Dziwna sprawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2011 21:07 Dziwna sprawa

Hej,
witam Was, to mój pierwszy wpis, chociaż śledzę Wasze forum od dawna i podziwiam to co robicie.
Szukałam ostatnio kota, na gumtree ukazało się ogłoszenie. Dziewczyna pisała o 3mies. kociaku, który od urodzenia jest głuchy (nie ma niebieskich oczu), ale to najprawdopodobniej zapalenie uszu i na pewno da się wyleczyć.
Już tu zaczęło mi coś śmierdzieć, bo wady genetycznej wyleczyć się nie da, zapalenie uszu kota by niezwykle bolało, ale nic o tym nie wspominała. Jedynie na jednym zdjęciu kot ma jakieś takie nienaturalne ucho, ale nie wiem czego jest to wynikiem.
Do sprawy podchodziła jakoś tak strasznie niepoważnie, ogłoszenie było dziwne, żartobliwe w głupi sposób.
Dodatkowo zdziwiło mnie to, że dziewczyna napisała, że kot jest strasznie brudny, bo się przeprowadzała i kot zglądał wszystkie kąty. Dołączyła zdjęcie, kot był poprostu szary, żeby nie wiem jak brudno miała w domu, nie jest możliwe, żeby kot był taki brudny.

I to jest pierwsza część. Kociak jest śliczny, ogłoszenie znikło po kilku godzinach. Dziś pojawiło się ponownie. Myślałam, że umrę z wściekłości jak przeczytałam:

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z332393812

'Haku , jest prawie 3 miesięcznym kotem.
Potrzebuje opieki, kot jest śnieżno biały o piwnych oczkach.
Kot nie był szczepiony itp, teraz próbuje uratować mu nóżkę.
Tzn. zaginął w piątek w południe, wrócił w niedzielę na wieczór nie może stanąć na tylną prawą łapkę byłam z nim u weterynarza , ma wbitą kość udową w miednicę możliwa operacja, niestety jeżeli kość się zrośnie z miednicą kot może już nie stawać na tej łapce plus jakiś ruch może powodować ból.
Kot prawdopodobnie spadł z drzewa lub ktoś go mocno kopnął, teorii można snuć wiele lecz prawdę zna tylko Haku.
Mnie niestety nie stać na leczenie, dlatego wystawiam ogłoszenie bo może znajdzie się ktoś kto uratuje mu życie, chce uniknąć uśpienia , ale także nie mogę patrzeć jak cierpi.
Haku także nie słyszy od urodzenia, wada genetyczna.
Liczę że znajdzie się ktoś kto go pokocha , cierpię z faktu co go spotkało.
Proszę o kontakt telefoniczny bądź przez gumtree lub bezpośrednio na meila
725-420-530
kopkakarolina@tlen.pl
Miejsce pobytu : Otwock
Zdjęcia są aktualne robione z 2 tyg temu.
Zdjęcia z napisem "AKTUALNE" są robione 21.11.2011
tel. 725420530''

Nawet nie wiem jak to skomentować. Nie mogę sobie pozwolić na to, żeby wziąć tego kota, a na leczenie tym bardziej, dlatego może macie jakieś kontakty, kogoś kto zaoferuje mu chociaż dom tymczasowy i ma bezpłatne leczenie weterynaryjne...
Na początku dziewczyna wrzuciła normalne zdjęcia kota, teraz już widzę, jak siedzi on pod jakimś krzesłem.... Mam ochote ją udusić!

p.s. wiecie może ile może kosztować leczenie takiego przypadku? wiem, że to ciężko określić, ale chociaż jakieś widełki....
Pozdrawiam Was

alecrim

 
Posty: 7
Od: Pon lis 21, 2011 20:46

Post » Pon lis 21, 2011 21:14 Re: Dziwna sprawa

Trudno powiedzieć pewnie kilkaset złotych, to wszyko zależy co kotu dolega dokładnie, badania pewnie ponad stókwa, operacja też, i potem leczenie antybiotyki, może rechabilitacja?

Nie takich biedaków tutaj ratowali :)

Trzeba zrobić ogłoszenie i w zależności od zaangażowania tego kto zbiera pieniądze (zdjęcia, aktualizowanie watku, jakieś szcegóły) to pewnie mniej lub więćej się zbierze.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lis 21, 2011 21:17 Re: Dziwna sprawa

alecrim, witaj na forum :)

A jeśli chodzi o kicia - może właśnie Ty jesteś jego szansą?...
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon lis 21, 2011 21:28 Re: Dziwna sprawa

