ŚLĄSK- rudy przyjaciel dla Gapcia znaleziony!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 11, 2012 23:40 ŚLĄSK- rudy przyjaciel dla Gapcia znaleziony!!

Witam,

intensywnie szukam młodego zdrowego kocurka (2-4 miesiące życia) do dokocenia dla mojego 8-miesięcznego kota.

Oczekuję:
- młodego wieku (do 4 miesięcy max), kocur
- zdrowy
- BARDZO WAŻNE: lubiący inne koty, przyzwyczajony do nich, bezkonfliktowy charakter, przyjazne usposobienie, niedominujący.

Kot, którego w tej chwili posiadam został znaleziony na ulicy w wieku ok. 5 tygodni. Zbyt wczesne oddzielenie od matki oraz późniejsze wyrastanie bez jakichkolwiek wzorców zachowania (brak kontaktu z innymi kotami) spowodowało, że mój kotek ma dość wyrazisty charakter, traktuje ludzi jak inne koty, gryzie w zabawie, potrafi machnąć pazurem, gdy mu się coś nie podoba. Dokocenie może pomóc mu od strony behawioralnej i przywróć jego zachowanie na normalne tory.

Zwracam się więc z prośbą o pomoc w znalezieniu mu przyjaciela na całe życie. Wiem, że bardzo wiele kochanych kotów czeka na swój dom, ale bardzo proszę o tylko takie propozycje kotów, które spełniają moje wymaganie zachowania/ charakteru.

Kotka jestem w stanie przygarnąć od 22 stycznia, gdyż wtedy zaczynam urlop.


Oferuję:
- bezwarunkową miłość i opiekę dwóch dorosłych właścicieli
- ciepły kąt, mnóstwo zabawek
- tylko bardzo dobrej jakości karmę
- dbanie o kondycję fizyczną- kontrolowane spacery na smyczy z właścicielami (Mój Gapcio jest na spacerach tak posłuszny i bystry jak niejeden pies)
- stałą opiekę weterynaryjną, terminowe szczepienia
- oraz towarzysza zabaw i gonitw- 8 miesięcznego Gapcia
Ostatnio edytowano Pt sty 20, 2012 6:34 przez anilewa, łącznie edytowano 1 raz
Zapraszam na wątek o moich koteczkach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=138168

anilewa

 
Posty: 22
Od: Nie lip 17, 2011 20:15
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw sty 12, 2012 2:13 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Bardzo mądra decyzja, trzymam kciuki :ok: w tej chwili kociąt jest trochę mniej, ale na pewno się znajdzie fajny maluch :D

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 12, 2012 7:12 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

No, proszę! Nareszcie ktoś zrozumiał, że mały kot jedynak traktuje człowieka, jak przedstawiciela własnego gatunku i bawi się po kociemu :piwa: Bardzo dobra decyzja :ok: Kotek nie musi być aż taki młodziutki, uwierz mi.U mnie bardzo dorosły kocur wychował trójkę kociąt. Nauczył je, jak się zachowywać przy misce, karcił, kiedy były nieznośne, wylizywał, przytulał...itd. Dokocenie więc dorosłym kotem ma też swoje dobre strony.
A tu piękna, podkarpacka panna.Polecam, mamy super koty.
viewtopic.php?f=13&t=118316&start=345
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 12, 2012 8:35 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

anilewa pisze:Kot, którego w tej chwili posiadam został znaleziony na ulicy w wieku ok. 5 tygodni. Zbyt wczesne oddzielenie od matki oraz późniejsze wyrastanie bez jakichkolwiek wzorców zachowania (brak kontaktu z innymi kotami) spowodowało, że mój kotek ma dość wyrazisty charakter, traktuje ludzi jak inne koty, gryzie w zabawie, potrafi machnąć pazurem, gdy mu się coś nie podoba. Dokocenie może pomóc mu od strony behawioralnej i przywróć jego zachowanie na normalne tory.



w takiej sytuacji lepiej adoptować dorosłego, młodego kota np 1-3 letniego
z określonym spokojnym, łagodnym charakterem -który ma doświadczenie z uczeniem młodziezy/maluchów grzecznosci
czasami są takie koty do adopcji

jeśli weźmiesz następnego malucha - to raczej Twój starszy kot nauczy go swoich zachować
nie warto brać kota młodszego niż 4 miesiące -bo jest to zwierzątko jeszcze nieukształtowane, potrzebujące wzorca w postaci dorosłego, zrównoważonego kota czy kotki

dorosłe koty wspaniale bawią się i wariują z maluchami i młodzieżą - więc byłoby to także dobre towarzystwo do zabaw i wspólnego spania

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28702
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 12, 2012 8:41 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Zgadza się.Dorosły kocur tak przyjął malutkiego Niuniusia.Dzisiaj Niuniuś to potężny kocur, ale tak to wyglądało już pierwszego dnia.Dodam, że Niuniuś nie był ospałym kocim dzieckiem.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 12, 2012 10:26 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Witaj na forum :) Cieszę się że za moją namową tutaj zawitałaś :ok:

Na pewno uda Ci się znaleźć wymarzonego kota :)

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Czw sty 12, 2012 10:47 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

anilewa pisze:Oczekuję:
- młodego wieku (do 4 miesięcy max), kocur
- zdrowy
- BARDZO WAŻNE: lubiący inne koty, przyzwyczajony do nich, bezkonfliktowy charakter, przyjazne usposobienie, niedominujący.



