
Takie cudo udało mi się odłowić przy okazji łapania jej matki.
Kotka jest po zabiegu i siedzi u weta. Jest nieco dzika, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej.
Niestety, lepszych fotek nie mam.
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości