Amber z klatki C02 i Dymna (Środa) z klatki C10 są pod opieką warszawskiego ośrodka Koteria. Obie kotki miały już zapewniony dom. Jedyne, co je dzieliło od ciepła kaloryfera w środku zimy - to były testy na zakaźne, śmiertelne choroby kocie - białaczkę zakaźną (FeLV) i zakaźny koci niedobór immunologiczny (FIV).
Rutynowe badanie.
Niestety, pechowo, obie kotki wyszły pozytywnie na FeLV.
Co to znaczy? Że zetknęły się z wirusem. Są nosicielkami. Stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia innych kotów.
Oba domy, biorąc odpowiedzialność za swoich rezydentów, wycofały się z adopcji. Pomogą innym, zdrowym kotom.
Ale co stanie się z kotkami C02 i C10? Obie są oswojone, mruczące, młode, ocierające się, nadające się do domu...
Nie mogą wrócić na działki, gdzie mieszkały, bo nie przeżyją długo. Nie mogą też mieszkać w domu z innymi kotami - wirus jest niebezpieczny dla ich życia i zdrowia. Może też okazać się, że nie są nosicielkami (testy są często zawodne), ale na razie szukamy dla nich domu z psem, rybkami, papużkami a przede wszystkim z sercem, w którym znajdą przystań na całe życie.
Niestety ich zegar już odlicza..
Pomóżmy znaleźć im szybko ciepły dom.