Proponuję:

- wiek między 2-3 miesiące max - wg wet
- przy znalezieniu kulał i miał przepuklinkę, ale sytuacja opanowana :ok:
- bardzo lubi inne koty, mieszka z 5 innymi, charakter jak na razie ma bezkonfliktowy, reszta tez się zgadza, a oprócz tego
- bardzo zabawowy, tak z ludźmi, jak i innymi kotami
- bardzo głośno mruczący
- bardzo lubiący spać na głowie - człowieczej
- pełen energii, jak wylkan
- i tym podobne same pozytywy :ok:

Ma na imię Koko, jest smukłym chłopakiem o długich nóżkach

Obrazek Obrazek Obrazek

Transport gratis :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw sty 12, 2012 21:25 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Przede wszystkim dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Muszę przyznać, że Wasze rady nieźle namieszały mi w głowie!!

Starszy kot? Hmm... do tej pory doradzano mi raczej młodszego od Gapcia.
Ponoć młodziutkiego kotka zwierzak łatwiej zaakceptuje. Ponadto mniejszy towarzysz łatwiej się dostosuje i podporządkuje, co za tym idzie- nie będzie między kotami walkę o hierarchię w stadzie.

Co o tym myślicie?
Rany, został mi tydzień na podjęcie decyzji i znalezienia kota, a ja wciąż czuję, że jestem na początku drogi...



Jasdor- Twój kotek jest przekochany!!!
Zapraszam na wątek o moich koteczkach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=138168

anilewa

 
Posty: 22
Od: Nie lip 17, 2011 20:15
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw sty 12, 2012 21:31 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

skąd jesteś?
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw sty 12, 2012 21:35 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Z Siemianowic Śląskich (niedaleko Katowic)
Zapraszam na wątek o moich koteczkach: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=138168

anilewa

 
Posty: 22
Od: Nie lip 17, 2011 20:15
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Czw sty 12, 2012 21:40 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Moim zdaniem do kociaka z charakterem, na dokładkę jedynaka, bardziej stosownym jest adoptować malucha. I piszę to nie jako, że takowego posiadam, lecz na podstawie doświadczenia. Moja Kośka nie akceptowała dorosłych, natomiast Malutką opiekowała się, jak matka, wykarmiła własną, sterylizowaną piersią.

Nie bardzo wiem, jak reagują kocurki, ale w DT, gdzie znajduje się Koko jest 4 kotki i 1 8-miesięczny kocurek. Kotki olały maluszka, a Sucharek, jakby mógł to by powiedział : No wreszcie jakiś kolo do zabawy :kotek:
Razem bawią się fantastycznie, a Koko jest takim strasznym przytulakiem i z dnia na dzień coraz większym . Jak się obudzi to buca człowieka po twarzy, kładzie główkę na dłoni, żeby go głaskać, a przy tym okropnie mrrrruczy :1luvu: Umie też bawić się z człowiekiem w chowanego :mrgreen: a wygłodniały brzusio już mu się ślicznie zaokrąglił.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt sty 13, 2012 20:26 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Można zaryzykować z maluchem, faktycznie takiego rezydent zwykle łatwiej akceptuje, tylko... na początku może trzeba będzie towarzystwo pilnować.

Moja znajoma do takiej młodej, bardzo żywej, dominującej kotki wzięła do towarzystwa młodszego malucha, wszystko się dobrze ułożyło, ale na początku zabawy były dla młodszej zbyt brutalne. Tu też może tak być.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sty 13, 2012 22:36 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

jaby co to posaidam na DT kota w wieku 3 lat przyjaznie nastawionego do młodych kotów oraz innych zwierząt (Atos). To czarny kot z białym krawatem
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Sob sty 14, 2012 0:28 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

Jeśli wymóg tak młodego kociaka nie jest spowodowany twoją chęcią, żeby nacieszyć się maluchem, to polecam trochę starszego kota. Byłam w podobnej sytuacji w zeszłym roku - rezydentka przed skończeniem 12m-cy (charakter b. podobny do Gapcia) + 3-4miesięczne tymczasy (jeden na raz). Maluchy po prostu nie dawały sobie z nią rady, mimo że próbowały się odgryzać i fruwało futro w różnych kolorach;) Teraz mam ok. półroczną kotkę na tymczasie i jest idealną przeciwniczką dla mojej kocicy (która jest już owszem starsza, ale nadal wariatka). Wydaje mi się, że kot na dokocenie dla egzemplarzy niewychowanych przez matkę to nie powinny być uległe ciepłe kluchy, bo będą robić za worek treningowy (przestanie atakować ludzi, wyżyje się na mniejszym) i faktycznie niczego rezydenta nie nauczy. Pomyśl też może o kotce, one często nie pozwalają sobie w kaszę dmuchać i potrafią, nawet te mniejsze, ustawić kocura do pionu ;)
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 14, 2012 1:00 Re: ŚLĄSK - Adoptuję młodego kocurka

MAM ŚLICZNEGO ,KOCHANEGO KOTUSIA.Bardzo go kocham,ale chce ,żeby miał wiecej ....KOTUSIOWI URATOWALISMY OCZKA,NIESTETY NADAL JEST LECZONY.Mam duzo kotów w domu..kotów chorych NA BIAŁACZKEna pnn.Moze chesz takiego sliczego zasmarkańca;

Czarnuszek...ur.4.08.2011r.znaleziony przez marta20 ciezko chory kotek, wtedy rokowania:utrata wzroku. Jednak dzięki pomocy kilku forumowych "ciotek" i leczeniu Czarnusio widzi. Nie chciałam brać go siebie, bo miałam już b.liczne stado, jednak grożił mu wyjazd do schroniska. Nie udało mi sie znaleźć DT maluszkowi, więc przyjechal do mnie na stałe.Maluszek jest nadal chorowity, wymaga leczenia i dobrego odżywiania. Dostaje leki podnoszące odporność.
Link do wątku Czarnuszka- viewtopic.php?f=13&t=134037
BOZENAZWISNIEWA
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 324 gości