Portos, cudowny kot, który trafił na Śląsk z szamotulskich okolic, już kilka razy zmieniał dom
Z powodu agresji..
po wielu perypetiach osiadł w bardzo odpowiedzialnym i mądrym DT
czekał na dom
niedawno sytuacja zmieniła się diametralnie -Portos gryzie, atakuje
nie wiem co robić dalej..z taka agresją nie znajdzie domu, DT ma już dość ..
Portos ma czas do końca miesiąca - musimy go zabrać z DT..
nie mam już pomysłu co dalej - w schronisku taki agresor nie ma prawa bytu

nie chce go nikt - z dwóch potencjalnych domów wracał tak szybko jak szedł
behawiorysta doradził sprawdzić Portosa zdrowotnie
wynik krwi były ok
doradzono rezonans - być może ta agresja jest spowodowana uciskiem w głowie -rezonans to koszt ok 800 zł
nie mam już pomysłu..
jakieś sugestie ? pomysły ?
