Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. ZNALEZIONA KOCIA

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 27, 2013 17:18 Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. ZNALEZIONA KOCIA

Witam
W sumie od kilku lat poczytuje forum (odkad moja kocia sie znajazla, albo raczej mnie znalazla).
Teraz sie sie przeprowadzam z kawalerki do mieszkania 2 pokojowego w Karpaczu i patrze za towarzyszem dla niej. Nie spieszy mi sie, bo nowego domownika moglabym wziac najszybciej za miesiac, a mam sporo wymagan.. niestety...


A wiec kogo szukam..:
- kotka przebadanego na bialaczke i hiva kociego z ujemnym wynikiem, nie chorego przewlekle (wiem ze cos moze 'po drodze', ale 1-2 miesiace po przeprowadzce ciezko bedzie z finansami);
- najlepiej kocurka - wszyscy szukaja dziewczynek a kocurki takie biedne mi sie wydaja i zapomniane.. (ale to nie warunek);
- najlepiej min 8-9 lat (moja ma ok 4 lat, ale nie atakuje nowych - mialam 3 koty przyjaciol - na wyjazd i 2 male z piwnicy ktorym dom znalazlam - tylko sie obrazala i prychala jak za blisko podeszly; ale mysle ze w 2 pokojach sobie poradzimy);
- najlepiej nie pingwina ani krowke - bo takie umaszczenie ma moja i chcialabym po prostu innego (najlepiej tez nie rudy czy bialy ani z dluzsza sierscia - na takie sa chetni a ja zwyklaska szukam); fajny by byl w ciapki bialo szare - to tez nie konieczne oczywiscie;
- moze miec jakis slad przeszlosci - z pocietymi uszami , bez ogonka - to bez znaczenia - ale chetnie bo na takie mniej chetnych..
- co jeszcze? moze byc bardzo starszy - widzialam na watku p.Jadwigi nawet powyzej 20 lat... i watek staruszkow, ale sie tu jeszcze gubie..
- nie musi byc przytulakiem, ale nie totalny dzikus - moze podrapac czasem jak nie chce miziania
- oby z kuwety korzystal i nie uciekal ciagle w ciemny kat - bo bede czula ze zle mu z nami (warunek konieczny)


Co kocik u mnie dostanie:
- Cieple mieszkanko
- jak bedzie chcial to glaskanie
- pelna miseczke
- uslugi weta -tu chetnie przyjme propozycje - bede mieszkala w centrum Karpacza, a wetow nie znam - moja wet tez nie zna zeby polecic - bede bardzo wdzieczna!


O moim nowym mieszkaniu - mieszkam z kicia, obecnosc dzieci ani innych ludziow nie stwierdzona :ryk:

Na wszystkie pytania odpowiem :)


Wszelkie wizyty mile widziane :)


Anna 29
Ostatnio edytowano Pon lip 29, 2013 19:45 przez kocidomw.gorach, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

kocidomw.gorach

 
Posty: 30
Od: Sob lip 27, 2013 13:42

Post » Sob lip 27, 2013 18:55 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Może mój Filipek?
Ośmiolatek, wcielenie łagodności, przyjazny dla ludzi, kotów i innych gatunków zwierząt. Nie bije i nie gryzie, w sytuacjach spornych stosuje rozwiązania dyplomatyczne.
Uwielbia towarzystwo człowieka- jest największym miziakiem na świecie.
Kuwetuje. Żywieniowo niewybredny. Lubi sobie pogadać. Przebadany na FIV i FeLV. Miał guza, ale jest już po operacji i na razie wszystko ok.
Kocin kompletnie niewidzialny dla adoptujących (co mnie dziwi, bo jest bardzo przystojny:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

asia-lodz

 
Posty: 416
Od: Śro sie 08, 2012 12:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 27, 2013 23:45 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Już miałam zaproponować Stefana, ale on jest za młody i w ogóle nie spełnia pozostałych kryteriów. Może to dobrze, że Stefan się nie mieści w Twoich wymaganiach, bo jemu będzie łatwiej znaleźć nowy dom, niż starszemu poharatanemu przez los Kocurkowi, jakiego chcesz przyjąć do siebie.

Ale.... na wszelki wypadek przedstawię Ci w skrócie Stefana :) Kocurro ma około 1 roku, właśnie został wysterylizowany, zawsze był kotem domowym żyjącym w towarzystwie kota i psa (a więc jest dobrze zsocjalizowany), ale jego właściciele wyjechali za granicę i żeby nie trafił do schroniska przejęłam nad nim tymczasową opiekę i szukam mu domu. Nic nie wiem o jego szczepieniach i badaniach - obawiam się że takowych nie przechodził.
Oto Stefan:
Obrazek
Obrazek

viewtopic.php?t=154996&f=13#p9991871

Pozdrawiam
Sabina

limon

 
Posty: 15
Od: Wto lip 23, 2013 17:42
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 27, 2013 23:54 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

... a może Kot Maciej z tego wątku?
viewtopic.php?f=13&t=155039

limon

 
Posty: 15
Od: Wto lip 23, 2013 17:42
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 28, 2013 9:30 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Rzadko widzi się tak cudnie napisane ogłoszenie o poszukiwaniu kota :)
Widać od razu,że dom ma kupę miłości do rozdysponowania! :wink:

Pozwolę sobie więc przedstawić moją 'kandydatkę'.
Nie spełnia wielu wymagań... jest młoda, z całą pewnością nie jest kocurem :wink:
Ciężko jednak znaleźć drugie tak cudowne, kochające stworzenie, które mimo młodego wieku ma już za sobą tyle strasznych przeżyć...
Najlepiej jej historia przedstawiona jest w tym miejscu:
http://kotylion.pl/marusia-bure-cudo-po-przejsciach/

Zajrzyj proszę, może pokochasz ją od pierwszego wejrzenia tak mocno jak każdy kto tylko miał możliwość ją poznać :oops:
Obrazek
Obrazek

kotowatość

 
Posty: 174
Od: Nie mar 27, 2011 20:03
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 28, 2013 9:59 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Ja nie mam żadnego kandydata, ale nie mogłam się oprzeć - cudownie że chcesz przygarnąć jakiegoś starszego biedaczka :1luvu:
Pirat [*] Pepe [*] Masza Stefan

Del

 
Posty: 809
Od: Wto lis 24, 2009 16:30

Post » Nie lip 28, 2013 12:09 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

W opolskim schronisku na dom czeka bura koteczka Wrzosia. Czeka od stycznia. Jest kotem potwornie nieszczęśliwym, nie bardzo radzącym sobie w schronisku. W przedniej łapce nie ma wykształconych paluszków (lub może to po jakimś wypadku?). To też utrudnia bytowanie w małym boksie z wieloma kotami. W maju Wrzosia miała jakąś paskudną infekcję na wardze i w tej chwili ma w niej przerwę i nieco obnażone dziąsła. Ma też kła z obsuniętym dziąsłem co powoduje ból bo odsłonięta jest żywa część zęba. Niestety na razie nie kwalifikuje się do zabiegu sanacji :( Oceniona na około 9-10 lat. Totalny brak zainteresowania kotką :(

http://schroniskowopolu.pl/2637-wrzosia/

edit: testy FIV/FeLV wykonamy w każdej chwili, zabieg sanacji jamy ustnej także, jak tylko znajdzie się chętny dom
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lip 28, 2013 14:11 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Nasz, kotylionowy, Oskar chyba za młody :(
ale on już długo czeka na dom, też jak Filip (który też jest pod opieką Kotyliona) niewidzialny dla adoptujących http://kotylion.pl/adoptusie-oskarek-si ... e-z-psami/
albo Piotruś, piękny, wiekowo pasujący, kot, który nie miał szczęścia w życiu http://kotylion.pl/adoptusie-piotrus-pi ... zuka-domu/
Obrazek

andorka

 
Posty: 13605
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Nie lip 28, 2013 14:56 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Tez mnie wzruszyły twoje wymagania....
na pewno odnajdziesz tu swojego kota
powodzenia w dokoceniu
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lip 28, 2013 15:55 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 28, 2013 16:30 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Tutaj są trzy dorosłe koty do adopcji.
viewtopic.php?f=13&t=153961
Trzeba by napisać pw do agaciade.
Zdjęcia kotów na fejsbuku: https://www.facebook.com/media/set/?set ... 83eff2488c
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14705
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lip 28, 2013 16:32 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Juz widze ze latwo nie bedzie. Tyle potrzebujacych kocich futerek..
Jeszcze nigdy nie mialam wybieranego zwierzaczka i jakos sie dziwnie czuje :/
Poczytam jeszcze raz o wszystkich. Dzieki za wszystkie propozycje.

Z tych prezentowanych chyba dla Marusi bym nie byla odpowiednim domem - sporo pracuje i sama mieszkam, cos by sie koci z padaczka moglo stac pod moja nieobecnosc.

