
Od grudnia mieszka z nami na tymczasie czarna koteczka
Trafiła do mnie z naszego katowickiego schronu z problemami skórnymi
Miała całą masę strupów jak się potem okazało że to alergia na pchły
Teraz strupków już nie ma a Morgana ładnie zarasta


Persiczka jest wysterylizowana,zaszczepiona i odrobaczona
Futerko jeszcze wymaga pielęgnacji
Kuwetkowa chociaż potrzebuje dwie kuwety bo do brudnej nie pójdzie

Może wystarczyłaby jedna duża ale tego nie przetestowałam

Po starym złamaniu tylniej łapki czasami troszkę kuleje i jak siedzi to tej łapinki nie zgina
ale nie wydaje mi sie aby bardzo jej to przeszkadzało


Kotka ma też na ciele kilka brodawek
Jak wet powiedział są całkiem naturalne i chyba się z tym urodziła
Doradza usunięcie na wszelki wypadek aby np nie rozdrapać przy czesaniu
Niedawno była usypiana do kastracji więc jeszcze chwilę odczekamy z następnym zabiegiem

Ma ok 4-5 lat jest przeurocza,spokojna
lubi ludzi i inne koty
zamiast miauczeć smiesznie skrzeczy


Nic tylko brać i zakochać się
