Terra50 pisze:Śliczny koteczek, ciekawe jak reaguje na inne koty.
Częściowo mogę na to pytanie odpowiedzieć.
Indi do 10. m-ca życia mieszkał w hodowli z innymi kotami i nie miałam od jego hodowczyni informacji o żadnych problemach w relacjach z pozostałymi członkami stada.
U nas Indi początkowo bardzo tęsknił za kocim towarzystwem, był naszym jedynym zwierzakiem. Kiedy przez okno lub próg drzwi widział inne koty lub psa moich dziadków, był bardzo zaciekawiony i zaintrygowany

(Poniżej wkleję fotorelację z takiej "wizyty sąsiedzkiej"

) Potem chyba przyzwyczaił się do sytuacji.
We wrześniu br. Indi zamieszkał u znajomej zaprzyjaźnionej hodowczyni RAG, która ma kotkę domową w podobnym wieku. Początkowo Indi chciał się z rezydentką zaprzyjaźnić, zaczepiał ją do zabawy i gonił, jednak Kicia odbierała to jako atak i stała się nieco wycofana, znerwicowana. Potem Indi nieco się ośmielił i wyglądało na to, że zdominował Kicię, stał się zazdrosny o obecną Dużą

Aktualnie relacje między kotami nieco się poprawiły, jednak ze względu na stan zdrowia obecnej opiekunki ponownie musi zmienić dom

Indi pozostanie tam jednak do znalezienia kogoś odpowiedniego, żeby oszczędzić mu stresu związanego z przeprowadzkami...
W każdym razie zastanawiam się, czy takie relacje z drugim kotem nie wyglądałyby w jego przypadku lepiej, gdyby po pierwsze rezydent nie był przyzwyczajony do bycia jedynakiem, a po drugie koty miałyby do głaskania więcej rąk i nie musiałyby rywalizować o uwagę jedynego domownika... Dlatego w dalszym ciągu nie wykluczam domu z innymi kotami, wszystko zależy od konkretnego przypadku.
A to obiecana fotorelacja, zdjęcia są z marca 2009 r. (mam nadzieję, że rozmiar nie jest za duży):