W tej chwili najblizsza by mi byla Wrzosia, ale jeszcze kilkanascie razy poczytam.. Kicia bedzie mogla jeszcze suche chrupac?
Obrazek Obrazek

kocidomw.gorach

 
Posty: 30
Od: Sob lip 27, 2013 13:42

Post » Nie lip 28, 2013 17:13 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

A z wątku kotów Pani Jadwigi z takich starszych kocurków do adopcji są potencjalnie 2, choć musiałabym dokładniej jeszcze to omówić z Panią Jadwigą:
11. Maciek
ObrazekObrazekObrazek

Maciek został złapany z bratem, który uciekł parę lat temu przez okno... Inne koty go adorują, zwłaszcza staruszki. Jest uroczy i niezwykle przyjacielski, spokojny i przytulaśny. Mimo kastracji zdarza mu się znaczyć teren. Ma ok. 12 lat i wykrzywiony kręgosłup po tym jak zawiesił się na oknie :( Po czyszczeniu i wyrywaniu chorych zębów. Status: To już starszy kotek, który prawdopodobnie do końca swoich dni zostanie u Pani Jadwigi.

14. Maks
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Kotek ma ok. 4-5 lat, niesamowicie przytulaśny, łasi się jak szalony. Ktoś wyrzucił go kilka lat temu. Po czyszczeniu i wyrywaniu chorych zębów. Od kilku miesięcy ma problemy z oddawaniem moczu, stwierdzono u niego kamienie. Został wtedy zacewnikowany i na kilka godzin była poprawa. Niestety po wyjęciu cewnika kamień znów się przemieścił i zatkał cewkę moczową. Po cierpieniach, które trwały pół nocy kotek urodził kamień. W tej chwili objawy występują ewidentnie na tle nerwowym i bardzo zmalały w momencie gdy nowy dom znalazł jeden z dominujących kocurów. Status: :?: :?: :?: nie wiem... to młody kocurek, z kilkoma problemami, ale nie aż tak wielkimi, by nadały mu status "nieadopcyjnego". Jest jednak niesamowicie zżyty z Panią Jadwigą. Bardzo ją kocha, wspina się jej na plecy i zasypia na ramionach. Pani Jadwiga tylko raz wspomniała o szukaniu mu domu, kiedy problem z sikaniem był największy. Czy będziemy mu szukać domu? czas pokaże...

Maciek jest raczej bezproblemowy ale Maks ma problemy z sikaniem, kiedy w okolicy jest jakiś dominujący kocur - właśnie taki jest teraz od niedawna u Pani Jadwigi i Maksiu znów przed nim ucieka i nieregularnie sika, co może spowodować u niego ponowne problemy z cewką moczową. Gdybyś była zainteresowana którymś z nich, to napisz do mnie PW, a ja zapytam Panią Jadwigę co o tym sądzi.

Pozdrawiam :)

michalinadzordz

 
Posty: 5271
Od: Nie wrz 25, 2011 9:24
Lokalizacja: Wrocław/Zduńska Wola

Post » Nie lip 28, 2013 17:23 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

Aniu też mnie wzruszyłaś swoimi "wymaganiami", oby jak najwięcej takich ogłoszeń jak Twoje. :ok:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Nie lip 28, 2013 17:49 Re: Rozglądam sie delikatnie za kocurkiem.. dln

kocidomw.gorach pisze:Juz widze ze latwo nie bedzie. Tyle potrzebujacych kocich futerek..
Jeszcze nigdy nie mialam wybieranego zwierzaczka i jakos sie dziwnie czuje :/
Poczytam jeszcze raz o wszystkich. Dzieki za wszystkie propozycje.

Z tych prezentowanych chyba dla Marusi bym nie byla odpowiednim domem - sporo pracuje i sama mieszkam, cos by sie koci z padaczka moglo stac pod moja nieobecnosc.

W tej chwili najblizsza by mi byla Wrzosia, ale jeszcze kilkanascie razy poczytam.. Kicia bedzie mogla jeszcze suche chrupac?


Jak najbardziej, myślę, że sporo ząbków jest wciąż w dobrej formie. Z resztą połowa z moich kotów (czyli 2 z 4 :mrgreen: ) nie posiada ani pół zęba a suche "podgryzają" z wielką chęcią.

Pozwolę sobie wrzucić kilka zdjęć Wrzosi :oops:

Wrzosia we własnej osobie:
Obrazek

Łapeczka bez paluszków:
Obrazek

Zęby, pociemniały kieł został już wyrwany. Dolny kieł widać, jak mocno jest obnażony:
Obrazek

I rana z drugiej strony pyszczka, na wardze. Teraz jest zagojona ale widać w niej po prostu przerwę:
Obrazek

Ogromnie Ci dziękuję, że zwróciłaś na nią uwagę :oops:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 4 gości