Aronia była dziś w lecznicy 4 Łapy u dr.Korzeniowskiego na przebadaniu przed podróżą. Martwiły mnie te jej duszności, chciałam sprawdzić serduszko, ewentualne nadciśnienie.
Wspaniały Pan Doktor bardzo wnikliwie przebadał Aronię, poświęcił jej mnóstwo czasu, zaangażowania i wiedzy, mimo,że Kotka stareńka i na tę chwilę bezdomna.
Niestety, już na początku Pan Doktor podejrzewał,że to coś poważnego, gdzyż Aronia ma tzw."oddychanie brzuszne", a to nie wróży nic dobrego.
Kotce ogolono klatkę piersiowa i wykonano usg, które ujawniło gęsty płyn w opłucnej. Dr.Korzeniowski podejrzewa ropniak opłucnej lub "gęsty płyn bogatokomórkowy o podłożu nowotworowym"
Aronia będzie potrzebować dalszej specjalisycznej diagnostyki-rtg oraz punkcji płynu, w przypadku ropnia także posiew. A potem być może skomplikowanego leczenia-ściąganie płynu, drenaże.
Dzwoniłam do Kasi z Krakowa z tymi niezbyt optymistycznymi wieściami,żeby miała szansę zrezygnować, nim wyruszymy jutro w drogę...
Na szczęście nic takiego nie miało miejsca, Kasia bardzo czeka na Aronię, będzie ja kochać i o nią dbać, diagnozować i leczyć.