kupię / przygarnę kota bengalskiego

[puma01]

Witam, nadszedł czas żeby zamieszkał z nami zwierzak przekopałam wątki, fora, opisy ras, etc i wypadło na to że kot bengalski jest idealny. Niestety cena ;/ już nie jest tak idealna więc chętnie zaopiekuję się kotką lub kotem pohodowlanym lub kupię kotki mieszańce z bengalem Gdybyście coś wiedzieli bardzo proszę o pomoc.

[wistra]

Kupno mieszańca jest niezgodne z prawem. Można kupić tylko koty z zarejestrowanych hodowli, z udokumentowanym pochodzeniem (najlepiej min. 5 pokoleń)

Kupno kota to pikuś. Jeżeli nie masz pieniędzy na kupno kota, to co zrobisz, jak kot zachoruje i będzie musiał mieć poważną operację lub brać specjalistyczne leki?

[krist]

ze strony o najdroższych rasach kotów:

Kot bengalski (Cena na świecie: 1 000 – 25 000 $)
Rasa powstała z dość skomplikowanej krzyżówki kota domowego z azjatyckim lampartem. Dopiero w 3 pokoleniu rasa nabiera delikatności domowego kota, ale aż po 4 pokoleniach taki kot może być trzymany w domu. Bengale są bardzo zwinne, ale z trudem przychodzi im adoptowanie się do zmian, również budowanie więzi z człowiekiem trwa bardzo długo.

Snobizm niestety kosztuje, jak sie chce przyszpanować to trzeba mieć za co.
Inaczej to wygląda jak te wiejskie tuningi gdzie do matiza ktoś dospawa grill z bmw.

Znajomi kupili maine coona za pińcet, bo przecież te rasowe takie drogie i kto to widział tyle dać za kota. Kiciuś opuścił ichporoku, miał wade serca, skutek hodowli wsobnej najprawdopodobniej.

puma01, nie rób wiochy, nie stać cie na rasowego przygarnij dachowca

[gabi4611]

jak sie kupuje z pseudo -hodowli to sie nakręca popyt Turwa a my sobie nie wyobrażamy jakie tam jest cierpienie zwierząt trzymanych tyloko do rozrodu i dla kasy [niestety wiem coś o tym ]Tam kot czy pies tp nie jest istota tylko maszynka do zarabiania pieniędzy Dopóki może rodzić może życ a potem .....pisać trudno

[Olat]

Bengale do adopcji praktycznie się nie zdarzają.
Osobiście nie pamiętam, zeby przez wieeelee lat mojej bytnosci tu był jakis do adopcji- to dość rzadka rasa.
Jeśli by był- to na pewno nie do oddania nowej, nieznanej w kocim światku osobie, niestety
Możesz albo poszukać dachowca o podobnej kolorystyce/charakterze, albo... cierpliwie odkładać na kupno kota w profesjonalnej hodowli.

Aaa... i nie daj się naciąć na "bengala bez rodowodu". Zapłacisz sporą kasę za dachowca. Te koty (takie faktycznie rasowe) nie zdarzają się w pseudohodowlach.

[Niutek]

Moim marzeniem również jest bengal, ale co tu dużo pisać....cena zaporowa.
Jestem zakochana w ich umaszczeniu, ale zdarza się, że zwykły dachowiec ma bardzo rzadkie umaszczenie i wtedy wygląda bardzo ciekawie. Tak jest w przypadku umaszczenia klasycznie pręgowanego, które u kota dachowego jest stosunkowo mniej spotykane w porównaniu z np. pręgowaniem tygrysim.
Zajrzyj na ten wątek viewtopic.php?f=13&t=149604, kot jest wyjątkowy.
Ja także posiadam kota o takim właśnie umaszczeniu(zdjęcia w wątku, który poleciłam) i odwiedzające mnie osoby, które niekoniecznie znają się na kotach, są nim zachwycone i za każdym razem pada pytanie:-co to za rasa?

Przygarnij dachowca, nie będziesz żałowala, swoją wdzięczność będzie Ci okazywał do końca swoich dni.
Pozdrawiam.

[Olat]

Bengal- to nie tylko wygląd. To głównie charakter.
Taki mocno specyficzny, absolutnie nie dla każdego.
Ja uwielbiam wygląd tych kotów, ale choć moglabym mieć- wiem, że to kot nie dla mnie.
One są dość "trudne": ekspansywne, z ADHD, głośne, absorbujące, zaborcze.
Popatrzeć bardzo fajnie, ale dostosować mieszkanie i zyć na co dzień z takim kotem- to już nie to samo.

[Szalony Kot]

Jeśli wystarczy samo umaszczenie, to ja polecam marmurki, np. Cłownika:



Prześliczny marmurek, wobec obcych bywa lękliwy, ale "swoim" chętnie podstawia się pod głaskanie. Wspaniały koci towarzysz, trzyma się zawsze blisko stada. Miłośnik ciepła, który rozczula przytulaniem się do kaloryfera.
Zdecydowanie kot, który nie powinien być jedynakiem
Jedno oko ma mętne po kocim katarze, jednak nie wymaga to dalszego leczenia.
Zdjecia: http://www.facebook.com/media/set/?set= ... 088&type=1

Umaszczenie: bury marmurkowy
Data urodzenia: kwiecień/maj 2011
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Kastracja: tak
Kuweta: tak
Do domu z dziećmi: tak
Inne koty: przyjazny
Psy: tak

Posiada książeczkę zdrowia.
Szuka domu niewychodzącego.

