Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
myamya pisze:Kota na czas leczenia możesz odizolować od dziecka w łazience (...) Kotu też to dobrze zrobi (...)
kotolubka pisze:Nie chodzi tu o to że mnie nie stać, tylko ja po prostu nie mogę mieć chorego zwierzęcia przy dziecku maleńkim a ten ropą wszędzie kicha i mały tego dotyka, ja go leczę i to na własny koszt ale biorąc go nie wiedziałam że jego stan jest aż tak zły, po raz drugi zostałam oszukana. A kotek to zwykła krówka kot nie rasowy biało czarny ale naprawdę kochany.
kotolubka pisze:Nie!!! Źle mnie rozumiecie! Ja zniosłam poprzedniego kota a lekarz zaproponował mi wzięcie tego malucha na zamianę, jeżdżę z nim na wizyty właśnie wróciliśmy, ale kociaka wzięłam żeby wyleczyć i znaleźć mu dom bo mam nadzieje ze mój kot wróci do mnie. Tego kotka mogę im zwrócić bo okazuje się że miał mieć katar i z tego miałam go leczyć a ma inne choroby o których poinformowana nie zostałam dopiero dzisiaj po wizycie okazuje się że on ma jakieś bakteryjne powikłania. Straż nie zwraca mi kosztów leczenia nawet za wizytę dzisiaj policzył mimo że to ich wina i ewidentne zaniedbanie że go nie lrczyli, pan mi zaproponował zrobienie antybiogramu za za ponad 250zl a jak zapytałam dlaczego wcześniej tego nie zrobili to coś zaczął mieszać. Ja w każdym bądź razie na to się nie piszę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 50 gości