OTW15-dużo nas ;( Nowe fotki "starych/nowych" s.85

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt maja 20, 2016 21:49 Re: OTW15 - Zapraszamy,pakiet fot s.23.Malce 26

Asiu witam, jestem z Wami całym sercem. Podczytuję chociaż nie zawsze piszę. Podziwiam Cię za Twoje serduszko dla koteczków, jesteś wspaniała nie wspominając o mężu którego też podziwiam. :201494 :201494 :201494
Gorąco Was pozdrawiam i życzę słonecznego, ciepłego weekendu.
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 21, 2016 19:07 Re: OTW15 - Zapraszamy,pakiet fot s.23.Malce 26

Oj tam oj tam , proszę nie zawstydzajcie mnie. :oops:
Gadacz wieki jestem :wink: a to nie zawsze przekłada się na działanie. Tutaj, na miauku jest mocarzy wiele . :201494

Dzionek minął. Miałam plan sprzątający. Prawie sprzątanie świata zrobić chałupniczo miałam. :roll: Bo w domu armagedon żwirkowy jest. Do tego dokładka z drapakowych sznurków, kudły i co tam co woli ,proszę dopisać. Wszystko będzie się zgadzało. Z sikunami włącznie. :mrgreen:
Prawie już ogarnęłam pokoje ale znalazłam sobie pretekst w postaci bólu głowy. Migrenowym. Bujawka się zrobiła więc się uwaliłam między koty by zaprzestać tegoż bujania. Koty na wyru były gdyby ktoś miał wątpliwości. I tam żem legła.
Jeszcze kapustkę nagotowałam. Z mielonych zrezygnowałam. Jutro zrobię. Chyba. Puściłam ogłoszenie Wulkanka. Poprawiłam dziochy malunie. Wywiesiłam pranie. Naszykowałam dzikunom potem. Tempym nożem nery pokroiłam odciski sobie robiąc prawie. Nie umne ostrzyć sprzętu i już.
Wróciłam dopiero co z karmienia dzikunów. Czekały choć nie wszystkie. Ciepło jest. Wody brak wszędzie. Ludzie nie myślą, nie dolewają... Żal zwierzaków i ptaków.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 21, 2016 21:14 Re: OTW15 - Zapraszamy,pakiet fot s.23.Malce 26

Salem 11 pisze:Zgadzam się. :mrgreen: Toż to żywe skarbonki. :twisted:

W przypływie dobrego humoru nazywam moją Żabusię,Żabulsona, Żabeksika - moje kochane 800zł :ryk:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19586
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie maja 22, 2016 7:03 Re: OTW15 - Zapraszamy,pakiet fot s.23.Malce 26

Gotujemy młodą kapustkę. Pani Wiesia odłożyła mi dwie ładne głowy uwichrzone zielonymi liśćmi + koperek rozczochrany. Dzwonię do TZ-ta ,że ma je zabrać i zakupić dwa grzbiety kurzęce. By smaku się potrawa dorobiła. Zrobię albo zupkę z młodej albo kapustkę gęstawą z młodej.Nie wiem na co się porwę. Lenistwo zdecyduje.
Postanowiłam kapustę gęstawą jednak zrobić. Będą mielone więc fajnie razem na talerzu się komponować będą.
Wyciągam grzbieciki celem zagotowania wcześniejszego. By wywarek był i przelać przez sito można było. Gardziołka mamy delikutaśne, ząbki umordowane życiem więc obierki kostne nie są mile widziane. Stąd to sitko. Wygodna i ostrożna jestem.
Poza tym potem, potem obieram kaorpuski i... No właśnie i nie wrzucam ich do potrawy tylko kotom serwuję. Bo bez smaczków wsio gotuję. Rodzina już zaprzestała dopytywać się o wkładkę mięsną.
Wyciągam grzbieciki i myślę ,z oszczędności :mrgreen: , czy aby jeden nie wrzucić tylko. Woda wrzeć zaczyna i decyzja staje się paląca. Na podłodze las pysków się pokazał bacznie obserwujący moje ruchy. Wiadomo wszak mnie, że szyjki marnie się gotują i jeszcze marniej obskubują. Więc kroję to na talarki i rzucam jako ten cesarz miernocie. Miernota pożera błyskawicznie. Kroję następną szyjką na talarki i jako ten cesarz kolejne rzucam :mrgreen: Pacają z mlaskiem na podłogę. Długo nie leżą. Tylko mokre placki zostają. Nic to, po wstawieniu garów zamierzam ją umyć . Kroję więc następnie chrząstki, kawałki mięska obkrajam, szukam lepsiejszych kawałków. Wsio znika a kotów coraz więcej się kręci. Z nerwowości rozdwoiły się czyco ? Wreszcie najszło mnie opamiętanie . Nóż nie miał co wycinać. 8O Zerkłam na to coś co leżało na desce i zgroza mnie ogarnęła bo to marne jakieś się stało. Marniejsze niż było. Smaku nie będzie więc oszczędności też nie będzie. Dwa kadłubki mocno wyniszczone wojną z ostrzem trafiły do gara. Smętny widok szybko przykryłam przykrywką.
Zagotowało się szybciusio bo było malusio.Szybko się przecedziło i wystygło. Reszytkę zjadły te co surowizny nie bardzo lubią. Kapustka trafiła do gara. Koperek też trafił.
Pycha wyszła. Jak widać sknerstwo , cesraskie maniery i koty ,smaczku potrawom nadają boskiego.
Teraz idę robić mielone :mrgreen:
Dużo pieczywka namoczyłam. Wszem wiadomo ,że koty nie lubią mokrego pieczywka więc jest szansa ,że do kotletów coś trafi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie maja 22, 2016 7:50 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Ale mi smaku narobiłaś ,
bo ja jak zwykle " szewc bez butów chodzi " :placz: i frytki na obiad :mrgreen:
Smacznego :D i miłej niedzieli :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie maja 22, 2016 7:59 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

iwona66 pisze:Ale mi smaku narobiłaś ,
bo ja jak zwykle " szewc bez butów chodzi " :placz: i frytki na obiad :mrgreen:
Smacznego :D i miłej niedzieli :ok:

Dziękować , dziękować
I na wzajem

Eh, uwielbiam frytki. :1luvu: Każde pieczone ziemniaczki kocham bardzo. Tylko cierpliwości nie mam by je robić. Nawet mrożonych. Danka czasem się podejmuje.

Ale dziś jak gar kapuchy jest i gar mielonych będzie to kilka dni spokoju obiadowego i wędlinianego też będzie. Żrą :wink: to z chlebem i bez chleba. Na zimno i na gorąco.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie maja 22, 2016 8:31 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Smacznego Wam życzę :D
Mi też ślinka pociekła :lol:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 22, 2016 9:04 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Nie tez smaka narobilas. Siedzimy na dzialce wiec nie ma kapustki tylko grill. Słoneczko pięknie grzeje koty dzialkowe nakarmione a ja podlewam roślinki. Pozdrawiam.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 22, 2016 15:48 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Gosiagosia pisze:Nie tez smaka narobilas. Siedzimy na dzialce wiec nie ma kapustki tylko grill. Słoneczko pięknie grzeje koty dzialkowe nakarmione a ja podlewam roślinki. Pozdrawiam.

Lubię grillk a ale nie bardzo moja wątroba go trawi. Jakoś od czasu kręgosłupa i leków zapodanych ,nie możemy się dogadać.

