Przepraszam, jeśli nie piszę w odpowiednim dziale, jednak pierwszy raz jestem na tym forum.
Wczoraj, o 23 znalazłem kota, jak byłem na spacerze z psem. Kot siedział około 2 - 3 metrów od wejścia do klatki schodowej i co chwilę miauczał.
Raczej nie jest to kot dziki, lub zdziczały - nie uciakał przede mną, a nawet chciał podejść do mnie i psa (na co ze zrozumiałych względów nie pozwoliłem). Po pozostawieniu psa zamkniętego w domu postanowiłem go nakarmić (myślałem, że może jest głodny). Nadal nie uciekał, zbliżył się, obwąchał mnie itd. Nie chciał jednak jeść - próbowałem dać mu kawałek parówki drobiowej. Chyba jest młody (dość chudy, bardzo lekki - może około 2 kg waży). Prawdopodobnie jest to kotka (oglądałem go chwilkę, jednak postanowiłem go nie denerwować zbyt dokładnymi oględzinami). Generalnie wygląda na zdrowego - oczy są przejrzyste, nie miał żadnych problemów z poruszaniem się, nie kicha, nie kaszle, nie widzę też wydzieliny z nosa czy pyska. Obecnie siedzi schowany za doniczkami na parapecie. Pies rzecz jasna przebywa teraz odseparowany w przedpokoju od kota. W domu kot raczej nie lubi by się do niego zbliżać (niezbyt głośno syczy), jednak nie próbuje ani atakować, ani uciekać. Jak go zabierałem do domu (po prostu wziąłem w ręce) to nie próbował drapać ani gryźć. Na parapet dałem mu też odrobinę jedzenia (rozdrobniony plasterek wędliny z indyka) oraz wodę, a także dużą i głęboką podstawkę na kwiatki, wypełnioną piaskiem. Jak na razie nie próbował nic drapać, ani gryźć.
Przejrzałem na razie kilka stron ze zgłoszonymi zaginięciami kotów, jednak takiego nie znalazłem. Co jakiś czas zaglądam do niego za firankę, z końca parapetu, nie próbuję go zbytnio dotykać by go nie stresować. Za to odzywam się do niego po cichu i w miarę spokojnie.
Nie wiem za bardzo jak postępować z kotem, a zwłaszcza z takim znalezionym. Na pewno nie jest to mały kociak, bez problemu pokarm stały powinien jeść.
Proszę o wszelkie sugestie, co powinienem zrobić, tym bardziej, że jutro wychodzę do pracy. Czy taki kot może zostać sam? Co dalej?