» Czw gru 19, 2013 15:03
Re: KRAKÓW persica, brytyjka, syjam i buras Filip szukają do
Znajoma zaprosiła mnie w czwartek na kawę, żeby się pożegnać, bo wyjeżdża na stałe z Polski, a ja zapytałam co z kotami, których miała sześć. Dwa poszły do adopcji, w sobotę dowiedziałam się, że człowiek, który miał zabrać kolejne dwa dostał wylewu, więc zabrałam czwórkę do siebie.
Przez ostatnie miesiące właścicielka dużo wyjeżdżała, podobno kotami opiekował się ktoś inny, podobno były szczepione na wiosnę, podobno były szczepione regularnie, ale książeczki zaginęły. Podobno wszystkie mają sześć lat. Tyle wiem od właścicielki.
Koty są bardzo chude, wczoraj je odrobaczyłam. Persica ma filc zamiast futra.
Ja mam swoje trzy koty, w tym starszego i nerkowego Ryszarda, który odmawia jedzenia, odkąd się pojawiły "nowe", więc sprawa jest bardzo pilna.