Taki wyblaknięty tricolor - przewaga kremowego.
Nie jest chyba bardzo wystraszony bo "gada" i jak wyciągaliśmy akumulator cieszyło się że będzie więcej miejsca.
Nie ciachnięte, bo już czuję "zapach" kota. edit (może to inny- jest jeszcze czarny...) nie wiem kto sika i smrodzi.....

Próbowałam teraz na transporter, ale nie.
Jutro ustawiam klatkę na gada:-)
I jak będę miała gagatka obfocę i wrzucę, na razie daję sygnał że takie cudo u mnie zamieszkało, a nigdy nie widziałam.
Mam też czarnego - więc które się pierwsze złapie, jedzie na sterylkę a potem ... to zależy czy dzikie, czy da się resocjalizować.
Tak czy inaczej:
Jeśli ktoś się natknął na ogłoszenia o bardzo jasnej tricolorce - proszę o sygnał.
Od około 1 czerwca jest na podwórku w Warszawie na Pradze Północ.