Sąsiedzi mojej znajomej opiekują się na działce śliczną kotką, która pojawiła się tam któregoś dnia znikąd. Z początku była bardzo nieufna, ale przez żołądek, wiadomo Smile
Kicia jest przekochana. Zawsze czeka na parkingu, bezceremonialnie pakuje się do auta i zasiada na tylnej półce, a później maszerują razem na działeczkę. Chętnie siada na kolanach, daje się miziać, brać na ręce. Na brzuszku ma bliznę długości ok. 5 cm, więc prawdopodobnie jest wysterylizowana. Widać, że to domowy kot. Ktoś się jej ewidentnie pozbył.
Szukają jej dobrego domu. Docelowo nie może przecież mieszkać na działkach, tym bardziej, że idzie zima. W dodatku okoliczne koty nie chcą jej przyjąć do swego grona, co widać po co i rusz poranionych uszkach.
Może komuś się spodoba i zechce ją przygarnąć? Proszę, popytajcie rodzinę, znajomych...
Podam nr telefonu do Pani Maryli, tej, która doraźnie dogląda koteczki - 606 419 595
a tutaj fotki:

http://img200.imageshack.us/img200/9780/obraz007aq.jpg
http://img856.imageshack.us/img856/2092/obraz008aj.jpg
http://img522.imageshack.us/img522/6442/obraz009am.jpg
http://img69.imageshack.us/img69/9262/obraz012as.jpg
http://img847.imageshack.us/img847/2967/obraz015ac.jpg