Fioletowe tymczasy II

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 12, 2016 15:38 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60

I nadal mają wielkie uszy!
Są takie... czyste. Znaczy całe koty nie tylko uszy :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23010
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 17, 2016 15:07 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60

Dzięki, Ola <3

morelowa pisze:I nadal mają wielkie uszy!
Są takie... czyste. Znaczy całe koty nie tylko uszy :mrgreen:

Och, Morelowa, tylko tyle możesz powiedzieć miłego o tych kotach? :twisted:
No czyste są, już dawno domyły się po tej fabrycznej kotłowni...
A uszy, wrrrr!
Mam nadzieję, że do nich dorosną.
Chyba, że jakiś gen orientalny się tu pałęta...

Natasza – czysta i z wielkimi uszami:
Obrazek

I jeszcze jedna uszatka – Kiri:
Obrazek

Dla mnie są śliczne :201461 :201461


Kilka zdjęć ze swojego DS przysłał Frodo :dance:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrze mu się tam wiedzie, wyrósł już na dużego kocurro :201461
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon paź 17, 2016 15:39 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

A toć ja ich - tych kotków - nie znam, żeby o nich mówić coś ponad to co widzę! A widzę USZY!
No, dobra - uważam, że takie uszy - u kotów, nie ludzi!! - są FANTASTYCZNE :mrgreen:
A czystość nie dotyczyła domycia się, tylko.. no, nie wiem.. może to kwestia Twoich zdjeć z odpowiednim oświetleniem, albo co, bo nie zawsze koty na zdjeciach wyglądają na takie ..tak nie wyglądają ; moje nawet na żywo nie wyglądają :wink:
Choć sa domyte, jakby co :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23010
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro paź 19, 2016 7:33 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

Natasza to słodziak nad słodziaki :) Prześliczna jest. I te uszy wcale mi nie przeszkadzają by się nią zachwycać :)
Fifi i Łatek: nasz wątek
Obrazek

gapiszonek

 
Posty: 130
Od: Nie lut 21, 2016 6:23

Post » Pt paź 21, 2016 13:02 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

gapiszonek pisze:Natasza to słodziak nad słodziaki :) Prześliczna jest. I te uszy wcale mi nie przeszkadzają by się nią zachwycać :)

Ooo, bardzo Cioci dziękuję, bardzo! <3
Bo te inne Ciocie to tylko uszy u mnie widzą...
A przecież oczy też mam duże, i futerko kolorowe mam, o!
Nataszka
:kotek:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


Gdy lata temu znalazłam na działkach Gacka, o kotach wiedziałam niewiele.
Wprawdzie była już Kicia, ale nie miałam wcześniej do czynienia z kociakami.
Gacuś był mały, chudy i miał wielkie uszy – stąd jego imię.
Z czasem do tych uszu dorósł i przestał być netoperkiem....
Gacek teraz:
Obrazek


A tu "tańcowały dwa Michały, jeden duży, drugi mały",
czyli Budrys z Mikeszem:
Obrazek

Miłego łikendu życzy kociarnia fioletowa! :D
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt paź 21, 2016 16:07 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

Ciepłego weekendu Fioletowym Kotom z Dużą!
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23010
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 26, 2016 8:12 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

Zdaniem Wikipedii kot domowy jest gatunkiem inwazyjnym :arrow: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kot_domowy
"Gatunek inwazyjny – gatunek alochtoniczny o znacznej ekspansywności, który rozprzestrzenia się naturalnie lub z udziałem człowieka i stanowi zagrożenie dla fauny i flory danego ekosystemu, konkurując z gatunkami autochtonicznymi o niszę ekologiczną, a także przyczyniając się do wyginięcia gatunków miejscowych.
Gatunki inwazyjne stanowią drugie - zaraz po niszczeniu siedlisk - największe zagrożenie dla światowej bioróżnorodności."


Kot domowy stawiany jest więc w szeregu z takimi gatunkami, jak jenot i stonka kukurydziana,
a z roślin – barszcz Sosnowskiego, robinia akacjowa i nawłoć kanadyjska.
Nie wiedziałam, że nasze kiciusie bioróżnorodności światowej zagrażają :strach: :?