Jeśli:
- szukasz zwierzęcia dla siebie, a nie na prezent i jesteś pełnoletni/a
- jesteś odpowiedzialny/a, wiesz, że zwierzę to nie zabawka, a żyjąca i czująca istota
- rozumiesz, ze opieka nad zwierzęciem to zobowiązanie na wiele lat, a nie do momentu, aż się znudzi (domowy kot może żyć nawet do 20 lat)
- możesz zaoferować DOM NIEWYCHODZĄCY i ZABEZPIECZENIE OKIEN/BALKONU lub dom wychodzący w bezpiecznej okolicy

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej zobowiązującej do należytej opieki nad kotem - wzór umowy tutaj: http://www.jokot.pl/files/umowa%20adopcyjna.doc

Kontakt w sprawie adopcji: adopcje@jokot.pl





A tu w charakterze mamusi

[gabi4611]

wydaje mi sie ze puma całkowicie zrezygnowała

[Beliowen]

Ja sie bardzo cieszę , że te koty są takie drogie Dlatego, ze gdyby kosztowal sporo mniej to wiele nieodpowiedzialnych loudzi kupowaloby te koty tylko dla ich wygladu (nie mysle wcale , ze jestes taka osoba, nie znam Cie wiec nie oceniam). To nie jest kot domowy, który pięknie się łasi, a w dodatku BAJECZNIE wygląda... Napisałaś, że może to byc mieszanka bengala , ale z tego co mi się wydaje ( moge sie mylic) taka hybryda bylaby nielegalna, wlasnie przez to, że to nie jest kot domowy. Koleżanka marzy o bengalu i tez chciala szukac kota do oddania lub odsprzedaniu w cenie dla "zwyklego smiertelnika", ale sprowadzilam ja na ziemie. Ma ona dwojke dzieci, wyslalam jej cala mase linkow do przeczytania o hostorii rasy i charakterze tych kotow i ostrzeglam, ze taki kot moglby zwyczajnie zaatakowac jej dziecko, a biorac pod uwage jego wrodzona dzikosc nie chcialabym sie przekonac jakie rany moglby taki kot zafundowac dzieciaczkowi. W kazdym razie i w miare, zeby sie strescic polecilam jej i Tobie takze polecam rase OCICAT, jest takze piekna, wyjatkowa, malo u nas spotykana , ale poczytaj tylko o charakterze tych kotow! Zupelne przeciwienstwo. http://img198.imageshack.us/img198/6182/ocicat1.jpg

[landu]

Trzeba pamiętać, że taki Bengal jest bardzo temperamentny i nie ma szafki, której by nie otworzył, żywioł na 102. Jego nazwa łacińska brzmi Prionailurus bengalensis bengalensis i w sumie to ma sporo wspólnego z Lampartem pod względem zwinności.

Jak to bywa z drogimi samochodami (paliwo i eksploatacja), takiego drogiego kotka też nie można karmić byle czym ani też nie szczędzić na inne koszta.

Ale na pocieszenie, trafiają się zwykłe dachowce o podobnym umaszczeniu

[puma01]

Zupełnie nie rozumiem ataków na mnie. Rasa jest mi znana owszem tylko z opisów internetowych oraz z polecenia znajomej weterynarz. Ataki typu lans na kota czy szkoda ci kasy teraz a co jak bedzie operacja są dziecinne darujcie sobie. Sama opłaciłam psa mojej mamy który tani nie był bo wymarzyła sobie rodowodowego Yorka, finansowałam operacje zupełnie obcego kota który po potrąceniu przez auto wykrwawiał sie na moim podwórku, wcale niby nie musiałam nie był mój?! Musiałam bo tak czułam. To nie jest miejsce na licytacje kto ma ile pieniędzy to żałosne. Wymyśliłam sobie taką formę "adopcji" czy opieki i żaden komentarz tego nie zmieni. To jest internet tu można wszystko napisac ale oceniac ludzi po tym że marzy o kocie danej rasy?! No tak o takiej marze i kropka. Żenada krist takie komentarze funduj u siebie na wsi. A kotów pohodowlanych które tam spełniły swoją rolę i teraz mogą przejść na spokojną emeryturę na której już tylko będą głaskane rozpieszczane i kochane jest w brew pozorom całe mnóstwo. Dzwoniąc po hodowlach w całej Polsce mile się zaskoczyłam że 4-5 letnie kotki są oddawane lub odsprzedawana w sumie za jedynie koszt sterylizacji po to by spokojnie doczekać starości. Żałosne że niektórzy nie mają ze sobą co zrobić i piszą komentarze tylko po to żeby zrobic innemu przykrość. W realnym świecie są to zapewne strasznie nieszczęśliwi i zakompleksieni ludzie. Poza bengalem biorę oczywiście pod uwagę zwykłego dachowca. Pozdrawiam pomocnych.

[Beliowen]

W Polsce jeszcze parę lat temu nie było hodowli kotów bengalskich, więc na starsze koty, które już wyłączono z rozrodu, musisz chyba jeszcze trochę poczekać.

[mb]

lub kupię kotki mieszańce z bengalem

Mieszańca z rasowym nie kupi się w prawdziwej hodowli, lecz w pseudohodowli.
A więc rozpatrujesz poważnie zakup kota w pseudohodowli, które na tym forum są potępiane.
Nie dziw się więc emocjonalnym wypowiedziom innych uczestników tego forum.

[puma01]

Ok przepraszam nie sądziłam że mieszańce wywołają taką burzę. Odnośnie hodowli bengali nie będę się kłucic ale są hodowle które mają kotki urodzone nawet w 2006 roku, to chyba już najwyższy czas na emeryturę prawda?