PILNIE DO ADOPCJI ! Piękna, długowłosa kotka!

Szukam domu dla ślicznej kotki /woj śląskie, małopolskie/. Kotka ma długie białe włosy z srebrno-rudymi oznakami. Poszukuję dla niej domku wychodzącego z dala od zgiełku miejskiego / najlepiej wieś, domek pod lasem, nie przy głownej drodze /. Kotka jest odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona, wysterylizowana, zdrowa / test Felv/Fiv ujemny /, ma książeczkę wet. Ma ok. 2 lat i potrzebuje kochających opiekunów. Średnio toleruje kocie towarzystwo ale nie zrobi krzywdy a z czasem będzie w stanie zaakceptować. Wymaga czesania /ok 2 razy w tygodniu lub częściej - w zależności od czasu opiekuna i chęci /- w związku z długością włosów. Wymagam wizyty przedadopcyjnej - miejsce gdzie kotka zamieszka musi być bardzo bezpieczne /jest to kot wychodzący/ a opiekunowie odpowiedzialni i troskliwi. Jeśli takie warunki zostaną stworzone kotce - przyszli właściciele otrzymają bezpłatnie / umowa adopcyjna / wspaniałego, ślicznego, rasowego, kontaktowego kota. Zainteresowane osoby proszę o kontakt e-mail : stellart@stellart.com.pl

Czy hodowca został powiadomiony? Kot rasowy - wychodzący?

Tak kot wychodzący - tak został nauczony przez poprzednich nieodpowiedzialnych właścicieli. Hodowca powiadomiony ? - to dorosły kot, który miał swoich właścicieli. To, że się nad nim znęcali i wypędzali z domu to inna historia - nie czesali więc zrobiły się dredy, nie szczepili, nie karmili itd. Szukamy mu prawdziwego, kochajacego domu - wychodzącego - kot częściej żywił się w lesie niż u swoich dotychczasowych opiekunów. Dom musi być wychodzący.

zapraszam niesmialo... viewtopic.php?f=1&t=143751 a za nowy dom trzymam kciuki aby sie czybko znalazl

stellart pisze: Dom musi być wychodzący.

A w jakich warunkach jest teraz kotka? Jeśli w domu/mieszkaniu, to może warto sprawdzić, czy się nie przyzwyczai.
Trudno znaleźć naprawdę bezpieczne miejsce dla kota wychodzącego, są jedynie miejsca spokojniejsze od innych.

Oczywiście zrobicie wg uznania. Jednak sama mam kotkę z działek,która bez problemu przyzwyczaiła się do mieszkania. Na początku panikowała w zamkniętym pomieszczeniu. Ale gdy poczuła się bezpiecznie, okazało się, że woli balkon od spacerów i odmówiła wyjść. Tutaj nie jest narażona na spotkania z obcymi kotami czy psami - których nie toleruje - myślę, że o to chodzi.
Z tego co piszesz, "wasza" kotka wcale nie wybrała życia na zewnątrz, tylko nie miała po prostu innego wyjścia.

Aktualnie jest w mieszkaniu - i codziennie rano i wieczorem protestuje dając Nam do zrozumienia, że chciałaby wyjść.
Wiem, że domy niewychodzące są bezpieczniejsze dla kotów / dokładnie tak jak piszesz /, ale ona się męczy w mieszkaniu. Dlatego dom w spokojnej okolicy, byłby idealny. Oczywiście wolałabym aby głównie przebywała w domu, ale kotka potrzebuje też aby bezpiecznie wyjść choćby na chwilę do ogrodu. Nie jest "kanapowcem" - to taki "leśny koci myśliwy" ale bardzo towarzyski w stosunku do człowieka.
Jest u mnie na tymczasie juz prawie 2 miesiące i nadal chce wychodzić - domaga się tego głośno. Nie pasuje jej też bliskie sasiedztwo moich dwóch kotów w mieszkaniu. Gdyby to był dom - byłoby lepiej / więcej miejsca/ bo nie musiałyby się ze sobą spotykać tak często w trakcie przemieszczania po mieszkaniu.

Może tej kici wystarczyłby osiatkowany balkon?

U mnie protesty się skończyły własnie kiedy udostępniłam kotce balkon.

Kicia z opisu wydaje się przepiękna, a może jakieś zdjęcia udałoby się zamieścić żebyśmy sobie chociaż pomarzyli... :roll:

Kicia w zastępstwie ogródka chciałaby pewnie balkon - ale tylko dla siebie. Balkon już teraz okupują moje dwa własne koty - stąd miejsce to jest dodatkową kością niezgody między kocim towarzystwem.
Być może / nie jestem pewna / - mogłaby zaakceptować balkon, może by się przyzwyczaiła ale nie wiem czy by ją to uspokoiło tak "na zawsze". Na pewno nie akceptuje moich kotów na balkonie - jak dla niej jest "zbyt mało miejsca" dla tej trójki / moim kotom miejsca wystarczało, ale ona jest jak "cesarzowa". Taka piękna, majestatyczna "Cruella de Mon"

w jakim mieście jest kotka?

Szukam domu dla kotki w woj. małopolskim lub śląskim / w tym rejonie możemy kotkę samodzielnie dowieźć oraz bez większych problemów wykonać wizytę przedadopcyjną /.

sisay pisze:Może tej kici wystarczyłby osiatkowany balkon? U mnie protesty się skończyły własnie kiedy udostępniłam kotce balkon.

Kicia z opisu wydaje się przepiękna, a może jakieś zdjęcia udałoby się zamieścić żebyśmy sobie chociaż pomarzyli...

Uploaded with ImageShack.us

Udało mi się nareszcie

Miałam problem ze wstawianiem zdjęć

Uploaded with ImageShack.us

I nikt ... jej nie chce ?
Takiej śliczności ???

Sądzę, że problem w tym, ze upierasz się przy domu wychodzącym.
W życiu nie wzięłabym odpowiedzialności za wychodzącego kota, szczególnie jesli jest tak efektowny i wręcz kusi złodziei...

Olat pisze:Sądzę, że problem w tym, ze upierasz się przy domu wychodzącym.
W życiu nie wzięłabym odpowiedzialności za wychodzącego kota, szczególnie jesli jest tak efektowny i wręcz kusi złodziei...

Wiem, że może kusić złodziei, ale ona nie wytrzyma w zamknięciu. Jest u mnie już jakiś czas i widzę jak bardzo się męczy i stresuje - zaraz mi wpadnie w jakąś chorobę nerwową - i co wtedy ... ?
Ten dom ... pod lasem ... jest po to by względnie nikogo nie kusiło ...
Gdybym wiedziała /miała pewność/ że przejdą jej te awantury o wychodzenie - wiem, że dom zamknięty byłby bezpieczniejszy.

Dom się znalazł.
Mam nadzieję, że to ten "jedyny", "najlepszy"

Chciałabym aby miała - jak najlepiej - bardzo się jednak do niej przywiązałam ... i brakuje mi jej ...

Jeśli ją pokochają, będą dbać i ochraniać będę spokojniejsza - mimo, że będę tęsknić :cry:

PILNIE DO ADOPCJI ! Piękna, długowłosa kotka!

Kto przegląda forum