Ale dowody kociej inwazyjności, owszem, mam w domu.
Oto desant bojówki młodzieżowej na drapak:
Obrazek

Na górze Piksel, Natasza i Kiri,
niżej Zula (lub Zuza) i Mikesz.
Nie zmieściły się Zuza (lub Zula) i Kapsel, który jak zwykle gdzieś tam samotnie haratał w gałę.
8)
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro paź 26, 2016 14:16 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

W wikipedię to się każdy może wpisać. Jak się nikomu nie będzie chciało zweryfikować to tak zostanie.
Kocia inwazja - tak jak u Ciebie - przejawia się głównie w domach dzięki kotom tzw. niewychodzącym :mrgreen:
Łaaaadna ta inwazja :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23010
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 18, 2016 15:49 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

Dzieciarnia rośnie, właściwie to już młodzież.
Zwłaszcza Kapsel i Piksel, od początku troszkę więksi od pozostałych, teraz wyraźnie odskoczyli
i są już prawie pełnowymiarowymi kotami.

Obrazek Obrazek

Obrazek

W łebkach oczywiście młodzieńcze fiu-bździu,
sąsiadka o wrażliwym słuchu spać ponoć przez nich nie może :mrgreen:
więc dzisiaj na noc wywaliłam do kuchni, obok innych sąsiadów.
No i spokój nastał :twisted:
Trzeba powoli myśleć o ciachanku.


Kłopot mam z niedotykalską 3-letnią Dominiką.
Ma coś z paszczęką, czasami ślinę toczy i wystawia języczek.
Ale że niedotykalska, to obejrzeć nie mogę.

Obrazek

Gdy kilka dni temu przestała podchodzić do jedzenia, udało mi się zapakować ją do transportera.
U weta skończyło się na zdemolowanych szafkach, ranach ciętych (moich)
oraz szybkim zastrzykiem sterydowym w kocią dooopkę wystającą z ręcznika, gdy w końcu spod tych szafek ją wygarnęłam :roll:
Po tych przeżyciach wróciłyśmy, bo lab i tak był akurat nieczynny.
W domu, o dziwo, koteńka odzyskała apetyt.
Tyle że siedzi w otwartej klatce kenelowej i woli jej nie opuszczać.
Ma tam budkę, dostaje jedzenie, wstawiłam kuwetę (bo wolała lać do miseczki niż wyjść).
Przyjmuje wizyty kociaków, na starsze prycha i krzyczy wynocha!
Nawet pozwala się głaskać 8O ale u weta pewnie znowu będzie dzicz.
Konieczne są badania krwi i pewnie sanacja paszczy.
Tym razem zawiozę ją do innego weta, który ma specjalną torbę dla dzikunów,
ale to już po wypłacie, bo finansowo niestety :201433
Mam nadzieję, że apetyt się utrzyma.


O pozostałych kociakach po łikendzie.
Miłego! :kotek:
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt lis 18, 2016 16:19 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

O! violet :1luvu: i jej wypucowane kocięta :D

Biedna Dominiczka :(
Aż się boję takiej jazdy z Migdałem, a chyba powinien się udać do lekarza choćby profilaktycznie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23010
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 29, 2016 15:51 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

Dominika nadal na dobrowolnym odosobnieniu w klatce.
Klatka stoi w punkcie strategicznym, z widokiem na większość mieszkania.
Kryte legowisko, miseczki pod nos, święty spokój, koty nie zaczepiają...
Gdy wystawiam ją na chwilę by zrobić porządek, to tylko czeka, żeby natychmiast wskoczyć z powrotem.
Ale to nie jest normalne, takie samoograniczanie się kota.
Gdy skończy się działanie sterydu, ruszymy na ogląd paszczy.


A teraz – wypucowane do połysku :wink: Zula i Zuza, czarne złotookie pumki.

Obrazek Obrazek

Obie drobne, zwinne, rozbawione i przymilne.
Zula odrobinę większa, z bardziej okrągłym pycholkiem.
A Zuza jest kotką "napastującą". Wzięta na ręce natychmiast zaczyna energicznie lizać twarz, rękę, szyję...
Stula przy tym uszy i tak przywiera do człowieka, że trudno ją oderwać.
Może to objaw choroby sierocej?

Szczuropodobny mały czarny kotek o poranku :mrgreen:
Obrazek
Zdaje się, że to Zuzia :201461
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto lis 29, 2016 16:10 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

A, właśnie - nie odróżniasz jak są osobno ? :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23010
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 30, 2016 12:04 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

Z bliska odróżniam, ale z większej odległości nie zawsze :roll:

klasyczna kocia sylwetka (Zula):
Obrazek

wietrzenie futer przy moskitierze (na balkoning już za zimno):
Obrazek
(Antek, Zula/Zuza, Natasza, Piksel, Kapsel)
Obrazek

violet

Avatar użytkownika
 
Posty: 4581
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro lis 30, 2016 12:09 Re: Fioletowe tymczasy II. Fabryczne foty str. 60, 61

ale zestaw 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 163 gości