27.09.2012r.tuż przed północą w Nysie na ul. Armii Krajowej znaleziono białego kota z rudymi znaczeniami i takim ogonem. Miauczał jak durny i biegł za człowiekiem. Na szyi brązowa obróżka przewiązana rzemieniem. Ma wspaniały charakter, lubi spać, bawić się, mruczeć przy rękach. Bardzo dobrze wychowany, całkowicie kuwetkowy, czysty, odpchlony, nauczony już jeździć w transporterze w aucie, jest w trakcie uczenia chodzenia na smyczy. Zupełnie nie radzi sobie na dworze- wchodzi pod auta. Wygląda na to, że typowo z domu niewychodzącego. Kocha człowieka, lgnie do niego, ale nie narzuca się, często woła do zabawy, do pomocy, albo po prostu za naszą obecnością. Wybiera sobie miejsce do spania ale wystarczy mu kawałek kocyka a najlepiej miękka poduszka. Przy droczeniu stara się chować pazurki a przy lekkim przygryzaniu wystarczy powiedzieć "au!" i przestaje gryźć nawet leciutko. Bardzo mądry. Poszukuje pilnie domu, bo w obecnym są gryzonie, które bardzo się go boją. Były właściciel tak zadbanego kota nie szuka go prawdopodobnie. Może być również dom tymczasowy byle dobry. Prosimy o pomoc. Transport do dogadania.
http://imageshack.us/g/1/9785350/