Wątek powraca po latach, niestety ze złymi wieściami
Kot Stela dziś został zdiagnozowany ze stłuszczeniem wątroby
Diagnoza poszła od doktor Łukuć w Gdyni Redłowo - bardzo dobrego weta. Oczywiście stos leków + przymusowe dokarmianie kota.
Wyniki:
ALKP - 1268 (norma: 14-111, czyli przekroczona jakieś 11 razy)
ALT = 154 (norma 12-130)
UREA 2.7 (norma 5.7-12.9)
Kot Stela pierwszy miłośnik jedzenia (co było też widać na wadze) przestał nagle jeść, co było też czerwoną lampką i powodem wizyty u weta. Żadnych objawów chorobowych Stelka nie wykazywała, poza właśnie brakiem apetytu.
Wet daje bardzo nikłe szanse na przejście (ok. 5%).
Kot Stela poza brakiem apetytu zachowuje się zupełnie normalnie.
Jaki są jeszcze sposoby na podniesienie szans poza tabsami (trillac 20, wit. B, Duomox, Metronidazol, Hepatoforce), jedzeniem wysokobiałkowym (które i tak trzeba będzie jej podawać strzykawką, bo wypija ew. wodę z puszki od tuńczyka)?