Strona 99 z 101

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Wto maja 03, 2016 14:47
przez mk999
Bungo pisze:Czy ktoś może się dowiedzieć, jakie leki - poza już wymienionymi okulistycznymi - są potrzebne dla persów?



Weci schroniskowi proszą dla persów , a pasty aptus reconvalescent. Dobrze się to podaje, koty chętnie zjadają.



http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=10071

http://sklep.mvet.pl/Preparaty-mineraln ... dukt.1593/


Groomerka jest ok, ale jeszcze nigdy nie widziała tak sfilcowanych persów. Trochę ją to przerosło. Persy są tak jakby były w pancerzach z sierści, gdy je uwalniamy to pokazują się kosteczki, skóra w niektórych miejscach odparzona, pokazują się małe ranki. Persy na początku jak się je bierze na ręce to są wystraszone, a potem jak zaczynamy je uwalniać z sierści mruczą, najczęściej to mi zasypiają na kolanach.

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Śro maja 04, 2016 15:38
przez mk999

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Śro maja 04, 2016 20:44
przez kotkins
Poszła paczka. Będzie pojutrze. Pasty i karma. Jeśli będzie potrzeba podeślemy jeszcze.
Dajcie znać proszę.

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Śro maja 04, 2016 20:54
przez mk999
kotkins pisze:Poszła paczka. Będzie pojutrze. Pasty i karma. Jeśli będzie potrzeba podeślemy jeszcze.
Dajcie znać proszę.



Bardzo dziękujemy, persy też.

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Czw maja 05, 2016 19:45
przez mk999
https://www.facebook.com/319972929798/p ... 99/?type=3

Bambi, kocurek do ogłaszania, ma 16 lat. Syn właścicielki nie chciał się nim zająć, a Pani w DPS.

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Czw maja 05, 2016 19:58
przez wistra
On jest niewidomy? Czy ma stale powiększone źrenice?

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Czw maja 05, 2016 21:10
przez mk999
wistra pisze:On jest niewidomy? Czy ma stale powiększone źrenice?



Z tego co wiem, to widzi.

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Pt maja 06, 2016 9:05
przez Bungo
Czyli ogłaszamy Bambiego?
To poproszę o fotkę...

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Pt maja 06, 2016 16:04
przez Bungo
Jakieś informacje o Bambim? Na fb nie widzę, a nie mam numeru, żeby sprawdzić go na stronie schroniska. Zdjęcie już mam

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Pt maja 06, 2016 16:16
przez mk999
Bungo pisze:Jakieś informacje o Bambim? Na fb nie widzę, a nie mam numeru, żeby sprawdzić go na stronie schroniska. Zdjęcie już mam



Bambi k 69/04/16
ok 16-17 letni wykastrowany kocur. Jego opiekunka trafiła do DPS-u i teraz Bambi potrzebuje nowego domu. Jest miły, mieszkał w bloku i był kotem niewychodzącym. Lubi głaskanie.

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Nie maja 08, 2016 19:27
przez mk999
Do domów poszły kocięta, 10 letni Van Gogh, Skinny zamiast Norwega, niestety jeszcze jest dziki.

http://www.schronisko.krakow.pl/files/o ... 47_max.jpg

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Pon maja 09, 2016 14:44
przez mk999

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Czw maja 12, 2016 15:25
przez keria
Czy wiadomo w jakim dokadnie stanie fizycznym i psychicznym jest Bambi? Czy radzi sobie jakoś w schronie, czy nie popadł w depresję?

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Czw maja 12, 2016 21:15
przez mk999
keria pisze:Czy wiadomo w jakim dokadnie stanie fizycznym i psychicznym jest Bambi? Czy radzi sobie jakoś w schronie, czy nie popadł w depresję?



Bambi jakoś się trzyma, ale schron to nie miejsce dla takiego kota, jest głaskany ale dom to dom. Pani na fb schroniska deklarowała , ze go zabierze w niedzielę, ale to tylko deklaracja.

Re: SchroniskoKRK-Schronisko pełne niechcianych kotów

PostNapisane: Pt maja 13, 2016 7:07
przez mahob
mk999 pisze:
Bambi jakoś się trzyma, ale schron to nie miejsce dla takiego kota, jest głaskany ale dom to dom. Pani na fb schroniska deklarowała , ze go zabierze w niedzielę, ale to tylko deklaracja.



Koleżanka zna tą Panią, podobno nie rzuca słów na wiatr, więc jest szansa, że się uda. Trzymam mocno kciuki za Bambiego :ok: