Gabryś, pingwinek spod knajpy.Wrócił.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2016 11:03 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Wiem, są takie koty.Poza tym Gabryś ma same zalety.Jest bardzo grzeczny, niczego nie niszczy, nie wspina się po meblach, nie próbuje wskakiwać na barierkę balkonu, jest parterowy.Korzysta pięknie z kuwetki, z drapaka i fantastycznie się bawi.Koty lubi, ale przede wszystkim jako partnerów do zabawy, jakoś przytulania się do któregoś nie ma zwyczaju.Dla mnie jest zupełnie niekłopotliwy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 10, 2016 20:10 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Z Gabrysia będzie takie wspaniałe kocisko jak z Hannibala.

hannibal

 
Posty: 159
Od: Wto lut 23, 2016 21:12

Post » Wto maja 10, 2016 20:30 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Hannibal jest jedyny i niepowtarzalny, to naprawdę wyjątkowy kot.Gabryś jest uroczy, śliczny, kochany, bardzo go lubię, ale jest inny i to też jest fajne.Byłoby nudne, gdyby wszystkie koty były do siebie podobne, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 10, 2016 20:48 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Tak, to prawda.Mania jest zupełnie inna od Hannibala.Będę już nudna ,ale Hannibal to kot absolutnie wyjątkowy.Skromny, spokojny,cichy,b.grzeczny,uczynny,empatyczny i bardzo,bardzo kochany.Taki kot zdarza się bardzo rzadko.Co dziennie się cieszę ,że jesteśmy razem.

hannibal

 
Posty: 159
Od: Wto lut 23, 2016 21:12

Post » Śro maja 11, 2016 6:52 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

A ja bardzo lubię Manię.Znam ją tylko z opowiadań i zdjęć, ale podoba mi się, bo jest niezależna, bardzo mądra i śliczna.
Gabryś wczoraj jadł mi z ręki :D Dostawał po kawałeczku szynki, dla niej był w stanie pokonać strach :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 13, 2016 16:03 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Kilka zdjęć Gabrysia.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Miałam zdjęcia z Gabrysiem na rękach, ale byłam w czarnym szlafroku w białe kwiaty :wink: , wiadomo więc co wyszło.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 13, 2016 18:52 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Jak opisać jego futerko? Na fotach fajny z niego puchatek.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

Post » Sob maja 14, 2016 5:16 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

On ma troszeczkę dłuższe futerko niż zazwyczaj mają dachowce, ale tylko troszkę.Najbardziej to widać na żabociku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 14, 2016 15:54 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Mania i Gabryś to byłaby para !Dwoje niedotykalskich .

hannibal

 
Posty: 159
Od: Wto lut 23, 2016 21:12

Post » Sob maja 14, 2016 17:06 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

hannibal pisze:Mania i Gabryś to byłaby para !Dwoje niedotykalskich .

A to prawda.Oboje też są charakterni :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 15, 2016 7:01 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Wczoraj koty dostały obrywki ( szynkę), oczywiście ze względu na Gabrysia.On dostawał z ręki.Jadł, bo to dla niego przysmak nad przysmaki.Kiedy potem wyciągnęłam pustą rękę to podszedł, powąchał i prawie zabił mnie wzrokiem :mrgreen:
To jest kot, który musiał sobie radzić w trudnych warunkach, musiał wykazać się sprytem.Nauczył się, że trzeba jeść jak dają, bo amatorów na posiłek jest wielu, ale należy unikać kontaktów z ludźmi.Tam było prawie samo menelstwo.Niektórzy rzucali coś do jedzenia, ale większość go straszyła, przeganiała, raz była tego świadkiem.Gabryś u mnie nie chowa się nigdzie, jest zawsze na widoku, teraz na przykład leży w moim łóżku.Kotów się nie boi, Gucię i Jagusię traktuje jak powietrze.Młodsze zaczepia, chce się bawić, ale jak nie mają na to ochoty to odpuszcza i bawi się sam.
Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto maja 17, 2016 20:43 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Żartujemy z Gabrysia,a same za głębokiej komuny wsuwałyśmy szynkę ,aż nam się uszy trzęsły.Godzinami stałyśmy w kolejkach po wędliny.Dochodziło prawie do bójek w sklepie o ostatnie skrawki.Kto by wtedy pomyślał,że kiedyś będzie wolał bułeczkę z serkiem.Gabryś obcował z menelstwem,ale rysy ma arystokratyczne.U Ciebie Ewuniu dostanie lekcje wspaniałego wychowania jak Hannibal.Ten to ma kindersztubę.

hannibal

 
Posty: 159
Od: Wto lut 23, 2016 21:12

Post » Śro maja 18, 2016 6:11 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Gabryś jest kotkiem charakternym, ale nie sprawia kłopotu.Energii ma mnóstwo, wyładowuje ją w zabawie, z kotami, albo sam.Do mnie podchodzi, jeśli mam wędkę w ręce, albo coś jem :mrgreen: Nie musi to być mięso czy wędlina, na moim talerzu zawsze, zdaniem Gabrysia jest coś pysznego.Jem więc w towarzystwie kota, który siedzi jak pomniczek na podłodze i wlepia we mnie swoje ślepka.Dotknąć się nie pozwoli, jeszcze nie, ale palce wącha i je mi z ręki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 18, 2016 9:21 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Wróciliśmy z Gabrysiem z lecznicy, chłopak został zaszczepiony.Jesteśmy z wetem cali, ran nie mamy :mrgreen: Gabryś po drodze trochę miaukolił, ale na stole dał się zbadać, nie wyrywał się.W nagrodę dostał trochę szynki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55008
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro maja 18, 2016 12:27 Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy

Podkarmiam zaprzyjaźnione dwa koty, zaprzyjaźnionego sąsiada na działce ( dla mnie działka, dla mieszkańców prawdziwa wieś :) ) Dostają ode mnie całkiem niezłą karmę - suchy Purizon, mokrą Smillę, Cosmę, Animondę i nawet gdy są najedzone po kokardy, mokra zostaje nie zjedzona na talerzyku, ale kawałkiem parówki, szynki albo innej wędliny nigdy nie pogardzą...

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 171 gości