

Staruszek też potrzebuje domku, ale raczej domu spokojnej starości. Ma około 15 lat i został wyrzucony na bruk przez dotychczasowego właściciela (pan jest chory umysłowo, były już u niego interwencje). Kocur nie przetrwa mrozów, już rok temu ledwo został wyciągnięty z zapalenia płuc. Ma budkę na podwórku, którą postawił dla niego pewien nastolatek, ale to za mało. On potrzebuje ciepła i spokoju a nie tułaczki po podwórkach

Jakby ktoś mógł pomóc to będę wdzięczna!