Monsz mój , ten co jest gadaczem ignorantem stwierdził, że kapusta dziwny posmak ma :placz: Ubić cholerę. Dwie główki + koperek przytargał i mieni się znawcą :smokin: ja też dwie + koperek doniosłam i ukroiłam wsio.A to lepsiejsze od lepsiejszych działanie.C`nie :kotek: Dostało się mi także za mniejszą ilość kotletów mielonych co sie zrobiły. Precyzyjnie wyliczył mnie ile kotom dałam. Bo dałam :? . A co!? Kot też człowiek. Rzucając kęski w różne miejsca domu. :mrgreen: pozbyłam się kilku mielonek.
Akcja adopcja trwa. I co z tego 8O Ludzie nie czytają, nie czytają :? NIE CZYTAJĄ :( Albo czytają bez zrozumienia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie maja 22, 2016 16:10 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Czytanie jest przereklamowane.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie maja 22, 2016 16:29 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Taaa, dziś czytalem o tym jak to komórki robią się coraz inteligentniejsze, sprytniejsze i niedługo będą już czytały w naszych myślach. Jak człowiek będzie chciał przez komunikator pogadać z drugim człowiekiem to komórki będą tak wszystko podpowiadać że na dobrą sprawę czlowiek przestanie być potrzebny w tym procesie. Wszystko nasze kochane smartfony między sobą załatwią i uzgodnią :-)
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6932
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Nie maja 22, 2016 16:34 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

piotr568 pisze:Taaa, dziś czytalem o tym jak to komórki robią się coraz inteligentniejsze, sprytniejsze i niedługo będą już czytały w naszych myślach. Jak człowiek będzie chciał przez komunikator pogadać z drugim człowiekiem to komórki będą tak wszystko podpowiadać że na dobrą sprawę czlowiek przestanie być potrzebny w tym procesie. Wszystko nasze kochane smartfony między sobą załatwią i uzgodnią :-)

Człowiek przyszłości, 12 małp, Raport mniejszości... nas czeka
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon maja 23, 2016 6:04 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Mam refleksyjny nastrój. Wczoraj jedna moja strona odmówiła współpracy drugiej. Ot, stopa uciekła tak sobie a ja bym się wyciepła na amen, widowiskowo, pięknie . Co będzie jak mnie w lesie Durna Stopa dopadnie a tam wampirza ni w diabły nie uświadczysz :mrgreen: Byłam sama, źle się czułam (czytaj ...nie pewnie) nie zaryzykowałam samotnych wędrówek po dziurach. Mam wyrzuty sumienia i to okrutne. Durna jestem, ot co.
U nas i nie u nas nie ma tolerancji na niezborność fizyczną i umysłową. Nie opiszę mojej rozmowy z wykładowcą na studiach co mi "życzliwie" dopieka ile razy mnie widzi. Jakby moja waga miałą wpływ na moje życie. Nie ma.Ale na życie tej "życzliwej" na pewno ma.
Wiele lat, zanim mnie dopadła choroba, oglądaliśmy z Januszem zmagania ludzi na całym świecie ze swoją innością. Zachód czy nie zachód, nie ma tolerancji. Jeśli ktoś jest człowiekiem to jest i potrafi zawsze sie jak człowiek zachować. Życzę sobie bym ja sprostała temu zadaniu. Kultura danego śwrodowiska jednak niczego nie zmieni. Teraz, w malunim stytu, doświadczam tej mega życzliwości i niejako rozumiem przez własną skórę co można czuć.
http://kobieta.wp.pl/to-my-sami-kieruje ... 946980993a
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon maja 23, 2016 9:04 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

Asiu, bardzo Ci współczuję.
Ja dla odmiany byłam posądzona o anoreksję, mimo że pan dochtor dostał pełną medyczną informację czemu wyglądam tak a nie inaczej. Zanim zerknął poinformował mnie pełnym głosem, że teraz są oddziały, gdzie się przymusowo takie coś leczy. To równie wielkim głosem poinformowałam go, że jakby przeczytał leżące przed nim dokumenty to by głupot nie gadał :twisted: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon maja 23, 2016 9:41 Re: OTW15 -fot.s.23/26 ;zwykła codzienność DT

skąd ja to znam
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 171 gości