Jeśli jesteś zdecydowana oddać koty, to poszukaj tutaj na forum CatAngel - za niewielką opłatą zrobi im masę ogłoszeń i może ktoś się znajdzie. Skontaktuj się też z byłym opiekunem, jeśli koty brałaś z domu tymczasowego, ma prawo wiedzieć.
Jeśli tylko się boisz, bo badania w kierunku toxoplazmozy wykazały, że jej nie przechodziłaś, to nie ma się czego bać. Ja też miałam toxo negatywną przez całą ciążę, mam 4 koty.
Po prostu nie karmiłam ich w tym czasie surowym mięsem, a kuwety sprzątał sprawca ciąży bądź używałam do tego rękawic.
Pamiętaj, że większe zagrożenie toxoplazmozą niesie surowe, niedogotowane lub grillowane mięso (zbyt niska temperatura obróbki termicznej), niedomyte owoce, warzywa.
Jeśli obrabiasz surowe mięso, rób to w rękawiczkach, lub zaraz po myj dokładnie ręce.
Tak naprawdę, żeby zarazić się tą chorobą od kota trzeba trafić w moment kilku dni, po zakażeniu kota, kiedy sam wydala oocysty, kiedy są one aktywne i .... polizać kupę. Koniecznie kilkudniową.
Większość infekcji pochodzi z innych źródeł, rzadko zdarza się od kotów
