Zbiorowisko kotów chorujących na kaliciwirus. Szczepionki!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 29, 2012 11:46 Zbiorowisko kotów chorujących na kaliciwirus. Szczepionki!!!

W Tychach na ul. Orzeszkowej w jednym z wieżowców mieszka kilkanaście kotów. Prawdopodobnie jest 14 młodych i pięć dorosłych. Po większości kotów widać, że przechodziły kaliwirus. Jedna z kocich matek (oswojona) ma prawe oczko z białą błonką. Niektóre podrostki mają również oczka trochę zaropiała lub wyłysiałe w koło ocząt, ale widać, że najgorszy czas choroby jest już za nimi, one przeżyły. Na obecną chwilę w najgorszym stanie są trzy najmłodsze kocięta (były cztery niestety jeden już zmarł). Wirus zaatakował gałkę oczną i języczki na których pojawiły się nadżerki. Na szczęście maluchy mimo nadżerek chętnie jedzą. Od trzech dni maluchy dostają antybiotyki i mają kropione oczy ich stan się poprawia. Ze względu jednak na brak miejsc i ryzyko zarażenia innych zwierząt nie mogliśmy chorych maleństw i ich mamy umieścić w jakimś DT. Maluchy wróciły do piwnicy, gdzie jedna z pań mieszkająca w wieżowcu wymościła im legowisko i trzy razy dziennie zagląda do nich by karmić i kropić oczy. Dodatkowo w wieżowcu jest bardzo przychylna kotom gospodyni, oraz administracja. Więc koty są w piwnicy w miarę bezpieczne, jednak trzeba je leczyć i sterylizować.

Nasze plany to: znaleźć domy jak największej ilości zwierząt (jeden biały kociak ma już dom).
Jednak jednocześnie musimy je leczyć, obecnie weterynarz leczy kociaki na tzw. krechę. Dodatkowo dorosłe koty trzeba wysterylizować. Bez Waszej finansowej pomocy nie damy rady. Obecny koszt leczenia maluszków to ok. 200,00 zł. Jedne zabieg sterylizacji to 150,00 zł. a na pewno są trzy kotki do sterylizacji i dwa o nieokreślonej płci.

Bardzo prosimy o pomoc finansową dla maleństw i dorosłych kotów. Jeżeli ktoś dysponuje karmą dla kociąt, środkami odrobaczającymi, przeciwpchelnymi lub kroplami: gentamecyna i dicortineff, to chętnie przyjmiemy. Gdyby ktoś miał również na zbyciu dużą klatkę (króliczą) w której można by było przetrzymywać kotki po sterylizacji to również chętnie byśmy przyjęli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trójka maluchów w drodze do weterynarza. Wydawało się, że oczka mogą nie być do uratowania, kotek w środku ma błonkę na oczku. Na szczęście weterynarz dał nadzieję na wyzdrowienie maleństw.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeżeli ktoś mógłby pomóc to zapraszam do kontaktu przez wątek lub nr telefonu: 601294064.


Pilnie potrzebne szczepionki, maluchy co chwilę mają nawrót choroby.
Ostatnio edytowano Czw lip 26, 2012 0:18 przez Gaga, łącznie edytowano 2 razy

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 29, 2012 12:08 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Boże jakie piękne :cry: aż serce sie kroi.
Ja się kocham w czarnuchach :1luvu: jak bym mogła wziąć to wszystkie czarne moje.

P prostu cudne , cudne :1luvu: :1luvu:
Trzymam za domki , za leczenie pomyślne, i w ogóle
Ehhh, strasznie piękne.

Czarnuchy górą :ok: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pt cze 29, 2012 12:59 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Tylko jeden maluch był biały, pozostałe są czarne lub czarno-białe. Rene010 do Przeworska też możemy dowieź kociaki.

Już wkrótce postaram się umieścić zdjęcia innych kotów. Dodam tylko jeszcze, że kotka, która karmi małe została wyrzucona do piwnicy dwa albo trzy lata temu przez swoich byłych opiekunów kiedy była w ciąży. Od tej pory mieszka i rodzi w piwnicy.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt cze 29, 2012 14:00 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Miałam na DT kotkę chorą na calici (koszmar, nadżerki miała dosłownie wszędzie) - żaden z moich kotów się nie zaraził. Wetka powiedziała mi, że calici daje co prawda popalić choremu kotu, ale nie przenosi się tak łatwo jak herpes.
:ok: :ok: za wyleczenie kociaków :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt cze 29, 2012 22:55 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Weterynarz dokładniej nazwał chorobę herpes kaliciwirus. W każdym razie obłożenie w DT mamy takie, że chorych kotów nie mamy już jak izolować. Dlatego kociaki zostały w piwnicy. Na szczęście dzisiaj byłam robić im zastrzyki i maluchy czują się o wiele lepiej. Wcześniej maluchy miały nie tylko zamglone, ale i przekrwione oczy, a dzisiaj widać znaczną poprawę. Nie lubią tylko zastrzyków i kropienia. Weterynarz je badał i ważył i okazało się nawet, że przytyły.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lip 02, 2012 6:42 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

