agaciade pisze:TO JEST INFORMACJA UMIESZCZONA NA FACEBOOKU PRZEZ MOJEGO MĘŻA TAM SĄ ZDJĘCIA KOTÓW. ZAINTERESOWANYM CHĘTNIE OPOWIEM WIĘCEJ...
Z powodu alergii dziecka kotki dostały nakaz eksmisji (w ostateczności do schroniska). Jeśli chcesz się zaopiekować jednym z nich, bądź wszystkimi, proszę o kontakt. Jeśli jednak nie szukasz w tej chwili kotka udostępnij proszę tą informację na swoim profilu. Kotki są zdrowe, wysterylizowane, szczepione i odrobaczone, zdjęcia w albumie
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 83eff2488c.
Mieszkają w tej chwili w Warszawie ale jak się znajdzie dla nich ciepły kąt to dostarczę je również poza.
Agaciade moi znajomi znaleźli dom dla swoich dwóch kotów w podobnej sytuacji.
Ale tylko podobnej, bo ich dziecko już ma objawy astmy, a nie infekcje uszu i powiększony migdał.
Kotka znajomych ma ok. 11 lat a kocur 8.
Najpierw szukali przez ogłoszenia w necie, ale bezskutecznie.
Trwało to ponad dwa miesiące.
W końcu dali ogłoszenia papierowe w okolicy swojego miejsca zamieszkania, że szukają domu dla kotów, ale będą je dożywotnio utrzymywać (karma, żwirek, leczenie).
W krótkim czasie zgłosiły się dwie osoby.
Wybrali starszego pana, rencistę, kociarza, który myślał od dawna o kocie, ale wiedział, że nie będzie miał go za co leczyć.
Koty są tam na razie miesiąc.
Dobrze się zaaklimatyzowały.
Wydaje się, że układ będzie dobry, bo moim znajomym naprawdę zależało na znalezieniu dobrego domu i zależy im na kotach.
I pomimo choroby dziecka nie było mowy o pozbywaniu się do schroniska zwierząt, które spędziły z nimi 7 lat.
Weszłam na fejsbuk, ale przyznam, że nie będę tego ogłoszenia udostępniać.
Przykro mi bardzo.
Nie mogę się pogodzić z takim postawieniem sprawy i z tym, że ty godzisz się, żeby mąż zrobił coś takiego.