Moja podopieczna, która jest właścicielką kotki trafiła dziś do hospicjum...
Niestety ja koteczki nie wezmę, bo mam kota i psa, a do tego 3 dzieci, a młoda jest typem samotnika, nie przepada za zamieszaniem, szarpaniem, krzykiem - czyli tym, co generują dzieci.
Nowy właściciel dostanie w pakiecie drapaki, miski itp.

Tak było, a teraz Niunia ma cudowny nowy dom u dwojga starszych ludzi.