» Pon lip 11, 2016 7:34
Re: Gabryś, pingwinek spod knajpy
Gabryś jest kocim ideałem, przynajmniej dla mnie.Wygląda jak kot z podręcznika, nie jest ani za gruby, ani za chudy, po prostu zgrabny.Jest wręcz nieprzyzwoicie zdrowy, ma cudowne futerko, aż nie chce się przestać go głaskać.W sobotę podcięłam mu pazurki, nie miał nic przeciwko temu.Gabryś drapie wyłącznie drapak, po meblach nie łazi, ale bawi się pięknie.Teraz ma kocie dzieci do towarzystwa, bardzo je lubi.Agatkę również, często kładzie się obok kociej rodzinki, jakby chciał się nimi opiekować.Z innymi kotami też żyje w absolutnej zgodzie.Nadal nie chce przyjść na kolana, ale już nie ucieka, kiedy do niego podchodzę.Przekonał się, że tylko chwilę go potrzymam, a potem puszczę i nie ma się czego bać.Agresji w nim nie ma zupełnie, nigdy nawet mnie nie drapnął, pazurki ma zawsze schowane.Kot jest wybitnie inteligentny, mam wrażenie, że rozumie co do niego mówię, widać to po jego spojrzeniu.Na imię reaguje.