nie było mnie tydzień, a tu taka interwencja :( ale bidoki
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon lip 02, 2012 14:17 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Gaga pisze:Tylko jeden maluch był biały, pozostałe są czarne lub czarno-białe. Rene010 do Przeworska też możemy dowieź kociaki.

Już wkrótce postaram się umieścić zdjęcia innych kotów. Dodam tylko jeszcze, że kotka, która karmi małe została wyrzucona do piwnicy dwa albo trzy lata temu przez swoich byłych opiekunów kiedy była w ciąży. Od tej pory mieszka i rodzi w piwnicy.



Kochana cioteczko bardzo chętnie bym wzięła ale mam 11 futer w domu i białaczkowo dodatkowo.
na razie niemogę sobie pzwolić na nowe futro.

Ale chętnie pokibicuję.
Zróbcie każdemu zdjatko ( wiem że one wyglądają tak samo wszystkie :mrgreen:)
Zdjęcie każdego pysia czarnego :1luvu: Bo koteczki są piękne na pewno domki pokochają takie murzynki.
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Pon lip 02, 2012 23:14 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Dziękuję za kibicowanie :) i trzymam kciuki za białaczkowusia.
Kaju555 brakowało Cię :)

Jeżeli chodzi o zrobienie zdjęcia każdemu z kociaków to na razie próbujemy je w ogóle poznać. Na dzień dzisiejszy to nie jesteśmy pewni ile ich jest i strasznie nam się mienią w oczach :)
Z czasem na pewno je opanujemy i obfocimy jak należy.

Na szczęście sytuacja wygląda na razie tak, że biały maluch ze zdjęcia ma już dom, a dzisiaj do nowego domu pojechała czarna kotka z białymi skarpeteczkami.

Dzisiaj też trójka najmniejszych maleństw była na kontroli u weterynarza. Mimo, że mieszkają w piwnicy to leczenie przynosi skutki i maluchy zdrowieją i rosną. Jeszcze przez tydzień będą dostawać antybiotyki, a potem jeden z maluszków będzie musiał być poddany zabiegowi operacyjnemu, dzięki któremu zostanie nacięta błonka zasłaniająca mu oczko.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lip 03, 2012 6:14 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

dobrze, że leki działają :ok:

jak na warunki w jakich żyją, to dobrze, że im się poprawia
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto lip 03, 2012 8:23 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

:ok: Dobrze że czarnulki maja się lepiej :1luvu:

Za domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

rene010

 
Posty: 1064
Od: Pt cze 05, 2009 22:06
Lokalizacja: Przeworsk

Post » Wto lip 03, 2012 9:05 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Niestety mogę tylko zaoferować pomoc w znanym Wam zakresie...
Trzymam kciuki :ok:

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lip 03, 2012 22:03 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Dzisiaj zawieźliśmy kotke na sterylke, jednak od weterynarza wrociliśmy z wykastrowanym kocuurkiem :) Wkrótce kolejne łapanki. Niestety dług u weterynarza rośnie. 160,00 leczenie maluszków i 80,00 kastracja.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 04, 2012 7:23 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

no i jeszcze 150 zł sterylka kotki

bazarki trzebaby zrobić, wystawię coś, ale dopiero w sierpniu, bo w tym mieisącu mnie za dużo nie ma na miejscu
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro lip 04, 2012 9:47 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Postaram się w czasie weekendu wystawić fanty od Kasi-KropkiXL.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lip 04, 2012 12:11 Re: Zbiorowisko kociąt i kotów chorujących na kaliciwirus.

Kaju przeprasza napisalam w trochę niezrozumiały sposob. Wczoraj zawieźliśmy do weterynarza niby kotkę, ale gdy przyjechałam ją odebrać to okazało się, że to nie kotka tylko kocurek. Jednak dzisiaj została złapana kolejna miałcząca istota i prawdopodobnie będzie to koteczka. Do sterylki są jeszcze trzy koteczki, ale z nimi musimy sie wstrzymać, aż maluchy będą większe i zdrowsze.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości