieda zakurzona.

wpisz go w Weci niepolecani tu ,na miau

Pisałam o nim prawie od razu po incydencie: viewtopic.php?f=22&t=78227&hilit=+garbal&start=90#p11280421
Z tym polecaniem/nie polecaniem tak jest. Jeden będzie zadowolony, drugi będzie wyklinał, że trafił na takiego konowała. Czasem przeglądam sobie tę grupę Lublin dla zwierząt na FB. Pełno jest wpisów typu: polećcie dobrego weterynarza od psów. I pod takim postem zaczyna się litania wszystkich wetów lubelskich. Jeden poleca z całego serca pana X, drugi w odpowiedzi przestrzega przed nim. I co ma zrobić pytający?

Dziewczyny, rozumiem, że ogłaszacie Łatkę też na Warszawę? Kciuki niezmiennie.

[evalla]

kluska nadal czeka. za chwilę ruszymy z akcją ogłoszeniową, ale może ktoś ją tutaj wypatrzy ?

[tabo10]

co u koteczki?
jak zapowiadana kampania?
na FB widzę ciszę,chyba,że mi się coś nie otwiera...

[tabo10]

evalla zajrzałam w dwa Twoje awatarki z podpisu-oba już dawno nieaktualne -może zamiast nich wstawisz awatarek z tą koteczką bez uszu? To taka moja sugestia,chyba,że zostawiłaś je z sentymentu,ale tamtym zwierzakom nie da się już pomóc,a tej koteczce tak...

[evalla]

ona nie ma avatara. nie zamawiałam - nie pamiętam u kogo. niestety po akcji ogłoszeniowej Catangel ani jednego telefonu ani kawałka maila

[tabo10]

Jednorazowe wrzucenie ogłoszeń przez Catangel nie załatwi sprawy. Czasem już po kilku godzinach są na 2-3 stronie i nikt ich tam nie przegląda.
Trzeba usuwać i wrzucać prawie codziennie, gdzie się da.

Miała być agresywana kampania i... yyy... nie widzę...
Bez tego nie ma co liczyć na cud Szczególnie,że sezon kociąt w pełni.

[evalla]

nie pisałam o agresywnej kampanii bo agresja nie leży w mojej naturze ;]

[evalla]

wydarzenie na FB
https://www.facebook.com/events/1236331446385039/