Ja bym go wzięła w jednej chwili problem jest innej natury... Mam fatalną pracę i zarabiam mega mało a w tym tygodniu muszę się zadłużyć na prawie 2tys zł. Nie jestem w stanie dodatkowo jeszcze wziąć na siebie takich kosztów jeśli chodzi o leczenie kota.
A tutaj mam wrażenie bardzo liczy się czas, bo aż boję się pomyśleć co się jeszcze może przydażyć temu kotu.... :(
Stąd pytanie czy może ktoś może go wziąć chociażby tymczasowo i ma darmowego weta, bo kot gdyby był zdrowy znalazłby dom w jednej chwili (no może to że jest głuchy by to wydłuzyło)...
Ja nie wiem.. po jaką cholerę ludzie biorą zwierzęta jak nie mają ani grama wyczucia! A jeszcze na dodatek koty... Koty sa takie specyficzne... trzeba mieć wewnętrznie kota, żeby móc się wczuć w jego wychowanie, albo wychowywać się z kotem od dziecka.
Jak mi go szkoda:((((

alecrim

 
Posty: 7
Od: Pon lis 21, 2011 20:46

Post » Pon lis 21, 2011 21:45 Re: Dziwna sprawa

Zgroza.
Zapytasz, ile "właścicielka" daje mu czasu? Czy w ogóle była u weta? Jeśli on ma uraz, to powinien być leczony...

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon lis 21, 2011 22:00 Re: Dziwna sprawa

Z tego co pamietam jej się jakos strasznie nie spieszy zeby go oddac, a oddaje go tylko dlatego, ze nie ma dla niego czasu bo duzo pracuje. Ale co sie w tym domu dzieje to nie wiem.
Z ogloszenia chyba wynika ze byla u weterynarza. Sama takiej diagnozy by raczej nie postawila, ale leczony nie jest na pewno, bo jak sama pisze nie stać jej na to i dopoki ktos sie nad kotem nie zlituje to bedzie w takim stanie, a to baaardzo obniza szanse na znalezienie nowego domu, bo ogloszenie jest tylko i wylacznie na gumtree, a tam ludzie ktorzy szukaja kotow raczej nie sa chetni do ich leczenia itd. i szanse maleja.... :(

alecrim

 
Posty: 7
Od: Pon lis 21, 2011 20:46

Post » Pon lis 21, 2011 22:06 Re: Dziwna sprawa

Jeśli tego kociaka trzeba leczyć, to on już w ogóle nie ma czasu :evil: .
Gdyby zrobić bazarki, może dałabyś radę się nim zająć? Jeśli koszt leczenia byłby wysoki (trzeba by on niej wyciągnąć takie informacje; jeśli była u weta, to przecież pewnie coś jej powiedział), to może objęłaby go opieką jakaś fundacja?

Biedne smutne kociątku. :(

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon lis 21, 2011 22:12 Re: Dziwna sprawa

Wrzuciłam link do tego wątku na Śnieżynkowo.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lis 21, 2011 22:20 Re: Dziwna sprawa

OK, zadzwoniłam do tej pani, umówiłam się na jutro rano - Fundacja Jokot przejmie tego kota.
Usłyszałam, że kotu wbiła się kość udowa w miednicę, nie może chodzić. A co dalej, to zobaczymy.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 21, 2011 22:21 Re: Dziwna sprawa

Dziekuję jaaana!!!
Oczywiście juz napisałam do dziewczyny wiadomość, jest za późno żeby dzwonić.
Napisałam na spotkojnie, że jeśli odpisze mi w 100% szczerze to postaram się jej pomóc.
Kurcze, tak przeczytałam to ogłoszenie jeszcze raz i może rzeczywiście nie była u tego weta...
Masakra.... :(

alecrim

 
Posty: 7
Od: Pon lis 21, 2011 20:46

Post » Pon lis 21, 2011 22:24 Re: Dziwna sprawa

O kurczę, dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiedziałam, że da się coś tak szybko zrobić!!!

alecrim

 
Posty: 7
Od: Pon lis 21, 2011 20:46

Post » Pon lis 21, 2011 22:29 Re: Dziwna sprawa

Agneska pisze:OK, zadzwoniłam do tej pani, umówiłam się na jutro rano - Fundacja Jokot przejmie tego kota.
Usłyszałam, że kotu wbiła się kość udowa w miednicę, nie może chodzić. A co dalej, to zobaczymy.


:1luvu: Cudownie!

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Pon lis 21, 2011 22:32 Re: Dziwna sprawa

Wspaniale!

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto lis 22, 2011 6:13 Re: Dziwna sprawa

Agneska-zawsze gotowa :1luvu: :1luvu:

J.D.

 
Posty: 5241
Od: Nie maja 23, 2010 13:24
Lokalizacja: Sokółka,podlaskie

Post » Wto lis 22, 2011 7:00 Re: Dziwna sprawa

Agneska pisze:OK, zadzwoniłam do tej pani, umówiłam się na jutro rano - Fundacja Jokot przejmie tego kota.
Usłyszałam, że kotu wbiła się kość udowa w miednicę, nie może chodzić. A co dalej, to zobaczymy.

8O
małego kota wypuszczać na dwór 8O
Aga daj znac co i jak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 27 gości