Kotka z chorym oczkiem ma 6 miesięcy, los Jej nie oszczędzał, urodzona na działkach, najmniejsza z rodzeństwa, Jej brzuszek często był pusty. Malutka kotka wyglądem przypominająca 3 miesięcznego kociaka. Na domiar złego zachorowała na koci katar. W oczku powstała dziura, tęczówka się wylała, powstał wrzód. Kotka nie widzi. To wstępna diagnoza. Operacja oczka to jedyna szansa żeby ulżyć w bólu i uratować chociaż w części wzrok dziewczynki.
Druga kotka miała wszystko dom, pełną miseczkę, "wolność", którą tak wiele ludzi chce zapewnić swoim kotom. Odkarmiona 7 miesięczna koteczka. Czego kot chce więcej? Chyba tylko żyć... Ale los jest przewrotny i obie kotki spotkały się w tym samym momencie w lecznicy weterynaryjnej. Pierwsza kotka żeby zacząć nowe życie, z pełnym brzusiem, bez bólu, a druga kotka, by swe życie zakończyć, gdyż wpadła pod samochód... Diagnoza: obie łapki złamane, w jednej złamanie otwarte. Kotka była o krok od śmierci, ale udało się ją uratować. Przeszła pod opiekę naszej Fundacji. Operacja poskładania łapek koteńki zaplanowana trwa.
Niestety, apel ten musimy zakończyć prośbami o wsparcie i finansowe. Trzymajcie kciuki za obie koteczki. Wieczorem będziemy znali przybliżone koszta, ale każdy grosz się liczy. Mamy nadzieje, że i tym razem nas nie zawiedziecie!
Połamana kotka:
Kotka z chorym oczkiem:
Kotki znajdują się pod opieką Fundacji Pomocy Zwierzętom Bezdomnym "Szara Przystań", ale z racji złej sytuacji finansowej Fundacji musimy poprosić o wsparcie finansowe. Kotka z oczkiem została zgłoszona na wątek ślepaczków z prośbą o finansowe wsparcie, oraz otrzymaliśmy propozycje przekazania pieniążków pozostałych po koteczce Meli. Obawiamy się jednak, że koszty operacji będą bardzo duże. Wstępne koszty powinniśmy poznać jeszcze dziś wieczorem.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Bezdomnym "Szara Przystań"
Zabrze , 41-800
Ul. E. Czogały 9
KRS : 0000288303
NIP: 648-264-54-76
numer konta: 38 1140 2004 0000 3502 7491 1790
. Kiedyś dziewczyny znalazły miot chyba 5 kociaków w bardzo złym stanie. To one wymyśliły taki bazarek i byli chętni do nadawania pierwszego, drugiego imienia a nawet przydomku 
. Oczywiście potem w wątku dziewczyny posługiwały się nimi pisząc o kociakach.