Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 24, 2012 17:34 Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Oto Brygidka

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Brygidka ostatnich kilka miesięcy życia spędziła w schronisku. Wypatrzyła i wyciągnęła ją z tego miejsca Horacy 7. Dzieci Brygidki umarły w schronisku.

Brygidka to taka klasyczna buraska. Silna psychicznie, niesamowicie miziasta, łagodna, przemiła. Uwielbia się łasić, barankować, mruczeć. Bez zarzutu korzysta z kuwety i drapaczka. Kotka bezproblemowa. Kot ideał.

Koteczka jest w trakcie ,,obrabiania". Ze schroniska przyjechała z pchłami, brudnymi uszami i pokasłująca czasem. Z pewnością ma też robale, ale z tym też sobie poradzimy. Brygidkę czeka jeszcze szczepienie i sterylizacja. Z pasożytami już walczymy.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto sty 24, 2012 17:47 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Urocza! Mogłaby być mamą mojej Gajeczki. :mrgreen: Pokasływanie to jakaś anginka, czy zwykłe przeziębienie?
Mam nadzieję, że ktoś szybko wypatrzy ten skarb!
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto sty 24, 2012 17:48 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

OOOOOoooooo Brygidka też ma swój wątek.
Witaj tygrysico :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Wto sty 24, 2012 17:58 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Drugie zdjęcie super. Już z brzuniem na wierzchu ;) czyli kot zrelaksowany :)
po_prostu_kaska
 

Post » Wto sty 24, 2012 18:59 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Brygidka to dopiero wygląda na tym kolorowym kocyku,miejsce idealne dla niej.Śliczna jest. :P Marto może niech Twój wet ją osłucha bo z nią byłam tylko u weta w Szczytnie ,na kichanie wetka powiedziała ,ze sobie poradzi lecz przy tych zap.płuc mam teraz wątpliwości.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto sty 24, 2012 19:15 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Zabiorę ją do weta. Nie kaszle często, w przeciwieństwie do Fiodora, który ma zapalenie płuc i w ogóle nie kaszle. Ma dobre warunki do zdrowienia, ma cieplutko, ale leki przyspieszą proces.
Brygidka od początku zachowuje się jak u siebie w domu. Nie przewiduję żadnych problemów z aklimatyzacją w docelowym domku. To dobrze radząca sobie psychicznie buraska.
Ładnie je, korzysta bez żadnych wpadek z kuwetki, drapie drapaczek, mizia się, barankuje, mruczy.
Potrafi zdzielić Fiodora łapą przez łeb, gdy on podchodzi w chwili gdy ona je.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto sty 24, 2012 19:49 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

U mnie też Fiodor dostał po głowie ,dzielna z niej dziewczynka. :mrgreen:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto sty 24, 2012 19:54 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

To z charakteru też mogłaby być mamą Gajki_geni. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto sty 24, 2012 19:55 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Wszystkie znane mi buraski takie są. Przebojowe, silne dziewczyny.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto sty 24, 2012 20:01 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Ja przed Gają znałam raczej takie "dzikie", skryte. Ale jeśli to były wyjątki, to buraski silny charakter łączą z czułością i ogromnym urokiem. :)
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Wto sty 24, 2012 20:56 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

saintpaulia pisze:Ja przed Gają znałam raczej takie "dzikie", skryte. Ale jeśli to były wyjątki, to buraski silny charakter łączą z czułością i ogromnym urokiem. :)

Tak mają te coś,chociaż dla mnie większość z nich ma te coś.Oczywiście każde coś innego.
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Wto sty 24, 2012 21:24 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Zaznaczam
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sty 24, 2012 21:25 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Jeszcze kilka minek Brygidki.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro sty 25, 2012 10:07 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

cudo:)))
no mam kobitka charakter, pewnie też dzięki temu tyle wytrwała. Ja odkąd wziąłem Mrówkę - Szczytniankę, buraskę również jestem ich wielkim fanem:)

sebow

 
Posty: 3429
Od: Pon kwi 26, 2010 12:35
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro sty 25, 2012 17:09 Re: Przytulaśna buraska Brygidka - okolice Warszawy

Witaj Brygidziu.
Jak się masz dzisiaj?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 80 gości